QTM+yakuza: bo kocimiętka była za mocna? -100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 01, 2010 19:51 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

Wilgotno, chłodnawo... Meli paprze się oczko :( Lewe...
Sierście pokichują: Melcia i Jurek na pewno.
Klunia i Tosia przeprowadziły atak na ptysia z bitą śmietaną. Osiągnęły efekt: ptychu zaliczył lądowanie na glebie :x .

Właśnie chyba przypaliłam jajka.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto cze 01, 2010 20:05 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

Ale pojutrze długi weekend :ok: :ok: :ok:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto cze 01, 2010 20:16 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

EwKo pisze: Właśnie chyba przypaliłam jajka.


Nie podnosi to Twoich notowań na giełdzie matrymonialnej :P
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 01, 2010 20:21 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

A jutro pilnuję młodzieży na szkolnej dyskotece, więc kiedy wrócę do domu, mam nadzieję poczuć ,że to naprawdę już wolne :mrgreen:

Hipciu, a czemu: opiekuńczy samczyk potrzebny :mrgreen: . Dam się zaopiekować :mrgreen:
Panowie ponoć są najlepszymi kucharzami, więc... chopy, do garów!

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto cze 01, 2010 20:36 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

EwKo pisze:A jutro pilnuję młodzieży na szkolnej dyskotece, więc kiedy wrócę do domu, mam nadzieję poczuć ,że to naprawdę już wolne :mrgreen:

Hipciu, a czemu: opiekuńczy samczyk potrzebny :mrgreen: . Dam się zaopiekować :mrgreen:
Panowie ponoć są najlepszymi kucharzami, więc... chopy, do garów!


Niby racja, ale równocześnie są przewrażliwieni na punkcie niektórych części ciała i to w tę stronę szedł mój tok myślenia :twisted:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 01, 2010 20:41 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

Aaaaa...
Widzisz... u mnie wsio wyciachane, to jakoś nie mam skojarzeń :mrgreen:

Zosia właśnie wskoczyła na biurko i ukradła mi moją temperówkę - taką dość ciężką, metalową 8O
Wzięła w paszczę i wyniosła!

PS. Nadal nie znalazłam pendrive'a...
PPS. Tosia dziękuje za słowa uznania wyrażone w innym wątku. Pyta, kiedy mogę ją do Ciebie podrzucić :lol: Hasło o śpiochach mnie rozwaliło :ryk:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro cze 02, 2010 14:52 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

EwKo pisze:A jutro pilnuję młodzieży na szkolnej dyskotece, więc kiedy wrócę do domu, mam nadzieję poczuć ,że to naprawdę już wolne :mrgreen:


:piwa:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 02, 2010 15:11 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

EwKo pisze:Właśnie chyba przypaliłam jajka.


komu?
czym?
nada sie jako bezinwazyjna kastracja?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt cze 04, 2010 20:07 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

Melcia jak zwykle cudna 8) Kwintesecja relaksu :D
Pozdrawiamy!
Obrazek

naya

 
Posty: 559
Od: Pon lis 07, 2005 10:36
Lokalizacja: niedaleko Katowic ;)

Post » Pt cze 04, 2010 21:23 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

I to Fraczków przybyciu, które spacyfikowały Tosię, zawdzięcza chyba ów relaks :roll:

Myszu, ja nie wiem, czy palenie jajec można uznać za metodę bezinwazyjną...
:mrgreen:

Wszystkie trzy fraczki spały dzisiaj na najwyższym piętrze wieży. Jurek miał najgorzej: był na samym dole, a na nim spoczywało około 7 kilo żywca: pół Zosi i cały Lolek :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob cze 05, 2010 15:50 Re: QTM+yakuza: relaks wg Melki :) -s.99

Nowe foty.
Jeszcze gorrrrrące 8)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk


Post » Pon cze 07, 2010 6:35 Re: QTM+yakuza: bo kocimiętka była za mocna? -100

Tzw. wałkoty ( pochodne wałkoni bo uważam że to słowo zwykle używane jest w niewłaściwym kontekście - powinno oznaczać konie tarzajace się z lubością na łące)
Fajnie wyglądał ten kot, który w pewnym momencie poderwał sie do lotu i przefrunął przez ekran. I ten pręgowany wąż, który parę razy pokazał się w kadrze. Miał wyraźnie parcie na szkło. 8)
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 07, 2010 8:06 Re: QTM+yakuza: bo kocimiętka była za mocna? -100

:lol: :lol: :lol:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon cze 07, 2010 16:18 Re: QTM+yakuza: bo kocimiętka była za mocna? -100

Latający ogon Monty Karola :mrgreen:
Najbardziej podobały mi się podania niebieską myszką :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, januszek, MB&Ofelia i 1009 gości