Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Smectę i taninal stosowałam, ale u większych kotków (półrocznych). Skutkowało. Nie pamiętam jednak za chińskiego króla dawkowania, ale i tak nie miałoby to żadnego znaczenia, bo dajesz okruszkom. Węgiel pewnie też jest ok. Rozumiem jednak, że lekarz podpowiedział Ci te leki + ich dawkowanie? Bo być może jest różnica co można dać większym, a co mniejszym (o ilości nie mówię już nawet), żeby nie było skuchy jakiejś..

Tak w ogóle to jestem wariatką: nie dość, że zawsze lecę do lekarza, to w dodatku przy drugiej, podobnej chorobie nie pamiętam dawkowania nawet na biegunkę.. Leki pamiętam, bo na ogół mam w "kociej apteczce".. :roll:

Gdyby były ciut większe, to problemu by nie było: pierś z kurczaka ugotowana z marchewką i ryżem, a później zmiksowana.. I kupa się normuje.. ale to dopiero za dwa tygodnie.. Musisz więc przetrwać. Kciuki mocne..

Z kompletnie innej beczki: być może jeszcze dałoby się wykastrować na talon jednego kocura. Musiałabym się zapytać. Pani doktor wykorzystała już kasę prawie dokumentnie, ale podpowiedziała, że jeszcze kocura może by się dało. Jeżeli byście mieli facecika z jajkami, to mogę zadzwonić i zapytać czy nie za późno i się da..

Jeżeli "ociupeńka" to dawka medyczna

. Podaję więc ociupeńkę smekty 3x dziennie. Kupek już nie ma za każdym razem

. Mleczko też zmieniłam na Mixol.
A Tadziowi to chyba trzeba zmienić imię

, je więcej od Misia

Może przydadzą się informacje o karmieniu -inaczej nie mogę małym pomóc

http://www.canis.civ.pl/porady/karmienie.htm

alla7 super wiadomość oby tak dalej :ok:

Kciukasy

Witajcie

Troszkę zaniedbujemy forum w ostatnich dniach - przed chwilą uaktualniłam pierwszą stronę....

Bardzo pilnie potrzebny dt dla charczącego Furbusia - mamy dla niego leki, załatwimy kastrację - ale musi mieć domowy kąt (u nas skazany na piwnicę). Super Kot!

Ostatnie dni minęły pod znakiem wizyt lekarskich, podawania leków różnej treści... Dzisiaj odrobaczaliśmy towarzystwo. Szara kotka zwiewa już pod kanapę jak widzi nas znów z kroplami

To pierwsze koty, które znam, którym lakcid trzeba strzykawką do pycha wciskać...

Kocice po sterylkach mają się dobrze, ranki zarastają

Ogromne kciuki za Tadzia i Misia :ok:

Rośnijcie zdrowe chłopaki, znajdziemy Wam super domki!

Chyba nie wspomniałam - z relacji działkowej pani - mama tych kocurków nazwana została kiedyś przez bezdomnego pana Wiktorią. Swego czasu ów pan został przez kicię obdarzony zaufaniem. Od czasu kiedy "znikł" - kotka została sama. Teraz znikła nam i ona.

Szukany domek.. Niejeden..

Piękny Furba i Szara szylkretowa dziewczynka szukają DOMU! Zdjęcia na pierwszej stronie

Człowiek się cieszy z jednego, to zaraz przyjdzie coś nowego. Misiu od wczoraj też na antybiotyku. Dodatkowo został nawodniony podskórnie. Dzisiaj też jedziemy do weta. Na szczęście kupek luźnych już nie ma i Misio znowu ładnie je. Tadzio przekroczył 200 gram

Na dzień dobry
Obrazek

Jak śliczne ślepka :1luvu:

łoj śliczne słodziaczki :1luvu:

niezmiennie za zdrówko :ok:

alla7 pisze:Człowiek się cieszy z jednego, to zaraz przyjdzie coś nowego. Misiu od wczoraj też na antybiotyku. Dodatkowo został nawodniony podskórnie. Dzisiaj też jedziemy do weta. Na szczęście kupek luźnych już nie ma i Misio znowu ładnie je. Tadzio przekroczył 200 gram

Na dzień dobry

Jakie śliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiczne

Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Kto przegląda forum