S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Mufinek - tak jak pisała charm, dobrze, że odszedł we własnym domu. Tylko tyle i aż tyle.
Trzymaj się CoToMa.

Siriwan - super zdjęcia! Zazdroszczę Ci,że byłeś w Silesii i mogłeś obfotografować maluchy!

osspdg pisze:Siriwan - super zdjęcia! Zazdroszczę Ci,że byłeś w Silesii i mogłeś obfotografować maluchy!

Trikolorkę i biało-rudego to sobie nawet ponosiłem. ;-)

Dziwnie się nosi kota, który mieści się w dłoni, jak na co dzień ma się w domu 4,5 kilo kota. ;-)

osspdg pisze:Siriwan - super zdjęcia! Zazdroszczę Ci,że byłeś w Silesii i mogłeś obfotografować maluchy!

Ja tam bardziej zazdroszczę, że umie robić TAKIE zdjęcia ;-)

a maluszki cudne, oby domki się sprawdziły.... :ok:

siriwan pisze:
osspdg pisze:Siriwan - super zdjęcia! Zazdroszczę Ci,że byłeś w Silesii i mogłeś obfotografować maluchy!

Trikolorkę i biało-rudego to sobie nawet ponosiłem. Dziwnie się nosi kota, który mieści się w dłoni, jak na co dzień ma się w domu 4,5 kilo kota.

Taki malutki, jak te kociaczki z Silesii, to był nasz Staś, gdy do nas przyjechał - teraz waży 7,5 kg i to nie jest tłuszczyk :mrgreen:

Ciesze sie z domkow Pycholandii, trzymam za jutrzejsze adopcje, pozdrawiam.

Cudne kurdupelki:))
I tak zawsze żal tych, które odeszły. Strasznie kruche to życie:((

Kociątki:
http://www.youtube.com/watch?v=7ksE6gxdHn4

Kawałek Pycholandii i Porsche.

A w schronisku......

:arrow:

mamy nową,młodziutką czarną kotkę,znalezioną w piwnicy na Wełnowcu.

:arrow:

Czester po wczorajszej kastracji trafił na kociarnię,na której sobie radzi.

:arrow:

Źle wyglądają po wczorajszej narkozie:Strzałka i Kicia

Obie nic nie jedzą,leżą smutne,takie nieobecne.
Strzałka ma zamglone oczy,czego wcześniej nie było

Kocia mamka Ana bardzo dobrze opiekuje się przybranymi dziećmi :1luvu:

Wszystkie Jej 4 maluszki są cudne,oby w zdrowiu doczekały nowego domku.
Jak dziś patrzyłam na Nie przypomniała mi się bura mama z 4 burych ślicznych kociątek.One nie doczekały :cry:

Mamę i dzieci pokonała wstrętna pp.Nigdy nie zapomnę mojej goryczy,gdy jeden za drugim odchodziły, były wyjątkowo piękne :cry:

Rafael - bury,młody kocurek,który w minionym tygodniu trafił do schroniska albo żyje ciągle w stresie,albo coś się u Niego wykluje

On prawie nic nie je

Martwię się.

:arrow:

Na akcję ze schroniska pojechało 5 maluszków,do godz,13-tej 3 znalazły dom.

:arrow:

mika-mamy w klatce Lalunię2,tak samo przebiera łapkami,prosi o głaski,płacze,ociera się o pręty klatki,jest w podobnym wieku.Wiem,że Lalunia też mocno skradła Ci serce,podobnie jak moje.
Nigdy nie zapomnę Laluni :cry:

dnia Jej śmierci :cry:

dalej boli bardzo :cry:

Ja dziś byłam tylko na chwilkę na akcji - niestety zleciało jak z bicza...

Gdy wychodziłam koło 15 dwa małe burasiki nadal czekały na domki...Ale wierzę, że tak jak wczoraj - wszystkie przywiezione znajdą swoje miejsca

Palce za schroniskowe...

BOENA pisze: mamy nową,młodziutką czarną kotkę,znalezioną w piwnicy na Wełnowcu.

nie wiem czy bede wieczorem w necie to już teraz tak na szybko nadam dziewuszce imie

to ERYNIA

O 17 był już tylko jeden burasek. ;-)

No i fundacyjny doroślak Zenobiusz (Zenek ;-)

) - trzymam za niego kciuki tak jak wczoraj za Oskara, bo z Zenka prawie taki sam wariat i namolniak.

Zdjęcia będą potem.

Filomen-jasne ,ze wyśle pretycjhę, tylko muszę sie skupic nad tym a dzis nie ma juz na to szans.

Boenka napisała co w schronisku

bardzo mnie martwi Strzałka, wyglada jakby straciła wzrok po sterylce

i strasznie jestem zła,że Kicia nie była oznakowana po ciachu, bo okazało sie ,ze nie mozna znależć macicy-wiec najprawdopodobniej jest juz ciachana kiedyś.
A bardzo źle zniosła narkozę

Akcja tfu, tfu udana, bo 5 malentasów w nowych domkach.
tylko trzymajcie kciuki,zeby to były Te Domki
tyle adopcjii na raz jest tak wykańczające psychicznie,że chyba zaraz walne sobie drinka ,zeby wyluzowac choc trochę

Wczorajszy czarnuszek-ten co był z pycholandią, dziś wrócił
Ludzie nie wytrzymali presjiii ich własnego kota.Ich kocica strasznie agresywnie reagowała na małego, przestraszyli się. To Porsche-Ci co byli w silesii wiedza który kociak.
Przywieżli go dziś z rańca i znalazł od razu dom-to ten dom od ciebie-Liwia_-fajny dom

Dom znalazła tez trójka urwisów, ktore wczoraj trafiły do schronu i dwa malenkie burasuiątka-4 tyg-takie bez szans w schronie. Zdjecia tak samo piekne jak wczoraj pewnie wklei siriwan :wink:

Trzymajcie kciuki za to,żeby te domy okazały sie wszystkie dobre-13 domów-mozna zejść na zawał :roll:

w schronisku zotało 5 malców, ale jutro jak znam zycie moze trafic kolejnych nascie
:crying:

a to jeszcze/dopiero maj

no i mam nadzieje,że Zenek znalazł dom-jaka piekniość :1luvu:

, jak nasza Ruska-tyle ,ze miziasty :wink:

Jak wyszłam Magda rozmawiała jeszcze z pewną rodzina, ale nie wiem co z tego wyszło

Mnie niestety znów zmogło jakieś choróbsko, nawet nie miałam jak wpaść

Nie kojarzycie, czy był dom, o którym pisałam po burania?

Wiem, że wszystkie jesteście na pewno cholernie zmęczone, ale gdyby była taka szansa - napiszcie proszę, jakie maluchy zostały w schronie - wiek, maść, płeć, jeżeli wiadomo...

super, że burasiątka znalazły domki, myślałam właśnie o nich :1luvu:

S.K.Niekochane-XIV-tak strasznie ich dużo:(, za dużo:(

Kto przegląda forum