Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

[Mishila]

Mishila, a pokazesz nam swojego szalonego tymczasika ?

a mnie tak jakos spokojnie i nudno bez małego tornado w domu

Moja duszko chętnie pokazałabym go Wam choćby zaraz - niestety jednak ujęcie go w kadr graniczy z cudem - rzuca się do ataku na telefon, gdy usiłuję zrobić zdjęcie, nawet, kiedy śpi - a ponieważ sypia pod kołdrą, więc budzi się natychmiast po odkryciu i robi piękny sus na obiektyw A kiedy nie śpi jest tak upiornie żywy, że zdjęcia wszelkie wychodzą rozmyte
Jak się jakieś uda, to zaraz poślę

[pomponmama]

Kizik zanalazł domek!!! najlepszy na swicie. Wyprowadza sie od nas 10 czerwca, będzie mieszkal w Będzinie, czyli będziemy mogli go odwiedzać. idzie do bezdzietnej rodziny, która ma już jednego kota(około rocznego) ze schronu, wiec państwo wiedza wszystko o umowie adopcyjnej. mieszkanie bezpieczne, balkon osiatkowany, okna z ogranicznikami Ludzie kociodoswiadczeni i wiedzą wszystko co trzeba jeszcze ich odwiedzę, bo chce to zobaczyc na wlasne oczy, ale....bedzie dobrze! Jestem szczęśliwa jak prosię w deszcz!

[Mała1]

[Mishila]

Już widzę minę kota-rezydenta na kizikowe draństwo małe pingwionwe

[pomponmama]

kot rezydent też młodziak jeszcze - bawić sie będą

[tangerine1]

Bardzo się cieszę z domu Kizika

[Mishila]

I co tam u Kizika?? Czy grzecznie się sprawuje?

Ja z informacją, że mały łobuz dostał dzisiaj imię - po tygodniu wymyślania zjawiło się jako coś oczywistego i przylgnęło natychmiast - Kot ma a imię FIOŁEK - i to bynajmniej nie oznacza, że tak bardzo kocham te kwiaty Jest to w pełni zgodne z jego zwariowanym charakterem i jak jestem tak zadowolona, jak rzadko - wierzę, że On także

I w ogóle tak ogromnie pokochaliśmy Fiolątko, że nie ma raczej mowy o wydaniu go - po prostu - przeznaczenie

[pomponmama]

I co tam u Kizika?? Czy grzecznie się sprawuje?

Ja z informacją, że mały łobuz dostał dzisiaj imię - po tygodniu wymyślania zjawiło się jako coś oczywistego i przylgnęło natychmiast - Kot ma a imię FIOŁEK - i to bynajmniej nie oznacza, że tak bardzo kocham te kwiaty Jest to w pełni zgodne z jego zwariowanym charakterem i jak jestem tak zadowolona, jak rzadko - wierzę, że On także

I w ogóle tak ogromnie pokochaliśmy Fiolątko, że nie ma raczej mowy o wydaniu go - po prostu - przeznaczenie

Kizik jak to Kizik jest niezwykle skuteczny demolowaniu mi mieszkania, ale robi to z takim wdziękiem, że nawet sie nie gniewam Denerwuje nie tylko, że probuje przegryźć kabel od stojącej lampy, bo boję sie, że go w końcu prąd kopnie. Co prawda odłączyłam już lampę od prądu, ale i tak stara sie go od niej odganiać, bo mi ką zdewastuje totalnie, a to komplet z żyrandolem, kupiony jeszcze wczasach prosperity, teraz mnie na taki nie stać...

A tobie Mishila jak rozumiem należy gratulować powięksenia stada na stałe? Szczęściarz z tego Fioła

[Mishila]

Udało mi się uchwycić nieco Fiołka - tylko nie umiem zrobić tak zdjęcia, żeby miał otwarte oczki - zawsze zamyka









Czy nie słodka mysza ?? (Pytam z dumą wytwórcy co najmniej )

[mamaja4]

Sobowtór naszego grudniowego tymczaska Krówka,tylko młodszy:

http://www.youtube.com/watch?v=O_0_IW-wXAU

[Mishila]

OOO
Faktycznie - skóra zdjęta

Oglądając ów filmik do końca nie byłam pewna, ile kotów wylezie w końcu zza tej firanki Ileż Ty tam tego chowasz??

[Liwia_]

Mishila - gratuluję nowego domownika Moje malce ciągle chore, podłamana już jestem trochę

[Mishila]

Mishila - gratuluję nowego domownika Moje malce ciągle chore, podłamana już jestem trochę

Aaaa dziękujemy oba dwa
Liwio czy coś nowego się przyplątało maluchom?? Czy herpes dalej kosi..? Bo powiem Ci że moja kotka osobista jak złapała teraz, to już trzeci tydzień się to wlecze, jeszcze pokichuje i oczko ma przymknięte i bardzo wrażliwe na światło itp....Też się bardzo martwię o gadzinkę Dużą i małą Trzymam palce

[Liwia_]

Dziękujemy za kciuki i też trzymamy za osobistą kotkę Herpes trzyma i nie chce puścić, oprócz tego maluchy w świetnej formie.

[Irma]

Figa pięknieje z każdym dniem Wyczesalismy wczoraj z niej sporo sierści i od razu zrobiła się ładniejsza. Czesania zdecydowanie nie lubi, ale TZ-owi pozwala niemal na wszystko, burczała tylko trochę. Wyniki badań krwi dobre, wszystko w granicach normy, więc będziemy się umawiać na remont w paszczy. Kamień ma gigantyczny i chyba jakiegoś ząbka też się pozbędzie. Trzeba to zrobic bo tam siedzi pewnie całe stado bakterii i sieje po organizmie. Apetyt ma spory, zjada wszystko grzecznie, ostatnio nawet przekonała się do chrupek. Dałam jej babycata bo te zęby ale na inne tez się skusiła.