Czy jest jakieś...? Koniec sezonu a na koniec FOTY :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 01, 2010 22:11 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Ja to luz. Mieszkam daleko od Warty i w dodatku wysoko, ale już filo... Ta woda w piwnicy (nawet, jeśli pustej), to nic przyjemnego. Zwłaszcza jak "się ustoi".

Kurczę, co jest z tym małym? Gluci i gluci. :(
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 02, 2010 5:54 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Aleksandra59 pisze:
Trzymajcie się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Ja mieszkam na potencjalnych terenach zalewowych i jak była wysoka fala w stolycy to zwiałam na działkę, bo ona na skarpie wiślanej 8) Mieszkam na drugim piętrze to osobiście by mnie nie zalało - w piwnicy nic ciekawego nie mam 8) - ale ukochane autko było potencjalnie zagrożone :mrgreen: :lol:

Niestety u Totka po tygodniu podawania nowego antybiotyku brak poprawy :( :twisted: także czeka nas wizyta u wet Małgosi - tylko kompletnie nie wiem kiedy :oops:

No kurczę!-co ten kocina w sobie nosi???-jakieś odporne paskudztwo :( :( :(
Miejmy nadzieję,że wyniki cos pokażą,bo tak to strzelanie na ślepo.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro cze 02, 2010 9:27 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Dziewczyny, jeszcze nie wyjechałam :oops: miałam jechać w tym tygodniu, ale jest wszystko przełożone na przyszły tydzień, już ostatecznie. Po pierwsze babcia wylądowała znów w szpitalu (byłyśmy umówione na mycie okien w poniedziałek u babci, ale babcia "chciała sama", no i niestety znów zaczęło sie coś z sercem), jest już prawie dobrze, może nawet dzis wyjdzie, ale czas mi pędzi jak szalony! codziennie sobie obiecuje, ze wreszcie siade na forum, ale ciągle coś. Cały dzień mija w tempie ekspresowym, a wieczorem też jakoś wcześniej chodze spać, bo jeszcze nie mam laptopa naprawionego, a stacjonarny komputer stoi w tym pokoju, gdzie mama śpi, a ona o 21 to już odpływa, więc też nie chce jej przeszkadzać.
Poza tym, jak wiadomo jutro święto, czyli wet nieczynny, dlatego akcja w przyszłym tygodniu!

Kurcze, no co za wredna bakteria u Totka, dostała już właściwy antybiotyk i nadal oporne cholerstwo! :?

Gluś nieźle, dajemy leki, co 2 dzień kroplówka. Za kilka dni wyniki i decyzja czy wprowadzamy epo. Pati i Smok się przeziębili, chyba przez tą pogode, bo zimno i mokro, od wczoraj chodzimy do weta. Pati, moja mała dziewczynka, waży 7,5 kg :roll: Smok 7 :wink: :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro cze 02, 2010 9:49 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Witaj Milenko :D Ach, niestety, w życiu przeważnie same kłody pod nogi. A czas pędzi straszliwie, to fakt. Do tego ta paskudna pogoda :evil: Dobrze, że z Twoją babcią już lepiej, ale za to samodzielne mycie okien to ... - no wiesz :wink: Trzymam kciuki, żeby teraz już było tylko dobrze :ok: :ok: :ok:
A Pati i Smoczuś to słusznej wagi są :mrgreen:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 02, 2010 12:43 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Dzień dobry Milenko :D
Spore te Twoje maleństwa :mrgreen:
Za zdrowie Twojej babci, no i całego zwierzyńca kciukasy :ok: :ok: :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro cze 02, 2010 20:39 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

i niech już wreszcie przestanie padać NA DOBRE
mnie powódź nie straszna - mieszkam na górce i dosyć daleko nawet od malutkiego strumienia, gorzej jak kopalnie podmyje :|
trzymam mocne kciuki za zdrowie :ok: :ok: :ok:
i za powodzenie wyjazdu :ok: :ok: :ok: :ok: oby był skuteczny
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro cze 02, 2010 21:07 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Tak to już jest,że zwykle to co zaplanujemy nie wychodzi :?
Milenko,ale to sa niezłe smoki!-kotka ważąca 7,5 kg to kolos! 8O 8O 8O
Dostałam przesyłkę Milenko-wielkie dzieki,ale teraz z kolei kocurek nie przychodzi,muszę się dowiedzieć od sąsiada,czy go widuje.
Serdeczne pozdrowienia dla Babci! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro cze 02, 2010 21:26 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Padam na pysk :twisted: także w dużym skrócie 8)

Milenko - trzymam kciuki za zdrowie Twojej Babci i szybki powrót do domu.

Waga Twoich maleństw to dla mnie pikuś :roll: Fifulec, który w tym roku kończy 10 lat dobija do 10 kg :mrgreen: Ale to kot od pierwszego dnia życia karmiony sztucznościami 8)

Niestety z Totusiem dobrze nie jest :( Kotuś je, pije i kuwetkuje, ale glut jest straszliwy :twisted: Jutro jedziemy do wet Małgosi. Tylko nie pamiętam ile Oxazepamu mam podać Totusiowi :oops: Jutro rano będę z wet Małgosią dawkę pewnie konsultowała ........

