Melduję się na posterunku
.
Przepraszam
, ale nie miałam czasu wrzucić zdjęć także dzisiaj to zrobię. Ale troszkę później ponieważ zaraz jadę z kotkiem na umówioną wizytę (kociak będzie miał prawdopodobnie zabieg""operacje"" na rozcięcie powiek bo troszkę mu się zrosły tak bardzo chce je otworzyć, ale nie może
--w którymś poście wyżej pisałam o nim---) Wizyta i leki-dla "" bezdomniaka""to koszt 30zł także dam radę, ale ile zabieg to jeszcze nie wiem
oby nie był zbyt drogi. Jeśli wet stwierdzi,że można kotka wypuścić to dam go do matki, ale jeśli nie to mogę go zabrać do siebie
ale tylko na parę dni dopóki nie dojdzie do siebie (potem muszę go puścić do matki-chyba, że ktoś się w między czasie odezwie o DS lub DT
) Nie wyrabiam z ich karmieniem tyle ich tam jest
i takie głodomory z nich
jak dawałam jedzenie to matka-kocica co chwile mnie głową szturchała w kolana tak się podlizywała
Pozdrawiam
Ps: dzisiaj będą wszystkie dane o maluszkach:
-płeć
-kolor
-zdjęcia-osobne i grupowe
-i dokładne informacje o kociakach i dorosłych
,ale tych zdjęć będzie ho ho 
ale tylko jednego 
Także lecę za niedługo na polowanko 
Wiem, że lepiej tak niż w ogóle...ale może da się jakieś sterylki zorganizować? Przynajmniej nie zmarnujesz takiej szansy jaką miała specka... 
) bardzo miły mają dwa koty i psa więc się nie martwię. I mają znajomego weterynarza więc kotek będzie pod dobrą opieką. Będą się ze mną kontaktować i zdjęcia podsyłać jak maluszek dorasta 
taka szczęśliwa jestem aż się popłakałam jak go zabierał 
ale wierzę, że się ruszy i znajdą DT bądź DS 
