Hospicjum 'J&j'[7]...

[dolabra]

Agn
u mnie w aptece jest sudokrem - za 2 opakowania 15 zł, wydaje mi się że to najmniejsze opakowania te chyba mają 30g.
czy to się opłaca kupić? masz jeszcze?

[Agn]

[quote="olamichalska":3oj00i1x]Agn
u mnie w aptece jest sudokrem - za 2 opakowania 15 zł, wydaje mi się że to najmniejsze opakowania te chyba mają 30g.
czy to się opłaca kupić? masz jeszcze?[/quote:3oj00i1x]

Jak za dwa to się opłaca - zwykle te najmniejsze kosztują ok. 11zl za sztukę. [A akurat Sudocrem mi wyszedł. Mam tylko `Seni` od kasiakom.]

[dolabra]

ok

[Beata]

Tak sobie rozwinę pewną myśl, bo może z perspektywy Warszawy pewne kwestie nie są do objęcia wyobraźnią.

ZADNYCH wetow w okolicy? bo przeciez pobrac krew i zrobic morfologie mozna gdziekolwiek, nie trzeba u Doc od razu

http://maps.google.pl/maps?q=lecznice+w ... d=0CA8Q_AU

Posiłkując się zalinkowaną mapką [mam nadzieję, że działa odpowiednio - jeśli nie - należy wpisać w wyszukiwarkę Wujka Googla: "lecznice weterynaryjne Toruń", a pojawi się lista z zaznaczeniem punktów na mapie.
Dla uściślenia - mieszkam przy wylotówce na Łódź, po tej stronie Wisły, gdzie na mapie zaznaczone są dwa gabinety, z których żaden nie robi choćby morfologii na miejscu, a i z pobraniem materiału do badań w celu własnego dowozu też są problemy, jak wspominałam.
W Toruniu tylko dwa gabinety robią bad. krwi na miejscu. Klinika na ul. Kościuszki i lecznica 'Salus'. Proszę sprawdzić sobie na mapie, jak wygląda dojazd ode mnie. Inną możliwością jest pobranie krwi przez Fundacyjnego, który sam zawozi materiał do Szpitala Miejskiego - ale też radzę sprawdzić jaki jest dojazd ode mnie do lecznicy 'Med-Vet' na ul. Suleckiego. [Dodam, że most autostradowy jest wyłączony z komunikacji miejskiej.]

To tyle w kwestii organizowania sobie diagnostyki.

Agn, google maps bym sie nie sugerowala za bardzo...

jak ja wpisze "lecznice Wet Warszawa Tarchomin" to z najblizszej okolicy wchodza 3 - Sreniawitow, Mysliborska i na Modlinskiej... a tak naprawde to jest tez jedna na Ksiazkowej (w bloku naprzeciwko) i przynajmniej jeszcze jedna widuje na trasie Stefanika - Mysliborska. A pewnie jest ich kilka wiecej - np ta, w ktorej Niziolek czasami ma konsultacje, w okolicach zamieszkania Myszy

wiec zaden argument dla mnie
moze trzeba poszukac???
chociaz wierze, ze ilosc gabinetow wet w Toruniu moze sie miec nijak do ilosci tychze w Warszawie

[mirka_t]

...
Agn, google maps bym sie nie sugerowala za bardzo...

Sądzisz, że Agn szukała lecznic w google lub zumi.

[PearlRain]

Mirka jak ktoś nie ma się czego uczepić to uczepi się wujka googla...Toruń to nie stolica niestety...

[mirka_t]

Bydgoszcz też nie jest stolicą i na osiedlu również mam tylko 2 lecznice jednak odległość dzieląca mnie od niech jest śmiesznie mała w porównaniu z odlegością od domu Agn do jej nabliższych lecznic.

Oba obrazki są w tej samej skali (czerwona kropka to miejsce zamieszkania Agn i moje, niebieskie kwadraty z literami to lecznice):

Toruń Bydgoszcz

[PearlRain]

ja też nie mam szału jeśli chodzi o lecznice, na jedną jestem obrażona do drugiej mam kawałek, a do doc kawał
a Agn mieszka powiedzmy szczerze w lesie a tam to już koniec świata przecież

[Fundacja KOT]

Agn, jakbyś znalazła jeszcze jakąś lecznicę, której nie znamy to daj znać - steryl-ulotki i plakaty muszą być we wszystkich
może wczoraj ktoś otworzył?

[PearlRain]

Agn, jakbyś znalazła jeszcze jakąś lecznicę, której nie znamy to daj znać - steryl-ulotki i plakaty muszą być we wszystkich
może wczoraj ktoś otworzył?

nie otworzyłam jeszcze dyplom musze kupić, a dziś święto to rozumiesz

[mirka_t]

PearlRain wyobraź sobie, że do lasu i zarazem granic Bydgoszczy mam bliżej niż Agn do najbliższych lecznic.

Niebiesko-biała kropa to mój dom.

[Fundacja KOT]

PearlRain,
ojjjjjj, to pospiesz się - może chociaż jakąś prowizorkę w tym Agn-lesie? - bo na dniach robimy objazdówkę po lecznicach WSZYSTKICH

[PearlRain]

PearlRain wyobraź sobie, że do lasu i zarazem granic Bydgoszczy mam bliżej niż Agn do najbliższych lecznic.

Niebiesko-biała kropa to mój dom.

bo Ty Mireczko mieszkasz w centrum nie na zadupiu

PearlRain,
ojjjjjj, to pospiesz się - może chociaż jakąś prowizorkę w tym Agn-lesie? - bo na dniach robimy objazdówkę po lecznicach WSZYSTKICH

dobra tylko jakaś ziemiankę se wykopię będzie jak znalazł na prowizorkę

[Agn]

Mirka ma poprawić mapkę, którą wkleiła. Ja mieszkam jeszcze dalej.

Beato, wybacz, ale czy Ty naprawdę myślałaś, że ja szukam u siebie lecznic w Googlach? Przepraszam, ale rozbawiłaś mnie. Gdybym nie znała [b:yfgm1evg]wszystkich [/b:yfgm1evg]lecznic w tym mieście, jak mogłabym stwierdzić, że w w ogólnodostępnych spisach brakuje [u:yfgm1evg]tylko[/u:yfgm1evg] gabinetu Doc?
Myślisz, że dlaczego z uporem maniaka jeżdżę na drugi koniec miasta do Doc? Bo wiem [u:yfgm1evg]z doświadczenia[/u:yfgm1evg], że jest najlepszy. A żeby móc to stwierdzić musiałam mieć kontakt z [b:yfgm1evg]każdym [/b:yfgm1evg]wetem w tym mieście [no i miałam]. Niewyobrażalne? A jednak...
Tak czy inaczej - dziękuję Ci - brakowało mi dziś absurdalnego powodu do szczerego śmiechu.

Maluchy mają się następująco:
Powodzianka - wcale nie jest chora.
Trzeci - jeszcze troszkę udaje, ale je samodzielnie, pije również, w kuwecie zostawia normalne kupy i szuka pocieszenia przy cycu Rewo.
Drugi - trwa. Nie jest lepiej ale też nie jest gorzej. Dalej są kroplówki i karmienie sondą. Mały chodzi do kuwety robi siusiu - co mnie cieszy niezmiernie - i kupę nieco wątpliwej jakości.

[mirka_t]

Poprawiłam mapki.