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro cze 02, 2010 23:05 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

żeby nie było, ze mnie nie ma, ale na chorobach to ja się nie znam, więc wtrącać się nie bardzo mam jak.
Bardzo, bardzo mnie Totek obchodzi, też chciałabym , żeby wreszcie mu się polepszyło. Bidok taki.
(pamiętam, że Wojtek Mann, jeden z eksmitków, też miał podobną przypadłość. U niego z kolei bakterie siedziały w uchu. Jakieś 4 wyjątkowo oporne. Nie pamiętam jakie to było badanie. Pobierano wymaz z ucha. Czy w tym przypadku też by się dało coś pobrać? Wydzielinę? )
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 03, 2010 8:13 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Zabers, ale z tego co Ola pisała, to Totuś miał juz wymaz robiony, wyszły ta entero...cos tam, antybioty był już dobrany pod tą paskude :evil: ale naprawde paskuda jest oporna wyjątkowo :?

Patka też jest od maleńkiego na sztucznym zarełku, ona miała moze 5-6 tyg. jak ją znalazłam, przeżyła jako jedyna z miotu, reszta umarła, bo kotka była tak zabiedzona, ze nie miała jak karmic małych. Pati miała zapalenie płuc, mega grzyba (którego załapał od niej i Smok i mama :wink: ) , uszkodzone oczko, kleszczy mnóstwo, jednego np. w oku, tzn. po wewnętrznej stronie powieki :? pierwszy wet, który ja zobaczył powiedział, ze lepiej ją odwieźć w to samo miejsce... :evil: leczyłyśmy ją długo, z grzybicy wyprowadziła ją dopiero moja pani dermatolog, bo jakiś był taki oporny, ze weci juz rozkładali ręce. Pani doktor normalnie wypisywała recepty na jakieś leki robione w aptece i to dopiero Patke podniosło na nogi.
No i wyrosła dziewczynka :lol: ale ona jest po prostu duża, ma bardzo duzą głowe, jak na kotke, mocne łapy, ogon, jest masywna. Weci też twierdzą, że nie jest otyła, ma troche nadwagi, ale gdyby była szczupła, to ważyłaby ok. 1 kg mniej tylko.

Dziewczyny, zapomniałam napisać, ze jeśli ktoś próbował się do mnie dodzwonic w ciagu ostatnich 2 dni, to ja nie mam telefonu. Widziałam się z moim dziadkiem drugim we wtorek i telefon wypadł mi u niego w aucie, a ponieważ był wyciszony, bo byliśmy na cmenatrzu, to dopiero dziś rano dziadek go zauważył pod siedzeniem. Już myślałam, ze zgubiłam na dobre :twisted: zaraz po niego jade do Ustki.

U nas dziś wreszcie SŁOŃCE :1luvu: koty leżą w promieniach na podłodze. Mają fajnie, bo rano jest słońce w dużym pokoju, a po południu w małym i w kuchni, wiec się grzeją :lol:
Dziś musiałam dac Pati i Smokowi tablety, bo wet nieczynny, Smok zrobił taki koncert darcia paszczy, jakbym go obdzierała ze skóry :roll: Borys-Tołdiś podskoczył do nas, chyba chciał Smoka ratować, bo miło na mnie nie patrzył :lol:

Dziękuję Dziewczyny za życzenia dla babci, już jest w domu, dziś jade do dziadków, na pewno babci powiem co myśle o tym myciu okien :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw cze 03, 2010 8:22 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Milena - no widzisz? Stara jestem, to i z głowy wyleciało. Faktycznie miał. To ja już lepiej posiedzę cicho, bo jak coś palnę znowu... :oops:


Podeślij przy czasie trochę tego słońca (może być nawet z nadmorskim piachem, nie otrzepuj :mrgreen: ).


Zdrówka dla wszystkich (ze szczególnym uwzględnieniem Babci).
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 03, 2010 8:25 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

No jak to, Królowa ma siedzieć cicho? nie ma tak :twisted: :lol:

Dziś mogę słoneczka podesłać, zaczyna się piękny dzień! nie pamiętam kedy był taki ostatnio. Bu nas też generalnie leje, szaro, smutno, zimno. Ale dziś jest ładnie, oby tak sie utrzymało!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw cze 03, 2010 8:30 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Babcie już tak maja!-one zawsze chca sie czuć potrzebne,ale siły już nie takie jak kiedyś :(
Tołdis nadak posikuje na kanapę,czy już ten etap macie za sobą?
Miluś-miłego pobytu w Ustce Ci życze-oby pogoda i nastrój dopisały!
Jeszcze raz dziękuję za fenbenat! :1luvu: :1luvu: :1luvu: -jednak jak widzisz,sa trudności ze zdobyciem tego leku-Twoi weci w Zielonej widocznie nie sa tak restrykcyjni,ale z tego co czytałam i moja wetka to potwierdza,jest to preparat do użytku li i jedynie przez wetów-nadzór weterynaryjny zabrania rozprowadzania,a hurtownie maja obowiazek zgłaszania zamówień.
Odpoczywaj kochana i oby nie spotkało Cię nic przykrego-tak jak ostatnio-buziaki wielkie przesyłam! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw cze 03, 2010 8:34 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

milenap pisze:No jak to, Królowa ma siedzieć cicho? nie ma tak :twisted: :lol:

Dziś mogę słoneczka podesłać, zaczyna się piękny dzień! nie pamiętam kedy był taki ostatnio. Bu nas też generalnie leje, szaro, smutno, zimno. Ale dziś jest ładnie, oby tak sie utrzymało!

No może, może, a jak już skleroza dopada, to nawet powinna. :mrgreen:

Ślij. U nas dziś no... tyle, że (na razie !) nie pada, ale tak w ogóle, to nieciekawie.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 03, 2010 8:35 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Witaj Olcia!-to ja troszkę nieśmiałego słonka Wam podeślę-swieci jakoś tak anemicznie,ale jednak świeci! :P :P :P
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek, zuza i 1515 gości