Bubu czyli Maciek - uśmiech szczęścia :) Gabi ['] -pamiętamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 28, 2010 13:25 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

Dulencja pisze:Gabi została w domu...

Wyszła z transporterka i poszła od razu do Pana na mizianki. Bez trudu odnalazła miseczkę, kuwetkę i drapak. Wymyły się z Bubusiem wzajemnie. Jak wychodziłam, bawiła się ze swoją Panią. Miałam takie wrażenie, że Gausia wyszła, rozejrzała się, stwierdziła, że wczasy u ciotki Dulencji były fajne, ale nareszcie jest w domu. Mam nadzieję, że tak pozostanie.
Uprzedziłam, że Gabi ma do mnie wrócić gdyby coś było nie tak.

Dla tych ludzi wiele znaczy wsparcie, zwłaszcza, że od drugiej strony nie mogą na nie liczyć.


wzruszylam sie....

kochane kotki.... a ludzie widac maja dobre serca, tylko rodzina i polozna zamieszali im w glowach :evil:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 28, 2010 13:36 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

Przepraszam za OT
Pilnie potrzebna pomoc viewtopic.php?f=1&t=96655&start=1470
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 28, 2010 14:59 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

ZA KOCIAKI

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie maja 30, 2010 20:53 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

jednak cuda się zdarzają.... :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto cze 01, 2010 7:55 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

Duszek686 pisze:Że wrócili ze szpitala z synkiem i wszystko było ok. Aż przyszła położna i mama dziewczyny... Położna wrzeszczała, ze chcą zabić dziecko, ze koty i dziecko to masakra, że kot w nocy wskoczy i zadusi chłopca, albo, że dziecko połknie sierśc i też się udusi... itp...


Ze względu na to że sytuacja powtarza się notorycznie, proponuję każdorazowo ostro reagować na takie informacje i składać imienną skargę na położną z tytułu rozpowszechniania nieprawdziwych informacji mających znamiona sensacji (wezwać położną do udokumentowanai wystąpienia opisywanej przez nią sytuacji), co jest wbrew ustawie oraz etyce wykonywania zawodu.
W piśmie powinny się zawrzeć informacje, że poprzez otrzymywanie fałszywych, niesprawdzonych informacji rodem jak z magla położna podkopuje wiarę rodziców w swoją kompetencję:w tym momencie nie będą mieli zaufania do innych jej zaleceń i rad.
Skarga każdorazowo do dyrektora szpitala oraz naczelnej rady pielęgniarek i położnych. Im większa chryja tym lepiej :evil:

Z ustawy o zawodzie pielęgniarki i położnej "art.18 Pielęgniarka, położna wykonuje zawód zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, dostępnymi jej metodami i środkami, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz ze szczególną starannością."
rozpowszechnianie nieprawdziwych pogłosek trudno uznać za postępowanie ze szczególną starannością oraz za zgodne z aktualną wiedzą medyczną.


UCHWAŁA IV KRAJOWEGO ZJAZDU PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH z dnia 9 grudnia 2003 r.
KODEKS ETYKI ZAWODOWEJ PIELĘGNIARKI I POŁOŻNEJ RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
link http://www.pielegniarki.info.pl/files/1146686214.pdf

z przyrzeczenia "Okazywać pacjentom należny szacunek, nie nadużywać ich zaufania oraz przestrzegać tajemnicy zawodowej."
wykorzystywanie naturalnych obaw młodych rodziców i rozpowszechnianie nieprawdziwych pogłosek jest oczywistym nadużyciem zaufania

"6. Wdrażać do praktyki nowe zdobycze nauk medycznych, społecznych i humanistycznych oraz systematycznie doskonalić swoje umiejętności i wiedzę dla dobra zawodu."
w sposób ewidentny wiedza takiej osoby jest wyjatkowo niedoskonała i nie służy ani pacjentom, ani dobru zawodu

