Mruśkowo&Nuśkowo_wiosenne porządki :D

[bozena640]

A Duża jakaś nie w sosie, znów na mnie krzyczy, że tylko bym jadła i jadła. A ja czułam noskiem, że kupiła wołowinkę. I nie chce mi dać teraz. Mówi, że to na kolacje. Tak długo mam czekać

Cześć Mru, ja mam taki sposób na Dużą, jak mi nie chce dać jeść to co ja chcę. Siadam przed Dużą patrzę jej prosto w oczy i przełykam ślinę - to zawsze u mnie działa, spróbuj
Gabi

Gabi, postąpiłam zgodnie z Twoją radą. Dołożyłam jeszcze głęboki spojrzenie w oczy. I dostałam...ale kabanosa.
Duża mi nie chce dać woła.

A to Duża , na naszą to działa. Sisi tak fajnie popiskuje, jak coś chce, ale to facet i ma fory u Dużej
Chyba będziesz musiała poczekać
Może jeszcze ktoś coś Ci doradzi....

[kotka doroty]

DUuuuża daj Mru Woła Natentychmiast

[Mruśkowo]

DUuuuża daj Mru Woła Natentychmiast

Tak, tak, Duża da woła, a potem odchudzać będzie kto?
Poza tym za pół godziny kolacja.

Duża

[Marzenia11]

DUuuuża daj Mru Woła Natentychmiast

Tak, tak, Duża da woła, a potem odchudzać będzie kto?
Poza tym za pół godziny kolacja.

Duża

Odchudzanie jest dużo trudniejsze i dużo mniej przyjemne niż jedzenie woła - Duża

[Mruśkowo]

Duża dała woła, ale malutko. Powiedziała, że mam już fautke i nie da więcej.
A mam dojeść chrupkami. Chyba ogłoszę bunt. JA chcę woła.

[Marzenia11]

Duża dała woła, ale malutko. Powiedziała, że mam już fautke i nie da więcej.
A mam dojeść chrupkami. Chyba ogłoszę bunt. JA chcę woła.

Powiedz Dużej, że fautka robi sie od chrupek, a nie od woła - Duża
No własnie - Nusia

[bozena640]

Powiedz Dużej, że fautka robi sie od chrupek, a nie od woła - Duża
No własnie - Nusia

My się pod tym podpisujemy, chrupki strasznie tuczą i powodują fautki.

[Mruśkowo]

Namawiam na dojedzenie chrupkami, bo od Mrusiowego dojadania chrupkami fautka się nie zrobi.
Bo kicia lubi tylko jeden rodzaj chrupek, a te dostaje tylko od wielkieg odzwonu i malutko. Inne omija w miseczce. Albo je dwa ziarenka na ząbek.
A woła dostała dużo za dużo. I ja miałam przemowę ze strony Dużego, bo ostatnimi dwoma kawałkami Panna się bawiła.
Jak wytłumaczyć facetowi, że kota nie da się upilnować jak ma mięcho w misce i nie da się odwieźć od pomysłu zabawy nim
No chyba, że schować, ale wtedy Wielkie MRU biega za mną i krzyczy, że chce woła.
Ja zwariuje.

[Mruśkowo]

Dziś dostałam na śniadanie indycka od Dużej. Kochana Duża. I o zwykłej porze, mimo, że Duża dziś do pracy nie polazła.
(znaczy się o 6:00 jak dostałam po raz n-ty łapą po nosie - Duża)

A Duży wczoraj na mnie krzyczał bo podrzucałam sobie woła na pazurku. Bez sensu jak jedzonko przychodzi od tak sobie i leży bezwładnie w miseczce. Wychodzę z założenia, że jak się porusza to lepiej samkuje. A Duży wrzeszczy. Że Duża ma mnie pilnować.

[Mruśkowo]

Wielkie MRU poluje na muchę właśnie.
Ciekawe jakie będą straty.

A tak wyglądałą jak polowała na pierwszego w życiu komara (tak tak u mnie na wsi już komary latają )

[Mruśkowo]

A tutaj pieszczocha:



Pańcia się kąpie, to ja też się umyję:



I wytę się w ręczniczek:



A jak narozrabiam, to schowam się za myszkę:



A jak pokażę brzuchol to już nikt nie będzie krzyczał:

[Marzenia11]

Cześć Mru. Faktycznie masz ciężkie życie. Niepotrzebnie Cię katują zabieraniem woła. Patrzę i patrzę na zdjęcia i ŻADNEJ FAUTKI NIE WIDZĘ - Nusia

[Mruśkowo]

Bo jej nie widać, ale ją czuć.

Duża.

[Marzenia11]

Jak nie widać to jej nie ma. - Nusia
U mnie widać, a Duża daje mi woła. I moje chrupki na odchudzanie też, lubię je, choć mi się ostatnio przejadły - Duża
A ja podobno chuda jestem i Duża się martwi i daje chrupki na gorze w szafie, żebym tylko ja jadła. Bo jestem wyjątkowy kot - Mała

[bozena640]

Fautka, której nie widać to nie fautka
Nasze mięsko i rybka też sobie zawsze biega przed zjedzeniem, inaczej nie smakuje
MRU jesteś bardzo wyrozumiała pozwalając w niedziele Dużej spać do 6 ( my tradycyjnie 3:30 robimy pobudkę)
Gromadka