RUDZIK Z S.U.K. MA DOM W SIEMIANOWICACH DZIEKI BETAKA :):):)

Znalazłam temat na Krakwecie Dr Orzeł tam pisze że cewnik może zwiększyć zarastanie

że trzeba reoperować i zaplanować duże światło cewki

http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... c93e5bb487

Izydorko wiem, nikt nie lubi po kimś, ale cholewcia trzeba przecież próbować

to wyszywanie cewek to niefajna sprawa... zawsze się bałam żeby mój kot tak nie miał.
Moje oba sukowce zatykały się, ale tej ostateczności udało mi się uniknąć.
Ten pierwszy był przetykany parę razy i dłuuugo leczony, ale jakoś egzystował. Drugi totalnie się zatkał i prawie padł...i to z dnia na dzień. Lekarz za nic w świecie nie umiał go przetkać i w końcu otworzył go i przepłukał pęcherz. Wet mówił, że pełno świństwa miał koteczek w środku.
Potem futrzak tydzień leżał i udawał, że za chwilę odejdzie stąd do wieczności, ale jakoś się udało. Moi weci strasznie nie lubią wyszywania cewek...straszą mnie tym od czasu do czasu, paskudy jedne...
Jestem wdzięczna im za to wyczyszczenie pęcherza, bo jakby to zostało,co w nim było, to by się kiciuś męczył dłuższy czas pozbywając się piasku i kamyczków, tak jak ten pierwszy.

trzymaj się kocie!

Napisałam do Fornicy , może coś doradzi ....

Dzwoniła do mnie moja kachana wetka że Rudzik ma bardzo wysoki poziom glukozy w moczu :cry:

O 11.30 jutro mam transport i jede z nim do weta na badanie krwi :cry:

Justa&Zwierzaki pisze:Dzwoniła do mnie moja kachana wetka że Rudzik ma bardzo wysoki poziom glukozy w moczu
O 11.30 jutro mam transport i jede z nim do weta na badanie krwi

Rudziku kochany :cry:

Musi byc dobrze, po prostu musi :!:

cały czas

Z Twoje zdrowko kochany rudzielcu :ok:

Rudzik jest po pobraniu krwi , jak beda wyniki to mi wetkas zadzwoni ...... wziełam tez saszetki RC urinary .

wiecie co... nie wiem, jak wy, ale ja sie boje :cry:

Boje sie o tego sympatycznego koteczka. :cry:

To niesprawiedliwe!

Pecherz jest pusty i sika jak szybka kroplówka i wetka mówi mi ze zobaczymy co z ta krwią i nie wiem , ale tak mi sie wydaje ze chyba sika mocniej kropelkowo , tak jak bardzo szybka kroplówka .

Rudzik nie ma glukozy w krwi , czeba powtórzyc badanie moczu , być moze to był błąd maszyny lub moze to ja zanieczysciłam nie chcąco próbke moczu

Sika jak szybka kroplówka i je jak smok te swoje szaszetki, szkoda ze nie chce jeść RC urinary suchego

Rudziku, nieustanne :ok:

A moczu były stwierdzone jakieś kryształki ostatnio? Lub cokolwiek innego oprócz glukozy? Czy mocz jest w normie, tylko nie siusia jak trzeba?

Formica pisze:A moczu były stwierdzone jakieś kryształki ostatnio? Lub cokolwiek innego oprócz glukozy? Czy mocz jest w normie, tylko nie siusia jak trzeba?

Przy pierwszym wyszyciu ( 2 mies temu ) było duzo kryształów , nawet zatykał sie cewnik , bo prze 5 dni był cewnikowany bo tak sie zatykał .

RUDZIK Z S.U.K. MA DOM W SIEMIANOWICACH DZIEKI BETAKA :):):)

Kto przegląda forum