*Wena i Posiu z Opola - już są w swoim nowym domu. :)*

[Legnica]

Wszystkiego dobrego w nowym życiu

[piccolo]

witam przemiłą Hanię66, TŻ i młodsze i starsze pokolenia
Lepiej koty nie mogły trafić!!!!

to pisałam ja Karolina, Wasza wizytatorka z wtorku

[Kruszyna]

Serdecznie gratuluję nowemu domkowi tak wspaniałych podopiecznych

Uroczyście odpinam banerek

[daga80]

To wspaniale wieści!!! gratulujemy dziękujemy trzymamy kciuki za szybką aklimatyzacje i przyjaźń wszystkich podopiecznych

[Hania66]

Witajcie rano
Noc minęła spokojnie, cała czwórka przyszła na śniadanko, pozwoliła się pomiziać, a teraz każdy zajmuje się sobą
Mam wrażenie, że nasi nowi domownicy czują się znacznie lepiej od rezydentów -ci są jeszcze lekko przestraszeni i niepewni. Napo wyszedł już przynajmniej ze swojego schronienia za monitorem, ale jeszcze syczy i straszy przy bliższym spotkaniu Teraz najważniejsze w jego wypadku, żeby nie zatkał się z powodu stresu -ma kryształy i złogi w pęcherzu i tego boimy się najbardziej.
Co do Weny i Posia to myślę, że chyba zaczynają wierzyć, że są u siebie i powiem Wam, że i wieczorem i teraz oboje już wręcz domagają się pieszczotek, dotyku i kontaktu Wena okazałą się w dodatku bardzo rozmowną panienką: staje np koło mnie i coś mi już opowiada -choć ja, głupi człowiek, niewiele z tego potrafię zrozumieć
Zdjęcia na pewno pojawią się dzisiaj. Ja od kilku lat zawarłam już co prawda rozejm z komputerem, ale współpracujemy tylko w pewnym zakresie (wszystkiego co nie było mi potrzebne, po prostu nie dotykałam) i niestety nie naumiałam się jeszcze ładowania zdjęć z zewnętrznych serwerów(a tak trzeba to podobno tutaj zrobić)
Życzę Wszystkim miłego dnia i do następnego biuletynu informacyjnego

[DJ]

Dziękujemy pięknie za dom dla naszych milusińskich
Miło słyszeć, że nie stresują się nowościami i od razu poczuły się jak w domku
Oby reszta towarzystwa podeszła do sprawy równie bezstresowo

[Hania66]

Oto obiecane zdjęcia z wczoraj i sprzed chwili:
wczoraj: poznajemy się...

-oglądamy otoczenie...



-pierwszy posiłek:

a to już z dzisiaj: tak sobie leżymy i śpimy i wcale się siebie nie boimy...




dziękujemy wszystkim za kciuki i dobre życzenia

[-Buffy-]

Zachwycam się.
Podziwiam.
Wzruszam do łez.

I ciągle nie mogę uwierzyć.

[Boo]

Mokre oczy, dosłownie mam mokre oczy....

[sygitka21]

Cudownie!

[Kruszyna]

Na zdjęciach wyglądają, jakby już się całkiem zadomowiły

[Hania66]

Mamy z TŻ dziwne wrażenie, że nasza śliczna Wenulka postanowiła zostać szefową
Staje koło mnie, coś tam mi "nagada", a potem bez pytania wskakuje na kolana, zrobi kilka kółek i układa się do snu -ja oczywiście nie powinnam się wtedy ruszać, ale nawet jeśli trochę jej przeszkadzam, to dzielnie i cierpliwie znosi te niewygody
Posiu, jak wiecie, zawsze był o krok za siostrzyczką (zresztą tak samo było z Napoleonem i Marysią -dopiero po jej śmierci Napo musiał zostać domowym przywódcą). Wobec Napka i Bajki Wena jest grzeczniutka, ale wydaje nam się, że rezydenci zaczynają schodzić jej z drogi. Dzisiaj rano np.Napo wszedł sobie w wiadomym celu do krytej kuwety, a nasza Wencia podeszła i kilka razy pacnęła w tę kuwetę łapskiem -Napo natychmiast wyszedł i teraz nie wiadomo kiedy zdecyduje się ponownie z którejś kuwety skorzystać(ma z tym niestety problemy). Słodka Wenia podchodzi i staje sobie koło Napka po czym pokazuje mu ząbki ("szczeka" jak na ptaszki), ten wtedy syczy -ale na szczęście do łapoczynów nie dochodzi W dodatku panienka wybiera sobie do spania najlepsze dotychczasowe miejsca naszych miśków, przede wszystkim miejsce na komputerze i kryjówkę za monitorem.
Posiu natomiast zmiata swoją porcję puszki z miseczki i natychmiast wkłada głowę do najbliżej stojącej, jeszcze w miarę pełnej, nie zwracając uwagi na tego, kto z tej miseczki zajada -muszę pilnować, żeby wszyscy sprawiedliwie mogli zjeść swoje porcje
Cóż musimy spokojnie poczekać, aż wszystko samo się ułoży, a oni uzgodnią warunki wzajemnych stosunków między sobą(choć nie ukrywam, że ciężko jest nam obserwować stres u wszystkich futerek). Mamy ogromną nadzieję, że jeszcze trochę, a cała czwórka będzie tworzyć zgraną rodzinkę
a tak w ogóle, to jest SUPER

[Boo]

No pięknie!
W schronisku to takie grzeczne, pokojowe, układne.
Tylko do domu wpuścić!
Jedna się szarogęsi a drugi od misek przegania. Świat do góry nogami staje!

Dziady dwa!

[sygitka21]

Trzymam kciuki za rezydentów i nowych przybyszów z dalekiego Opola! Oby szybko się dogadały i wszystkie były szczęśliwe!

[Hania66]

Dla wszystkich cioć zdjęcia sprzed chwili:





chyba jest nam dobrze