Moja gromadka - Mufinek['], Maleńka ['] :(( Joaś w DS!

[carmella]

[Bazyliszkowa]

smutno

[MagdaMagda]

Nigdy nie pojmę, dlaczego ludzie są tacy okrutni.

[anita5]

Wczoraj zaszczepione zostały Pucuś i Adelka i oczywiście Pucuś jak wrócił zaczął zaraz kichać. Dziś mu z noska coś leci... Mam nadzieję, że nic złego się nie będzie działo.

Benia dziś chrapała przy mnie słodko całą noc. Ostatnio jest łaskawa i często ze mną śpi. Moja słodka śnieżynka.

[amyszka]

Za zdrówko całej gromadki

Dla Haneczki i Adasia 100 lat !



Strasznie żal seniora piesia Pozbyli się go jak starego śmiecia

[mahob]

........
Wczoraj też widziałam najsmutniejsze psie oczy, jakie sobie można wyobrazić. Moja znajoma ma tymczasowo pieska, którego chcieli uśpić jego 'opiekunowie' z powodu przeprowadzki. Wet zadzwonił do niej, że to pilne. Znajoma zabrała pieska, skrajnie przerażonego, w trakcie wynoszenia mebli przez tych ludzi z mieszkania. Dodam, że pies ma 17 lat, niedowidzi i ma zamiast jąder jedną wielką ranę. Wygląda to okropnie. Będzie miał operację i trzeba mu znaleźć ciepły dom, bo to kochany, grzeczny piesek. Taki biedny staruszek. Kompletnie bezradny.
Koszmar po prostu. Nie dali mu czasu, nie próbowali znaleźć innego domu, nie wiem, co by zrobili, gdyby nie znajoma.

..........

To faktycznie niepojęte...




Mam nadzieję, że maluchy po szczepieniu jednak doją do siebie i będzie dobrze

Adaś tyje? O rany... Wszystkigo najlepszego z okazji rocznicy

[alinka6]

Dziękujemy w imieniu Haneczki Moja ukochana Wieprzusia Tydzień temu, wzorem Andrzejka, pozbawiono ją ząbków wszystkich. Słodka jest przeokropnie i śliczna z tą swoją małą mordką szczerbatą

[anita5]

Dziękujemy w imieniu Haneczki Moja ukochana Wieprzusia Tydzień temu, wzorem Andrzejka, pozbawiono ją ząbków wszystkich. Słodka jest przeokropnie i śliczna z tą swoją małą mordką szczerbatą

Ja się tak cieszę strasznie, że Wieprzusia ma taki super domek... Bez ząbków też na pewno jest śliczna.


Mam na stanie teraz przecudną małą a la Haneczkę, z tego samego schronu zresztą, kochaną Helenkę. Helenka czeka na domek, dokazując z Trusią i Tanitką. Uwielbia głaskanie, od razu ugniata i mruczy, a w zabawie nigdy nie wyciąga pazurków. Ma tego swojego zezolka i jest bardzo malutka, prawie nie rośnie.
Chciałabym, żeby miała taki dom jak Haneczka, i na taki dom czekamy.

Adaś tyje? O rany...

Ano, strasznie duży kotek się z niego zrobił...
Zadziwia mnie pewna rzecz. Często go rano widzę, jak leży na Tomku w dokładnie takiej pozie, jak to robił Tymek... Podobno też całuje (tego nie widziałam).

[anita5]

Nigdy nie pojmę, dlaczego ludzie są tacy okrutni.

Ja też nie.

[mahob]

Dziękujemy w imieniu Haneczki Moja ukochana Wieprzusia Tydzień temu, wzorem Andrzejka, pozbawiono ją ząbków wszystkich. Słodka jest przeokropnie i śliczna z tą swoją małą mordką szczerbatą

Oj, to teraz dwa śliniaki-mamlaki bezzębne są

[mahob]

...........


......Podobno też całuje (tego nie widziałam).

Ukrywają się

[mar9]

Za zdrówko całej gromadki

Dla Haneczki i Adasia 100 lat !



Strasznie żal seniora piesia Pozbyli się go jak starego śmiecia

od nas też ogromniaste
a co do pieska to nie wypowiem się lepiej bo musiałabym użyć słów powszechnie uznanych za brukową łacinę a tego mod by mi nie darował, powiem tylko, że życzę tamtym "ludziom" aby kiedyś spotkał ich taki los, jaki zafundowali swojemu długoletniemu przyjacielowi...

[Bazyliszkowa]

I jak tam maluszeczki? Grzeczniutkie?

[anita5]

Maluszki szaleją. Obrabia je aktualnie wujek Eleli.

Mieliśmy dziś jechać z maluszkami do nowego domu, ale przesunęłam akcję na przyszłą niedzielę, żeby Elfik się doleczyła, no i żeby się okazało, co z Pucusiem, bo kicha.
W związku z powyższym, jako że niedzielę trzeba zagospodarować , udaliśmy się do lecznicy w pokaźnym składzie kocim na badania.

Pucuś pojechał, bo jego siusiak mi się nie podobał. No i ma zapalenie napletka, biedulek maleńki. Musi brać środek przeciwzapalny.
Starsi koledzy, czyli Klocek, Gucio i Benia, pojechali na badania nerkowe i hematokrytu. Wszystkie badania wyszły bardzo dobrze. Benia ma idealne! Tak się cieszę.

Jazda była okropna, korki, upał połączony z ogromnym deszczem, byliśmy wykończeni.
Pucuś zniósł jazdę super, starszaki gorzej - ryki cała drogę...

Dziwny dziś ten dzień, bardzo zmienna pogoda, piję kawę za kawą...

Wczoraj za to było ekstra, tak przyjemnie, miło, i grill w doborowym towarzystwie... Taka wiosna to fajna jest.

[anita5]

Psinek staruszek - ten porzucony...