"I. 1. Pielęgniarka / położna pełniąc rolę zawodową zobowiązana jest do:
c) udzielania pacjentowi rzetelnej i zrozumiałej informacji dotyczącej procesu pielęgnowania."
informacja wyciągnięta żywcem z młota na czarownice z całą pewnością nie nalezy do rzetelnych

"11. Pielęgniarka/położna powinna cenić i szanować swój zawód, chronić jego godność, a w pracy zawodowej powinna postępować tak, aby budzić szacunek i zaufanie.
12. Pielęgniarka/położna powinna powstrzymać się od jakiegokolwiek działania, które mogłoby spowodować złą opinię o zawodzie."
to co wyzej.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto cze 01, 2010 9:41 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

:ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 01, 2010 11:26 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

dawno nie zaglądałam do koteczków.A tu takie wieśći.Bardzo się cieszę i jestem dumna z dziewuch,ze podjęły taką decyzję.Wiem,ze łatwa nie była!
Kochane kocurki :1luvu:
Oby młodzi nie ulegli ponownie presji,wiem jak to jest.Ale pzrezyli swoje i nie było im łatwo. Mają pewnikiem świadomość w jakim stanie koty były po oddaniu!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto cze 01, 2010 13:07 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

strasznie sie ciesze :D i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.
Czlowiek uczy sie na bledach a wiekszosc zasluguje na druga szanse.

trzymam mocno kciuki za koteczki :ok: :ok: :ok:

odpinam banerek ale bede zagladala zeby poczytac dobre wiesci :wink:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Śro cze 02, 2010 16:58 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

Ja też niecierpliwie na nowe wieści czekam i zdjątka nawet jakby dało radę

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob cze 05, 2010 17:53 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

Zycie pisze niesamowite scenariusze 8O
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob cze 05, 2010 20:25 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

Duszku, Dulencjo, a czy są jakieś wieści, jak koteczki się miewają????
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 12, 2010 14:57 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

Zaglądamy, chyba wszytsko w porządku... :)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob cze 12, 2010 18:38 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

kristinbb pisze:Zaglądamy, chyba wszytsko w porządku... :)

:?:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob cze 12, 2010 19:46 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

U Bubusia i Gabi chyba wszystko w porządku.
Niedawno widziałam pana z Gabisią u weta...
Pan poszedł do pani doktor, którą mu poleciłyśmy, więc chyba wziął sobie do serca nasze uwagi...
Gabi miała zapalenie gardła
Porozmawialiśmy, pytałam, jak jest i okazuje się, że Bubu dzieckiem nie jest zainteresowany w ogóle, Gabi ... jest troszkę zazdrosna o swoją Dużą i chodzi za nią krok w krok jak ta nosi synka na rękach...
Jakoś sie ułoży...
Za jakiś czas napiszę do nich z prośbą o wieści, ale też nie chcę być zbyt natrętna...

Niestety w schronisku znalazł się klon Bubusia...
Może ktoś chciałby...

Ze schroniskowego wątku:
" Następny "nowy"...
Klon Bubusia, tylko srebrny z białym...
Ma ok 5 lat. Jest wykastrowany. Jest dobrze odżywiony i zadbany, widać, że ktoś się o niego troszczył...Ale teraz jego opiekunka trafiła do domu opieki... Dla niego nie było tam miejsca...
Miał kolegę, ale panie, które przywiozły kotusia do schroniska - powiedziały, że drugi kot im uciekł... 8O :evil: :( Nie wiem, gdzie...
Kotuś siedzi w boksie w szpitaliku i strasznie płacze...
Miły, wystraszony kiciuś. Ma nr 36
Do schroniska trafił 10.06.2010"
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob cze 12, 2010 20:38 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 12, 2010 20:38 Re: Dałam mu na imię Bubu, na szczęście, zanim zniknie...

Do diabła! Do diabła z tym wszystkim! :crying:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 71 gości