Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

charm pisze:
patrząc na te zdjęcia nie ma wątpliwości, że to szczęśliwy kot

Dokładnie.

Max jest prawie tak cudny jak Guree. :lol:

Wariactwo ostatnio zupełne, pogoda źle na mnie działa

ale zrobiłam bazarek, na który wszystkich zapraszam

viewtopic.php?f=20&t=111907

Fajny bazarek

ewaw pisze:Fajny bazarek

Cieszę się, że się podoba

a ja dotarłam z pracy...
zmęczona jestem, ale cóż.. w piątek mam urlop

przynajmniej odpocznę, wyśpię się, i wyprasuję ubrania, które czekają na to od dwóch tygodni...

wrzucę też jakieś fotki, i dorzucę nieco do bazarku

I oczywiście zrobię przez weekend coś na bazarek ;-)

I oczywiście też będę zapraszać i zachęcać do zakupów

i jeszcze jedno, choć całkiem ot

zapomniałam się pochwalić swoim nowym zakupem - kupiłam sobie stanik

i pasuje, i nie mam fiszbin w okolicy łopatek, i nawet obyło się bez zwężania obwodu, i nie wystaje z każdego dekoltu

niektórzy wiedzą, jaki w moim wypadku to wyczyn.....

oczywiście nie jest bez wad, ale to najwygodniejszy stanik jaki udało mi się kupić odkąd przestałam się mieścić w rozmiarówce....

charm pisze:I oczywiście zrobię przez weekend coś na bazarek
I oczywiście też będę zapraszać i zachęcać do zakupów

i jeszcze jedno, choć całkiem ot
zapomniałam się pochwalić swoim nowym zakupem - kupiłam sobie stanik i pasuje, i nie mam fiszbin w okolicy łopatek, i nawet obyło się bez zwężania obwodu, i nie wystaje z każdego dekoltu
niektórzy wiedzą, jaki w moim wypadku to wyczyn.....
oczywiście nie jest bez wad, ale to najwygodniejszy stanik jaki udało mi się kupić odkąd przestałam się mieścić w rozmiarówce....

A jakiej firmy? Ja od lat toleruje tylko Triumpha i Feline... Ostatnio kupilam komplet w Intimissimi. Piekny, turkusowy, no obledny po prostu. Rozwalil sie po tygodniu. Ich bielizna jest sliczna, ale sprawdza sie u kobiet, ktorym nie musi niczego naprawde trzymac, u mnie niestety ciezar zrobil swoje... :roll:

charm pisze:I oczywiście zrobię przez weekend coś na bazarek
I oczywiście też będę zapraszać i zachęcać do zakupów

i jeszcze jedno, choć całkiem ot
zapomniałam się pochwalić swoim nowym zakupem - kupiłam sobie stanik i pasuje, i nie mam fiszbin w okolicy łopatek, i nawet obyło się bez zwężania obwodu, i nie wystaje z każdego dekoltu
niektórzy wiedzą, jaki w moim wypadku to wyczyn.....
oczywiście nie jest bez wad, ale to najwygodniejszy stanik jaki udało mi się kupić odkąd przestałam się mieścić w rozmiarówce....

No to gratki!
Ja też muszę pokupić nową, schudłam i teraz wiatr mi hula

ewaw pisze:A jakiej firmy? Ja od lat toleruje tylko Triumpha i Feline... Ostatnio kupilam komplet w Intimissimi. Piekny, turkusowy, no obledny po prostu. Rozwalil sie po tygodniu. Ich bielizna jest sliczna, ale sprawdza sie u kobiet, ktorym nie musi niczego naprawde trzymac, u mnie niestety ciezar zrobil swoje...

przykro mi to pisać, ale triumph i felina jest u mnie dość nisko w rozmiarower klasyfikacji, a jakość w ciągu ostatnich nastu lat też się pogorszyła... kiedyś ichniejsze 75F dało się nosić, ale idziemy do przodu, a nadal nie produkują obwodów poniżej 70 i misek powyżej H... nie mówiąc już, że triumphowe 75 potrafię zapiąć za przeproszeniem na d... bo tak się rozciąga...
generalnie polecam brytyjskie marki - panache, freya - jakość o niebo lepsza (jeszcze żaden mi się nie zużył, raczej wyrastam, ale freyowa rozmiarówka chociaż szeroka mnie nie obejmuje, w panache jestem na krawędzi...

ale ja noszę 28J/28JJ, tzn 60 z brytyjską miską J/JJ, która odpowiada polskiemu/triumphowemu, gdyby istniało R/S.... urok posiadania nieco ponad 60cm pod biustem i prawie 110 w biuście... ale też urok niemożności kupienia żakietu/bluzki/większości ubrań...

polecam http://biusciaste.prv.pl/ ;-)

btw - byłam brafitterką

Ja mam C-D, wiec Triumph mi sie sprawdza...
Zupelnie nie wiem, gdzie kupic te, o ktorych napisalas :roll:

jesteś pewna, że masz C-D ? bo ja jestem pewna, że nie

(na C to tak realna różnica między pod biustem a w biuście ok 10cm - nie miałabyś problemów "wagowych"

) sory, brafitterski nawyk :oops:

ale mam na koncie kobiety przychodzące np w 85D a wychodzące w 65H ;-)

w stolicy to polecam dopasowaną albo peachfield ;-)

zmierz się CIASNO pod biustem, potem w miarę luźno w biuście, obwód pod biustem zaniż w dół (do najbliższej 5-ki, lub jeszcze o 5 mniej, w zależności od tego, czy masz trochę tłuszczyku czy nie - jeśli masz, to odejmij 5cm), i sprawdź w tabelce, jaki pownnaś nosić rozmiar ;-)

w wymienionych sklepach można liczyć na dość fachową pomoc ;-)

a tutaj zdjęcia poglądowe

coś stanikowo się zrobiło :oops:

Albo www.ewa-michalak.pl

Ja braffiterką nie byłam, sama się ostanikowałam, no u mnie to tylko 65g brytyjskie, polskie J, ale wreszcie mogę swobodnie się schylić w pracy czy podnieść ręce do góry i nie martwić się, że mi biust wypadnie ze stanika

Już nic nie mówię

charm pisze:coś stanikowo się zrobiło

No. I teraz ani poczytać, ani się odezwać... :roll:

Mysle, ze mam dobrze dobrane, bo zawsze dobieralam wg tych zasad. Ładnie mi lezy i wszystko jest OK. Nie mam zbyt duzego biustu.
Ten stanik Intimissimi niestety rozciagnal sie po tygodniu i przestal sie ukladac, z Triumphem nie mam takich problemow.

Dobra, wrocmy do kotów hehe :wink:

Mojej Norce tez by sie stanik przydał,
bo ma baba wyciągnięte cycki po karmieniu małych,
a jeszcze się przytyło, to wisi jeszcze bardziej...
Wyobrażacie sobie kota w staniku? :wink:

A ja się odezwę - a co mi tam :twisted:

W samą porę wstawiłaś te linki - chociaz jestem ostanikowana prawidłowo [no - prawie] to mam przed sobą zakup czapek dla bliźniaków co w moim wypadku graniczy z cudem i zainteresowały mnie te brytyjskie firmy tylko muszę rozmiarówkę rozgryźć - bardzo Ci jestem wdzieczna :1luvu:

Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

Kto przegląda forum