Oj tak, nawet damski - dzisiaj trzepnął w miskę biednej Buki, i chyba ona sama dostała... Torinę leje od czasu do czasu, ale ona się nie daje. Cukierek jest kluchą, nie potrafi "oddać" czy nawet syknąć, więc powoli staje się obiektem ataków Kaya. Tillibulek, niestety rozczaruję Cię. Film jest ciemny, bo warunki oświetleniowe były bardzo marne. Ale na końcu jest Buka.
Torina została pozbawiona kubraczka, i jest coraz lepiej

tzw. dalej się drapie, ale już nie do krwi, i nie tak intensywnie.
Pozdrawiamy wszystkich
