DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 31, 2010 17:59 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

"Nic wesołego" też jest jakimś tematem :wink:
I przecież niekoniecznie temat musi być ogólnieporywający.. 8)
Często najważniejsze są sprawy drobne.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon maja 31, 2010 18:02 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

Ogólnieporywający? Nasz chyba nigdy taki nie był ;)
Się pomyśli 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon maja 31, 2010 18:11 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

:ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon maja 31, 2010 21:31 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

Od ciężkiej yntelektualnej pracy oderwało mnie właśnie głośne mlaskanie.
Kiedy już miałam nie odwracając się wrzasnąć na Grzywkę, żeby przestał się wylizywać - zorientowałam się, że mlaskanie nie dochodzi zza moich pleców tylko raczej nieco z boku, z legowiska pod stołem.
Nie wiem o co chodzi, czy powinnam się śmiać czy płakać ale Morus właśnie bardzo gorliwie wylizuje pyszczek Filipkowej 8O
I nie jest to takie polizywanie dla zaznaczenia "kto tu rządzi".
Morus regularnie toaletuję SIĘ oraz Filipkową...
Aż jej łepetyna odskakuje :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon maja 31, 2010 22:32 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

:smiech3: :smiech3:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 01, 2010 8:14 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

Morus :1luvu:

Ja to wiem, że czarne jest opiekuńcze i ma dobre serducho Obrazek
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw cze 03, 2010 9:28 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

pixie65 pisze:"Nic wesołego" też jest jakimś tematem :wink:
I przecież niekoniecznie temat musi być ogólnieporywający.. 8)
Często najważniejsze są sprawy drobne.

"Ale są jeszcze sprawy drobne: loty ptasie,
chwianie się trzcin w jeziorach, blask gwiazdy wieczornej,
różne barwy owoców o porannym czasie
i wiatr przelatujący w sopranie i w basie,
i moja mała lampa, i stół niewytworny."

K.I. Gałczyński


Tak mi się jakoś skojarzyło :oops:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw cze 03, 2010 12:14 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

:1luvu:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie cze 06, 2010 19:59 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

Puk, puk ... co u Was sychać?
3 dni bez wiadomości 8O
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie cze 06, 2010 20:18 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

A bo co tu pisać: poniosłam porażkę jako OOCK [Odpowiedzialny Opiekun Chorego Kota]
:arrow: Filipkowa wyprowadziła się na balkon :oops:
Tak gdzieś we czwartek.

Na szczęście apetyt jej w zasadzie dopisuje - to znaczy je jak zwykle niewiele ale je i sama stawia się w drzwiach balkonowych na karmienie.
Natomiast zdecydowanie odmawia współpracy przy podawaniu pigułek.
Wczoraj zrobiła mi karczemną awanturę bo pochwyciłam ją, śpiącą na budce znienacka za kark... :oops:
Biorąc pod uwagę siłę z jaką usiłowała się mi wyrwać - chyba nie jest z nią najgorzej. Myślę też, że sam fakt iż stała się niegrzeczną pacjentką świadczyć może o jej lepszym samopoczuciu.
Wcześniej tak się nie pyrgała :roll:

Wesoło będzie jak odrosną jej pazurki - jestem w trakcie poszukiwania specjalnych ochraniaczy na nadgarstki bo inaczej będę miała problem z podawaniem leków. Zresztą - i tak będę miała.
Zamiast nabierać zaufania - Filipkowa je traci :(
Taki typ.
Ale nie jest głupia, bo podobnie jak Grzywce - lokal jej się podoba.
Tylko obsługa jej nie pasi.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie cze 06, 2010 20:24 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

Poboczy się trochę i wróci na pokoje :D
Jak brzuszek pełny to w budce chyba nocą nie marznie :ok: :ok: .
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie cze 06, 2010 21:03 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

Marznąć - nie marznie bo oprócz standardowego wyposażenia budki w ciepłe polary, oddelegowałam do opieki nad Filipkową niejakiego Morusa 8)
Ten Tłusty Kocioł grzeje jak piec. No i Filipcia nie czuje się samotna.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie cze 06, 2010 21:19 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

Cześć Filipcia :!: Tutaj Gucio od Barby50 :D Czemuś się wyprowadziła od Cioci Pixie :?: Toż gdzie ci będzie lepiej :?: :evil: Ja wiem - te lekarstwa, różne zabiegi nie są miłe, ale to dla twojego dobra, uwierz mi jakem kocur co to zawierzył Dużym których spotkał na swojej drodze i nie żałuje :roll: Ja też biorę codziennie kłuja, no miłe to nie jest, ale jak mus to mus :twisted:
Życzę ci dużo zdrówka, apetytu (jedz kochana, będziesz silna) i kłaniaj się Morusowi ode mnie - dobry z niego pan kot :!:

Gucio
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon cze 07, 2010 10:33 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

barba50 pisze:Cześć Filipcia :!: Tutaj Gucio od Barby50 :D Czemuś się wyprowadziła od Cioci Pixie :?: Toż gdzie ci będzie lepiej :?: :evil: Ja wiem - te lekarstwa, różne zabiegi nie są miłe, ale to dla twojego dobra, uwierz mi jakem kocur co to zawierzył Dużym których spotkał na swojej drodze i nie żałuje :roll: Ja też biorę codziennie kłuja, no miłe to nie jest, ale jak mus to mus :twisted:
Życzę ci dużo zdrówka, apetytu (jedz kochana, będziesz silna) i kłaniaj się Morusowi ode mnie - dobry z niego pan kot :!:

Gucio


Dodam jeszcze, ze od srody straszne burze ida i pioruny. Wracaj siostro viceprezesko KKZI ( ustalaliśmy nazwę??) do domu, na kultową kanapę.
Wacław viceprezesbis
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 07, 2010 12:17 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Turlamy się

Petycje od Gucia i Wacława przekażę dzisiaj po południu pani VicePrezes KKZI.
O odpowiedzi powiadomię niezwłocznie.
Jeśli chodzi o burze i pioruny to zdaje się, że znowu będę musiała udostępnić Morusowi Podwannie :roll:
Filipkowej byle co nie rusza.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, Tygrysiątko i 478 gości