KRK-Puchatkowo-zostawiony na parkingu cz-b pers szuka domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 30, 2010 16:36 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Pieczarka pisze:Czy ja mam je ważyć?

Tak, codziennie o tej samej porze. Waga powinna być dokładna - najlepiej z dokładnością do 1 gr.
Stały przyrost wagi oznacz, że kociaki się najadają i rosną zdrowo. Zatrzymanie wagi lub jej spadek w przeciągu doby oznacza, że coś się z kociakiem złego dzieje. Wtedy trzeba spróbować dokarmiać.

Tosza pisze:Pieczarka może sprawdzi, czy słyszą-ja na to nie wpadłam ( to znaczy nie wiedziałam, że mogą nie słyszeń :oops: -to moje pierwsze tak małe maluchy)

:) Tak noworodki kocie są ślepe i głuche, idą tylko na węch. :) Zresztą tylko po otwarciu ślepek widzą tak jak ludzkie noworodki - światło i cień, potem wzrok im się wyostrza. Jak są otwarte ślepka nie wolno robić zdjęć z fleszem - ostre światło prosto w otwarte ślepka może uszkodzić oczy.

Tosza pisze:One u mnie były tylko 48 godzin. W miejscu pępka był malutki brązowy strupek.

To znaczy że pępowina dopiero co odpadła. Odpada w + - 5-7 dniu.

Stawiam że miały tydzień jak Tosza je brała.

Na wszelki wypadek wsadź czysty palec w mordkę i pojedź po dziąsłach - nie powinno być czuć zaczątków zębów.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39280
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie maja 30, 2010 18:21 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

A ja dla odmiany mam teraz za małe i za chude pięciotygodniowe kocięta :(
Musiały zniknac z zakładu pracy. Na strychu, na którym mieszkały ( i prawdopodobnie się urodziły) były wczoraj jakieś kosmiczne temperatury ( od blaszanego dachu). Ktoś je zniósł z tego dachu, żeby się nie podusiły, ale nie było alternatywnego miejsca. Matka kręciła się w pobliżu, ale jest dzika-nie udało się jej wczoraj złapać, poza tym nawet jak je karmiła, to nie było to wystarczające-świadczy o tym wygląd kociąt. Teraz to i tak za późno, ale zastanawiam się, co mozna było zrobić, by ich jeszcze nie rozdzielać. :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 31, 2010 14:17 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Nie mam wagi takiej dokłanej. Mam taką ze wskazówką do 2 kg z miską którą się odwraca do ważenia. Maluchy w po pępowinie nie mają strupków. Próbują podnosić się na przednie łapki, szczególnie szylkreta i krówki. Rude są zdecydowanie mniejsze ale to im nie przeszkadza bardzo się rozpychać. Tak jak pisałam wczesniej najwęcej uwagi trzeba zwrócić na rudą dziewczynkę.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 31, 2010 14:41 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Pieczarka pisze:Nie mam wagi takiej dokłanej. Mam taką ze wskazówką do 2 kg z miską którą się odwraca do ważenia. Maluchy w po pępowinie nie mają strupków. Próbują podnosić się na przednie łapki, szczególnie szylkreta i krówki. Rude są zdecydowanie mniejsze ale to im nie przeszkadza bardzo się rozpychać. Tak jak pisałam wczesniej najwęcej uwagi trzeba zwrócić na rudą dziewczynkę.


były takie zestawy RC dla dzieci, waga plus karma. Co prawda do odmierzania karmy ale takiego szczylka też chyba dało się zważyć

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 31, 2010 15:08 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Aśka, mam bardzo dokładną kuchenną. Pożyczyć?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon maja 31, 2010 18:32 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

A ja mam taką o jakiej pisała Tweety.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 31, 2010 20:36 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

TŻ kazał mi jutro kupić wagę bo jak stwiedził i tak mieliśmy kupować to teraz trzeba kupić. Dziękuję za propozycje.

Na razie pilnuję małą rudą żeby dostawała ten najbardziej oblegany cycek. Nie wiem w czym się sie różni ale krówki i szylkreta się o niego biją i co trzeba im przyznać bardzo dobrze wyglądają. \

Ciekawe jaką niespodziankę jutro z rana kotka mi zrobi. Dzisaj schowała maluchy za legowisko. Wciąglęła tam ręcznik który leżał z boku a potem wyniosła maluchy. Rano wyglądała na bardzo zadowoloną z wyboru miejsca. Maluchy raczej nie. To taki dla mnie szok jak wiem że kociaki leżą w koszyku a ich nie ma.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 01, 2010 8:05 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Pewnie ten sutek bardziel oblegany produkuje wiecej mleka.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 01, 2010 20:35 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Czy to normalne, że jeden maluszek ma jedno oczko otwarte?

