jessi74 pisze:a ja kiedyś od Mruni dostałam malutką jaskółkę i mało z nią nie odleciałam - tak szybko biegłam ją wypuścić - kurcze i zapomniałam wtedy że mam przed Mrunią udawać ..... i już nigdy potem nic nie dostałam



jessi74 pisze:a ja kiedyś od Mruni dostałam malutką jaskółkę i mało z nią nie odleciałam - tak szybko biegłam ją wypuścić - kurcze i zapomniałam wtedy że mam przed Mrunią udawać ..... i już nigdy potem nic nie dostałam
krynia08 pisze:jessi74 pisze:a ja kiedyś od Mruni dostałam malutką jaskółkę i mało z nią nie odleciałam - tak szybko biegłam ją wypuścić - kurcze i zapomniałam wtedy że mam przed Mrunią udawać ..... i już nigdy potem nic nie dostałam
![]()
![]()
o matko to pamiętliwe kocisko
Thorkatt pisze:
![]()
A po glosowaniu zapraszam na myszy
Gibutkowa pisze:A ja byłam w rodzinnym domu na weekend i nagle patrzę a z pyszczka Miki (kotki brata) wystają piórkaJa - stan przedzawałowy a moja mama w śmiech... ja się na nią patrzę, czemu ona tak ze mnie zaciesza. A ona widziała już że w pyszczku Miki nie ma ptaszka żadnego, bo Mika im namiętnie z balkonu piórka znosi do domu jak jakieś wpadną. Za to ponoć moja mina była bezcenna
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości