DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ ZAKAZ DOKARMIANIA KOTÓW !!!

PODRZUCE ,MOŻE PRZECZYTA KTOŚ KTO BĘDZIE MÓGŁ POMÓC,.

Pani Izie dostarczyłam dziś obiecane kalosze z ''majtkami'' jutro
dostarcze suchą karmę postaram sie choć trochę wspomóc :ok:

**Adopcje: 12 >>**

i ja podrzucę :ok:

Iwonko ,bardzo ale to bardzo ci dziękuje ,

iwona66 pisze:Pani Izie dostarczyłam dziś obiecane kalosze z ''majtkami'' jutro
dostarcze suchą karmę postaram sie choć trochę wspomóc

kalosze z majtkami zrobiły furorę :lol:

mam zdjęcia z działki ,może jutro wstawię.

dostałam takiego e maila od Izy ..

Witam,

Widzę ,że Jacek szybko zebrał się w sobie i przesłał zdjęcia zrobione na działkach. Już wtedy woda sięgała za kolana i żaden kot „suchą nogą nie „ dostanie się do jedzenia do działki Pani Zofii ( nr 123).

Ja od wczoraj czuję jak bym wygrała los na zdrowie, bo mam takie kalosze z majtkami od Pani Iwony i nie przemokły i nie zmarzły mi nogi. Jak bym tego nie miała to bym długo niw wytrzymała bo woda jest b. zimna i dlatego te kociny SA takie zmarznięte a na dodatek jest zimno i nie mają jak ugrzać przemoczonego futerka. Wczoraj było mało kotów u Zofii – 4 wyszły do jedzenia – może reszta spała. W domku u Zofii jest woda ok.10 cm. Ale chyba już jej nie przybywa – natomiast opadać będzie bardzo wolno bo ziemia jest tu żyzna i nie ma jak odplywać .Sama wczoraj się zapadłam do uda - jak dawałam jesć na pobliskiej od Zofii działce .Zeby choć zaświeciło słońce – promyk nadziei na ciepło a tu na złość zimno i jeszcze opady. Nie wiem ile z tych kocin to przetrzyma. SA bardzo wystraszone.

Wczoraj Pani Danusia z Fundacji Canis pojechała na wały do bezdomnych –ale tego Pana nie było- koty – tak 5 i śliczny whiskas zostawiła u Straży Miejskiej ok.8 kg suchego kittekata i 4 puszki Feliksa. Ja jutro będę wcześniej i dam też puszek .

Na teren MPWiK przeniosło się kilka naszych kotów ale niestety ich suchą karmę w dzień zjadły ptaki ale za to w nocy na pewno podjadły. Prosiłam strażników o wystawienie miseczek z wodą i postawienie karmy pod samochody żeby kociny miały co pochrupac. Mam dobre suche od Pni Iwony Hilssa – jutro dam u Zofii i MPwik .Znów muszę dać unidox ,może któryś uchroni się przed chorobą.

Odnalazłam naszą Pacaneczkę czekała – dostała w nagrodę mielonego z indyka – karmię ją i te inne na dzialce u Pani prezes ( byłej) ale tylko na czas powodzi – dobre i to , bo ten Pan już się nie zgadza –podjudzony przez pseudo kolesiów. ,chyba się przymierzę do złapania jej tylko gdzie ją dam – ma taka cudną urodę jak malowana z obrazka (tricolorka) Po powodzi musze zrobić kolejny karmik tak ,żeby był wysoko ( bo biegają psy)–widziałam coś takiego w Praktikerze ale drogie 2000 zł. -Tyle ze estetycznie i funkcjonalnie zrobione.

Marzę żeby było choć ciepło i modlę się żeby one to wytrzymały i ja taż

Iza

**Adopcje: 12 >>**

ja tkże przyłączę sie do modlitw.Strach o zwierzaków okropny.Ja tego nie widze i trudno sobie nawet wyobrazić co tam jest!

Poproszę o numer konta do p. Izy, podrzucę pieniądze.
Jestem z Warszawy, z Pragi Pd. Po weekendzie mogę razem z mężem podjechać pomóc.
Poproszę o info.

Carmen201 pisze:Poproszę o numer konta do p. Izy, podrzucę pieniądze.
Jestem z Warszawy, z Pragi Pd. Po weekendzie mogę razem z mężem podjechać pomóc.
Poproszę o info.

bardzo dziękuje ,napiszę ci pw.

nie wiem czy Iza przyjmie pomoc finansową ,rzeczową( tz. karmę itp pewnie tak),dlatego podałam ci jej nr. telefonu.i jak możesz zadzwoń ,jestem ci ogromnie wdzięczna :1luvu:

najbardziej zależy jej na pomocy fizycznej ,odciążeniu od karmienia ,chociaż raz,dwa razy w tygodniu.

Przy pracy zawodowej i bardzo dużej ilości kotów w domu ma zero czasu na odpoczynek ,na życie ,dom...