Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-) Koty zaczipowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 05, 2010 0:36 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Nie-nie, Dzikuska sama wymaga leczenia :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 0:42 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:Nie-nie, Dzikuska sama wymaga leczenia :lol:

:mrgreen:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob cze 05, 2010 0:42 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

dobranoc wszystkim :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob cze 05, 2010 0:44 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Dobranoc Kociaro :D

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 6:58 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Hej hej!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 05, 2010 7:25 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Cześć Kalerciu, cześć Wszyscy :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 7:40 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Po paru tygodniach przerwy na śniadanko znów była mieszanka barfowa :lol:

Deli się pokręciła 30 sek., podumała i wyciągnęła kawał mięcha, żeby go pod szafką zjeść :lol: Szelmiasta popatrzyła z wyrzutem, ale jak zobaczyła, że młoda wcina, to na wszelki wypadek zajęła się swoją porcją :wink: Tać dumała nad michą i dumała, po czym zrobiła minę Może bym i zjadła, ale jeszcze sobie pomyślisz, że lubię... :mrgreen: i odeszła z godnością licząc na to, że się złamię i dostanie swoje chrupy :roll:

Teraz Szelma bawi się z Delką wydając przy tym dźwięki, jakby młodą ze skóry obdzierała :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 7:48 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Szaleją kotuńcie? :mrgreen: Prawidlowo! Moje odsypiają śniadanko chwilowo! :lol:
Nie głodzić mi Taciuni proszę! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 05, 2010 7:51 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Taciunia sama się głodzi :twisted: Bo ja wiem, że ona je barfa, tylko jak ja nie patrzę :twisted: Ale dziś pozostałe stęsknione za mięchem i wszystko już poznikało z mich :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 8:46 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Cześć piękniutkie :1luvu: Proszę mi Taciuni nie zagłodzić i choć ze trzy chrupki sypnąć,bo się tam przejdę. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 8:49 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Zapraszamy :lol:
Chrupki będą, ale wieczorem :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 8:55 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Przecie ona do wieczora z głodu skona :cry:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 9:06 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Jassne, bo po drodze tylko dwa posiłki będą :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 9:45 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:Jassne, bo po drodze tylko dwa posiłki będą :mrgreen:

Ale pewnie takie,których biedactwo nie lubi :evil:
U mnie dziś święto,otwieram Smillę,obaczym co bydzie?
Bozita się nie zmarnowała,koteczki i kocurki ze szpitala wolskiego dziękują Cioci Oki,szczególnie jeden biało-bury Marcyś,jemu wchodziła najlepiej :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 05, 2010 9:50 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:Jassne, bo po drodze tylko dwa posiłki będą :mrgreen:

Ale pewnie takie,których biedactwo nie lubi :evil:
U mnie dziś święto,otwieram Smillę,obaczym co bydzie?
Bozita się nie zmarnowała,koteczki i kocurki ze szpitala wolskiego dziękują Cioci Oki,szczególnie jeden biało-bury Marcyś,jemu wchodziła najlepiej :1luvu:

Na zdrowie niech im idzie :lol:
Ciekawa jestem, co z tą Smillą będzie, bo to jedna z niewielu puch, które nawet Tacia lubi regularnie :lol: Bo taka Bozita jej wchodzi jednego dnia, a następnego już jest błe :?

Po mięcho wyskoczę, będzie bez dodatków - takie Taci ostatnio wchodzi :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 310 gości