kasia_czy pisze:Milamila, a jak kociaste zachowują się przy jedzeniu? Ktore podchodzi pierwsze? Czy wyjadają sobie z misek? Franek podjada Soni, czy na odwrót. Tu najłatwiej zauważyć, kto ważniejszy w domu

Jeszcze im nie dawałam razem jedzenia, bo Sonia bardzo się bała i nie chciała niczego jeść. Franek ma swoje miseczki w kuchni, a Sonia w łazience, więc nie miałam możliwości sprawdzenia, kto komu wyjada. Dopiero wczoraj, przestałam ich izolować. Syczą i trzymają się z daleka od siebie. Sonia właśnie zwiedziła część mieszkania, ale po małej, syczącej wymianie dźwięków z Franciszkiem, przerwała zwiedzanie i wróciła do pudłowego apartamentu.
Franek, po tej reprymendzie odszedł. Wydaje mi się, że on rozumie sytuację Soni i nie chce stosować przemocy. Gdyby był agresywny, mogłoby być nieciekawie, bo tak na oko, jest prawie dwa razy większy. Na szczęście, przynajmniej na razie, jest kulturalny.
Rakea pisze:Zuzia też tak miała, tęskniła za DT Ewar..i nie była zachwycona przenosinami do DS.
niestety - wkupywanie się w łaski trochę trwało.
Sonieczka pewnie swoje w życiu przeżyla zanim trafiła do Ewar

i teraz pewnie mśli, że straciła tą bezpieczną przystań.
Ale powoli wszystko się ułoży i będzie dobrze.
Dziękuję. A nasz dom tak bardzo różni się od spokojnego domu Ewar, że trzeba będzie naprawdę mocno wkupywać się w łaski Soni
