Witajcie Kochani
Własnie wróciłam do domu
może uznacie mnie za wariatkę ,ale duszę się łzami
Wiem że będzie mu tam dobrze
ale będzie mi Go tak bardzo brakowało
Kubuś już w Domku
cieszę się ,ale jakoś mi smutno bo tak mocno Go pokochałam
W nocy jakby czuł że musi pojechać
przyszedł wdrapał się na łóżko i całował mnie po gębie
Nie umiem być dobrym tymczasem
za miękka jestem
Dzisiaj Ktoś płakał z radości a ktoś inny walczył z duszącym ściskaniem gardła
Nie chciałam żeby Kubinio widział jak płaczę
fotki w następnym poście bo się boję że komp zaś zacznie wariować
Kociaste szukają Kubusia
Bardzo zaprzyjażnił się z nim Filipek