Ponieważ koty są z różnych miejsc. Jakich chorób mogę się spodziewać. Jak zaczyna sie koci katar? Na co mam zwracać szczególną uwagę?

Mam teraz trzy wagi. Pomiar o gdzi 20:00

Krecik - 22,5
Krówek - 22,5
Szylka - 21,8
Rudzia - 22,0
Rud-biał - 27,3
Rudy - 24,1

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 01, 2010 21:05 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Pieczarka pisze:Czy to normalne, że jeden maluszek ma jedno oczko otwarte?

Normalne. :) Nic złego w tym nie widzę o ile oczko drugie jest czyste, nie zaklejone ropą

Pieczarka pisze:Jakich chorób mogę się spodziewać. Jak zaczyna sie koci katar?

Nie wiem. Może być wszystko. Na razie małe mają odporność od matki z mlekiem, ale lada chwila zaczną ją tracić. Zastanowiłabym się nad ciutek wcześniejszym szczepieniem malcy, ale to trzeba skonsultować ze światłym wetem.
Koci katar: oczy zaropiałe, noski też, trudności z oddychaniem (tak z przepony), małe nie chcą ssać, są niespokojne bo zatkane nosy uniemożliwiają jedzenie.

Na pewno są zarobaczone. Znowu - wet znajacy się na małych kotkach i wolne, stopniowe odrobaczenie za jakiś czas (ok. 4 tygodnia życia), by się nie zatkały robalami.

Po wadze sądząc - mają ok.2 tygodni. Rzeczywiście, późno otwierają oczy.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39280
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto cze 01, 2010 21:19 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Frędzelki rosną niesamowicie szybko. Rano je oglądałam a wieczorem jeszcze większe. Podejmują coraz dłuższe próby łażenia po legowisku. Kiwają się ale dają radę.

Podłapałam wczoraj wirusa na komputerze stacjonarnym. Rzadna strona w necie nie otwiera mi się do końca, pokazują się błędy. Miałam wklejac zdjęcia. Przesiadłam się na laptopa i zaraz wrzucę zdjęcia.

Mamusia zjada wszystko. Serce i jęzor wołowy znikają błyskawicznie. Rosół na skrzydełkach i te skórki to pochłania. Sucha karma znika szczególnie w nocy. Nie chce pić wody. Mam wrażenie że jest nauczona picia mleka. Nie podaję.
Można dawać jogurt, śmietanę?

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 01, 2010 21:24 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Pieczarka pisze:Nie chce pić wody. Mam wrażenie że jest nauczona picia mleka. Nie podaję.
Można dawać jogurt, śmietanę?

Możesz, ale obserwuj kupę, jak zacznie się rozwolnienie to będzie przechlapane.
Śmietankę słodką, ale mocno rozwodnioną.

Pije rosół na skrzydełkach, więc płynu może mieć pod dostatkiem. Rozwodnij rosół jak lubi.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39280
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto cze 01, 2010 21:30 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

kotka w typie MCO szuka domu
nie jest wykastrowana
ma poltora roku
Obrazek

obiecalam ze pomogę w szukaniu nowego domu ale nie mam bladego pojęcia jak to zrobic
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 01, 2010 21:36 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Pieczarka pisze:Frędzelki rosną niesamowicie szybko. Rano je oglądałam a wieczorem jeszcze większe. Podejmują coraz dłuższe próby łażenia po legowisku. Kiwają się ale dają radę.

Podłapałam wczoraj wirusa na komputerze stacjonarnym. Rzadna strona w necie nie otwiera mi się do końca, pokazują się błędy. Miałam wklejac zdjęcia. Przesiadłam się na laptopa i zaraz wrzucę zdjęcia.

Mamusia zjada wszystko. Serce i jęzor wołowy znikają błyskawicznie. Rosół na skrzydełkach i te skórki to pochłania. Sucha karma znika szczególnie w nocy. Nie chce pić wody. Mam wrażenie że jest nauczona picia mleka. Nie podaję.
Można dawać jogurt, śmietanę?


może przeoczyłam :oops: ale mamuśka dostaje jakąś karmę dla karmiących matek?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 01, 2010 21:41 Re: KRK-Puchatkowo-Persiczka+maluchy i niedługo RUDA+maluchy

Tweety pisze:le mamuśka dostaje jakąś karmę dla karmiących matek?

Nawet jeżeli w chwili obecnej je dobrą karmę dla "normalnych" kotów to szkody nie ma.Ważne by miała dużo dobrego jedzenia: suche i mięso.

Zamówiłam dla niej w Kravecie karmę kitten, ale trochę potrwa zanim dotrze.
Może ktoś jeszcze dołoży się do utrzymania rodzinki? Jak kociaki zaczną same jeść to każda chrupka będzie cenna. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39280
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 416 gości