Milka, Kropka, Frodo i Sznycek [']. Wiejskie klimaty :-)

To że zakochana jesteś to widać Joasiu, a On robi wszystko abyś kochała Go mocniej i mocniej...kciuki trzymam za pełną aklimatyzację :ok:

edit: liczyłam po cichu na Jego wielką mądrość w zdobywaniu Twego serca

To ja się podłączę :ok:

Coś czuję, że jednak się dokociłaś :roll:

alus1 pisze:To że zakochana jesteś to widać Joasiu, a On robi wszystko abyś kochała Go mocniej i mocniej...kciuki trzymam za pełną aklimatyzację

Czas pokaże jak będzie

Na razie on robi wszystko, żeby nie sprawiać problemów.
Siedzi w tym swoim pokoju cichutko jak myszka.
Śpi i wraca do formy :ok:

alus1 pisze:liczyłam po cichu na Jego wielką mądrość w zdobywaniu Twego serca

Okazuje się, że w sumie niewiele trzeba żeby je zdobyć

:

I tego sie trzymamy :ok:

widzęzdjęcia, widzęzdjęcia
bosko

co on ma za prawym uchem?ropnia czy kleszcza?

BarbAnn pisze:co on ma za prawym uchem?ropnia czy kleszcza?

To strupek. Rozdrapał sobie to miejsce, bo ma świerzb i swędzą go uszy

Ale powoli opanowujemy sytuację :ok:

coraz bielsze ma te łapunie...boszzzz też bym się zakochała :oops:

JoasiaS pisze:

Misia tak samo wyciąga łapki przed siebie przy głaskaniu

smoczyca3g pisze: Misia tak samo wyciąga łapki przed siebie przy głaskaniu

Sznycek kładł się dokładnie tak samo...

JoasiaS pisze:
smoczyca3g pisze: Misia tak samo wyciąga łapki przed siebie przy głaskaniu

Sznycek kładł się dokładnie tak samo...

chciałam napisać że gdybym nie wiedziała o Frycku, to myślałabym po tych ostatnich fotach że wspominkowe zamieszczasz :oops:

taka miłość ... :1luvu:

Ale wzruszeń ,znowu mam gulę w gardle :1luvu:

Co za kot wdzięczny i kochany

Oby Twoje koty też go pokochały :wink:

Kochany Frycus, taki brudny bidulek i z takim wielkim kocim serduchem, to od razu widac, ze serce ma na wyciagnietej lapulce :1luvu:

Cokolwiek postanowisz, bedzie dobrze. Byle komu na pewno go nie oddasz, bo by Ci serce peklo, wiec Frycus juz wygral los na loterii :ok:

Chat pisze:Cokolwiek postanowisz, bedzie dobrze. Byle komu na pewno go nie oddasz, bo by Ci serce peklo, wiec Frycus juz wygral los na loterii

I tego się trzymajmy :ok:

Kot czuje się coraz lepiej :ok:

Kot jest niesamowicie kontaktowy, ale nie miauczy, gdy do mnie zagaduje. On ćwierka, szczeka, gulgocze :lol:

. Nie miałam nigdy takiego egzemplarza w domu, więc strasznie mnie śmieszy to jego gadanie :lol:

.

Kot już wie, że można spać nie tylko na podłodze. Odkrył podusie na krześle i parapecie

Wczoraj pozwoliłam przez szparę w drzwiach zajrzeć do jego pokoju wielce zainteresowanej Kropce. Niuchnęła, po czym zaczęła na niego syczeć i warczeć. Frycek gapił się na nią ze stoickim spokojem i niemym pytaniem w oczach „Masz jakiś problem, dziewczyno? :roll:

”

Kilka fotek z dzisiejszego poranka, zanim znikniemy do poniedziałku

Zobacz, łapki już prawie domyłem
Obrazek

Nad podgardlem muszę jeszcze popracować...
Obrazek

Naprawdę mogę spać na tej podusi?
Obrazek

Na tej nieostrej fotce podobno przypominam Joaśce wujka Sznycka
Obrazek

Milka, Kropka, Frodo i Sznycek [']. Wiejskie klimaty :-)

Kto przegląda forum