Neska z domu Dixie, Banshee, Lilith... kolorowe dziewczynki

[Maykaw]

Dzis powtarzaliśmy Banshee badania krwi Podobno w biochemii tak bywa u młodych kotków i tu sie nie przejmować bo normy są dla dorosłych kotów, OB moze ze stresu podskoczyc, niepokojące są leukocyty, lekarz podejrzewa ze moze sie czegos najadła przed badaniem, wiec wolał powtórzyc. We wczesniejszych badaniach tez miała trochę podwyzszone leukocyty. Nie wygląda zupełnie na chorą, apetyt ma normalny, zachowuje się jak zwykle. Wyniki mają byc po 16, prosimy o kciuki bo już sie nastawiłam na tą sterylkę w środę

Wczorajsze badania krwi Banszulinki:
Morfologia
Leukocyty 24,70 (6,0-20,0)
Erytrocyty 10,49 (6,5-10,0)
Hemoglobina 8,76 (6,21-9,31)
Hematokryt 0,44 (0,30-0,45)
MCV 42 (39-55)
MCHC 20,1 (18,6-22,3)
Płytki krwi 398 (300-800)
Obraz krwinek białych
Kwasochłonne 6 (2-12)
Segmentowane 52 ( 35-75)
Limfocyty 42 (20-55)
Obraz krwinek czerwonych
bez zmian
Oznaczenia biochemiczne:
AspAT 33 (5-44)
AIAT 75 (20-107)
ALP 122 (23-107)
Glukoza 81,0 (100-130)
Kreatynina 1,3 (1,0 - 1,8)
Mocznik 53,0 (25-70)
Białko całkowite 74,0 (60-80)
OB 12 (2-6)

Wczoraj obie Dziewczynki zostały zważone:
Neska 4,100
Banshee 2,400


EDIT:
leukocyty spadły nieznacznie, nadal powyżej normy, czekamy tydzień czy coś sie nie wykluje i jak nie umawiamy za tydzien dopiero na sterylke

[mahob]

No tak - faktycznie coś z tymi leukocytami i OB. Ale miejmy nadzieję, że to bardzo przejściowy i drobny problem

A z Neski to jest kawał kotki

Trzymamy kciuki mocno

[Maykaw]

Banszulina na czwartek zapisana do weta na sterylke i przy okazji zostanie zaczipowana, moze wreszcie skoncza sie jej wieczne śpiewy
Nesulek miziasty drugi dzień że szok, siedzi teraz w kuchni i pilnuje pizzy w piekarniku

[Cameo]

Trzymamy, trzymamy! za sterylkę ślicznej panny szylkreci

[Agata&Alex]

Szelka waży już 2,9kg i okazuje się, że ma już 10 miesięcy

[Maykaw]

Jutro o 10 proszę o mocne za Banshee - maleństwo ma sterylke

[kussad]

Zaczynam trzymać kciuki już dzisiaj

[Maykaw]

Banshee już w domku po zabiegu, na wszelki wypadek zamknięta w transporterku. Neska doszła chyba do wniosku że zemsta jest słodka i usiłuje sobie odbić zachowanie Banszulka po jej sterylce

[Agata&Alex]

A wiesz, że nasza Szelka nadal nie śpiewa? Myślę, że ona z tych "cichych" kotek . Raczej jest niemożliwe, żeby 10 miesięczna kotka nie miała pierwszej rujki

[kussad]

Dalej trzymam kciuki - teraz za przebieg rekonwalescencji
Nie pamiętam jak zachowywała się Banshee po sterylce Neski

[Maykaw]

Banshee syczała, prychała i warczała na Neskę usiłując jednocześnie strzelic ją z łapki, Neska tylko syczy i prycha póki co i obchodzi ją z daleka Banshee w tej chwili wygląda na kompletnie przytomnego kotka Za to śpiewy z transporterka dochodzą dalej

[mahob]

Spóźniłam się z kciukami trochę...
Teraz za szybki powrót do pełnej formy

[Maykaw]

Noc minęła spokojnie, poza wrzaskami z transporterka co jakis czas: wypuśccie mnie ja chce poskakac po meblach zaczynam się zastanawiać czy Ona rzeczywiście miała tą sterylkę, bo poza tym że pokracznie chodzi trochę przez kaftanik, po meblach zasuwa bez zadnego problemu a pamiętam jaka Neska była obłożnie chora...
Tak się zastanawiam, czy peonie są szkodliwe dla kotów? nie mogę nigdzie sie doczytać a Neska co je postawię niżej obgryza je maniacko

[kussad]

Też nie wiem nic na temat piwonii

[rudomi]

hej, jak Banshulka?

nie wiem nic na temat peonii, inna nazwa piwonia, też szukałam i nic nie znalazłam.
to chyba znaczy, że nie ma obaw, bo prędzej by była na liście trujących, gdyby taka była.