Wawa: Lemka, piękna, chora, nie dam jej umrzeć na działkach

[gosiar]

Lemka wzięła sobie do serca odgrywanie bohaterów Gwiezdnych wojen i po zakropieniu uszu Oridermylem stała się Jodą.
Potem wkleję zdjęcia.
No i zaczęła się bawić!

[Efcia1]

A oto i nasz mały Joda:


I pięknie przybiera na wadze, już ma taki okrągły brzusio, nie czuć żadnych kosteczek. Jest cudna

[gosiar]

Heheh, na ostatnim zdjęciu są udeptujące łapki.

[ewar]

A dlaczego nie napiszesz,że Bodzio ją wylizuje,że przytula się do niej? Jakbyś jeszcze takie zdjęcie wstawiła,to byłoby super!

[gosiar]

Jest ta, istotnie. Wczoraj tak było w każdym razie. Charczała i wygrzewała się w słońcu, a on podeszdł, wylizał ją, przytulił ją i tak sobie zasnęli. Zdjęcie wstawię.

[ewar]

[Rakea]

Heheh, na ostatnim zdjęciu są udeptujące łapki.

tylko dla wtajemniczonych

I wrzuć te uchwycone czułości!

[ewar]

Na pewno Lata świetlne muszą upłynąć.

[gosiar]

Voila!

[ewar]

Prześliczne!

[Rakea]

rozczuliłam siem i tak od zaraz??????

[gosiar]

No, kichulec jest z nami od tygodnia chyba. Boi się mnie bardzo, bo kłuje ją codziennie. Strasznie dziś gluciła, tzn. coś tam w środku siedzi, bo nie kicha. Bidul mały.
Bodek jeszcze lubi się bawić jej ogonem.

[tillibulek]

A oto i nasz mały Joda:


I pięknie przybiera na wadze, już ma taki okrągły brzusio, nie czuć żadnych kosteczek. Jest cudna

ale piekne oryginalne umaszczenie - ona ma takie płowe futerko?

[tillibulek]

Voila!

a jednak szylkretka
cudo, ach.... rozmarzylam sie....

[gosiar]

Nie, tylko tak w słońcu wygląda. Jest buraską, ale taką rudo-płową.