Alem gapa, teraz muszę doczytywać zaległości Spóźniona, ale się witam A wszystko dlatego, że zastosowałam się do prośby o nie przedłużanie tamtego wątku, no i gdzieś umknęła mi jego ostatnia stona
Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.
O matko, nie wiedzialam ze jest tak żle, ale, prosze cie - poczekaj do wynikow- nie martw sie na zapas- wiem ,latwo mowic o cudzych kotach, ale co mam ci powiedziec..kciuki bede trzymac
ok, nie panikuję. To dziesięcioletnia kotka, któa długi czas spędziła w schronie. Wiedziałam, że nie będzie (i nie była) okazem zdrowia. Staram się myśleć racjonalnie i rozsądnie. Na razie nie dopuszczam emocji.