Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

[kosma_shiva]

No to Sońka pakuj plecaczek a Ty Ewar się żegnaj pomału i bądź spokojna, bo domek czeka wspaniały a towarzystwo wyborne!
Byłam wiadziałam i juz wpraszam się na kawę jak Sonia już będzie na miejscu:)
Miłka, strasznie było Cię miło poznać i pozdrawiam zza miedzy
Justyna

[ewar]

Justynko,raz jeszcze dzięki A Sonia już wczoraj była częściowo spakowana, bo ja niczego staram się nie zostawiać na ostatnią chwilę.
Milamila,a nie pisałam,że wizyta przedadopcyjna to przyjemność? Super,że mieszkacie blisko i będziecie mogły się odwiedzać.Justynko,poznasz jeszcze Sonię.

[milamila]

Milamila,a nie pisałam,że wizyta przedadopcyjna to przyjemność? Super,że mieszkacie blisko i będziecie mogły się odwiedzać.Justynko,poznasz jeszcze Sonię.

Pisalas , a ja i tak sie stresowalam A teraz bede sie denerwowac przed niedziela, ale i tak sie bardzo ciesze, ze Cie poznam

Byłam wiadziałam i juz wpraszam się na kawę jak Sonia już będzie na miejscu:)

Oczywiscie, z wielka przyjemnoscia.

[ewar]

A Sonia ma taki brzuszek

Nie miałam nigdy długowłosego kota,ale syberyjczyki chyba nie są trudne w pielęgnacji.Czeszę ją,ale zupełnie nie robią się jej kołtunki i wyczesuję mało sierści.Ona miała na początku wycinane kołtuny i pewno dopiero sierść jej odrasta.Potem jeszcze brzuszek był golony do sterylki.Myślę,że jeszcze wypięknieje.

[Hańka]

Słodka jest i basta!

[milamila]

Otóz to

[ewar]

To będzie ostatnia noc Soni u mnie w domu.Jutro jedzie do tego swojego już na zawsze z fajnymi Dużymi, z przystojnym kocurkiem Frankiem i uroczą sunią Sarą.Bardzo liczę,że Sonia zrozumie,że ja jej nie wyrzucam,ale oddaję do fantastycznego domku,gdzie będzie rozpieszczana.Ona jest bardzo mądra i grzeczna.Na pewno nie będzie rozrabiała.Najważniejsze,że już zdrowa,że ma apetyt.Jedzie ze swoim koszyczkiem i nie wypranym kocykiem,myślę,że to jej pomoże.

[kasia_czy]

To będzie ostatnia noc Soni u mnie w domu.Jutro jedzie do tego swojego już na zawsze z fajnymi Dużymi, z przystojnym kocurkiem Frankiem i uroczą sunią Sarą.Bardzo liczę,że Sonia zrozumie,że ja jej nie wyrzucam,ale oddaję do fantastycznego domku,gdzie będzie rozpieszczana.Ona jest bardzo mądra i grzeczna.Na pewno nie będzie rozrabiała.Najważniejsze,że już zdrowa,że ma apetyt.Jedzie ze swoim koszyczkiem i nie wypranym kocykiem,myślę,że to jej pomoże.

Ewar, to bardzo dobra wiadomość

Ale jak Ty to przeżyjesz kochana?

[ewar]

Ciężko.Zawsze tak było.Sonia jednak była u mnie najdłużej, najwięcej czasu musiałam jej poświęcać, no i to kotka niezwykła,cudowna.Bardzo się jednak cieszę,bo domek ze snów,naprawdę.Milamila i wiem,że kotka będzie tam miała jak w raju.Cieszy mnie również i to,że Milamila dostanie ode mnie naprawdę wspaniałą kotkę.Kilka osób deklarowało chęć przygarnięcia Soni,ale chyba św.Franciszek czuwał nad nią i teraz to będzie TEN domek.

[kasia_czy]

I to jest najważniejsze

A napewno Milamila będzie na forum przekazywała newsy o Soni.

[ewar]

Mam nadzieję.

[milamila]

Zaraz bede plakac ze wzruszenia...
Mam nadzieje, ze nie rozczarujemy Soni i Ciebie Ewar.
Wiecie, ja mysle, ze naprawde Ktos, na górze maczal w tym palce
Ewo

[milamila]

A ja jestem gadula
Troche gorzej idzie mi z pisaniem, ale moze z biegiem czasu, bede pisac coraz sprawniej

[milamila]

Ewo, Soniu, Guciu i Melo, do zobaczenia jutro.
Dlaczego nie mozecie mieszkac blizej? Wtedy byloby latwiej......

[ewar]

Sonia już w drodze do domu! Biedactwo,czuła,że wyjedzie i była bardzo niespokojna.Ma nadzieję,że szybko zrozumie,że dla niej to zmiana na lepsze.
Miamila, miło mi było poznać Was.Wiem,że zrobicie wszystko,aby Sonia była szczęśliwa.Bardzo za to dziękuję.