
Agusia jest bardzo słabiutka
dostała tyle leków, że słonia by zmogło
jeżeli do poniedziałku nie będzie widocznej poprawy to czeka ją poważniejsza kuracja
pani doktor pobrała też krew do badania
wyniki morfologii będą po południu
nerki na szczęście w porządku
czyli ... jak nie urok to .....
przy okazji wetka usunęła też ropień, który zrobił się Agusi na grzbiecie
jak powiedziała, wyglądało to na pozostałość po jakimś ugryzieniu lub ukłuciu
no i bardzo wzruszające było powitanie zgotowane przez mokwy
Agusia ledwie wychyliła główkę z transporterka to obie zaczęły ją wylizywać
Malwinka lewe, a Agatka prawe uszko