30 głodnych kotów- zajezdnia autobusowa

[monika74]

Z Vivaldim nie jest najlepiej Kocur jest bardzo słaby udało sie zapanować nad biegunką
Czekamy na testy

[Pixia]

Nadal trzymam kciuki żeby wyszedł z tego bez szwanku.

[reddie]

Wpłaty - Vivaldi:

5-05-2010 adopcja wirtualna 50 PLN
24-05-2010 Katarzyna W., Bielsko-Biała 30 PLN
24-05-2010 Aleksandra K., Warszawa 100 PLN

Razem: 180 PLN
Wydatki tytułem Vivaldiego: 80 PLN (Oridermyl, leki podane podczas wizyty w lecznicy)

Dziękujemy za wszystkie wpłaty!

Wpłaty darowizny dokonać można na rachunek bankowy Fundacji:

Fundacja Kocia Dolina
Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000
z dopiskiem - "Vivaldi"

[monika74]

Niestety biegunka wróciła czekamy na testy moze one rzucą światło na to co sie dzieje z Vivaldim

[reddie]

Wpłaty - Vivaldi:

5-05-2010 adopcja wirtualna 50 PLN
24-05-2010 Katarzyna W., Bielsko-Biała 30 PLN
24-05-2010 Aleksandra K., Warszawa 100 PLN
26-05-2010 Andrzej L., Bezrzecze 100 PLN

Razem: 280 PLN
Wydatki tytułem Vivaldiego: 80 PLN (Oridermyl, leki podane podczas wizyty w lecznicy)

Dziękujemy za wszystkie wpłaty!

[monika74]

Szczeciński TOZ jak zawsze nieoceniony załatwił testy dla Vivaldiego trzeba je tylko odebrać i przesłać do świnoujścia

[monika74]

koszt leczenia Vivaldiego z wczorajszą wizytą to 182 zł

[monika74]

Bardzo prosimy o kciuki dzisiaj Vivaldi będzie miał robione testy

[monika74]

testy na pp FIV i białaczke wyszły ujemnie

[Cudak1]

testy na pp FIV i białaczke wyszły ujemnie

Czyli, co mu dokładnie jest? Leczenie pomaga?

[Pixia]

Jak z jego zdrowiem? Doszedł już do siebie ?

[monika74]

Jak z jego zdrowiem? Doszedł już do siebie ?

jest dużo lepiej w tej chwili Vivaldi przechodzi kuracje na pierwotniaki potrwa to tydzień mam nadzieje ze potem będzie gotowy pojechać do swojego domu który czeka na niego

[monika74]

Nadal bardzo prosimy o pomoc dla kociaków z zajezdni

[monika74]

W imieniu Wrocławia bardzo proszę o głosy w wewnetrznym głosowaniu na kandydata do krakvetu
viewtopic.php?f=1&t=112159

[monika74]

Vivaldi jest już zdrowy i moze jechać do swojego domku
niestety sterylki utknęły w martwym punkcie brak chętnych do pomocy
do tego morze kociaków napływających z kazdej strony moze po sezonie kociakowym uda sie ruszyć ze sterylkami na zajezdni