Hospicjum 'J&j'[7]...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 28, 2010 18:24 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

[quote="Aquos":10vhrrzm]chciałem zapytać jaki jest okres kwarantanny po PP?, walczyłem w marcu z tym świństwem zachorował najmłodszy wprowadzony do 4 starszych, weterynarz twierdzi że nie ma potrzeby, nie bardzo w to wierzę, starsze nie zachorowały dotąd
życzę powodzenia w walce z paskudztwem :ok:[/quote:10vhrrzm]

Wirus przeżywa w środowisku ok. pół roku. jest bardzo trwały i odporny zarówno na wysychanie, jak na zwykłe środki myjące. Tylko dezynfekcja środkami bardziej radykalnymi może zabić wirusa. Z tego względu, do środowiska, w którym przebywał kot z PP, można wprowadzić następnego [u:10vhrrzm]nieszczepionego[/u:10vhrrzm] dopiero po pół roku, a nawet lepiej odczekać jak najdłużej. Natomiast można względnie bezpiecznie wprowadzić kota, który został zaszczepiony i nabrał odpowiednio wysokiej odporności [ok. nie wcześniej niż 2 tygodnie po szczepieniu].

Dzięki.
Kciuki wciąż potrzebne.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 15:00 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt maja 28, 2010 18:26 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

tfu, tfu, to nie pp.

Kciuki sa.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 28, 2010 18:30 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

:ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 28, 2010 18:31 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

dziękuję za odpowiedź a :ok: :ok: :ok: plus 5x4 z kocich łap, będziemy trzymali

Aquos

 
Posty: 125
Od: Śro sty 06, 2010 16:01
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt maja 28, 2010 18:36 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

No nie :evil: Kciuki są :ok: :ok: :ok: :ok: Tak jak Izabela napisała - tfu, tfu, to nie pp :ok: :ok:

Agn - doszło :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt maja 28, 2010 18:57 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

[quote="Cajus JB":a0x7psfg]Zapisuję sobie temat.

Edit

Do sprawdzenia / poprawki.

http://nasza-klasa.pl/profile/25776426/ ... bum/15/822[/quote:a0x7psfg]

:1luvu:


[ :mrgreen: ]

:ryk:



[quote="Aleksandra59":a0x7psfg]No nie :evil: Kciuki są :ok: :ok: :ok: :ok: Tak jak Izabela napisała - tfu, tfu, to nie pp :ok: :ok:

Agn - doszło :?:[/quote:a0x7psfg]

Doszło - :1luvu:

Dzięki za kciuki. Potrzebne bardzo, bo Pierwszy jakiś taki słabiutki jest. Ale przestał popłakiwać i wiercić się z bólu po leku p.bólowym.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 15:00 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt maja 28, 2010 19:32 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

Agn pisze:
iwcia pisze:Z ulgi - mam głupawkę.
Gotuję pierś kurzą. Pierś kurza - a raczej kurczacza ważyła... 1,20kg. Kiedyś to cały kurczak tyle ważył... :roll: A może już zaczęto hodować same piersi kurczacze w probówkach [dużych]?
Jakoś mnie to z tych nerwów totalnie rozbawiło... :oops: :oops:


Ostatnio nie spojrzawszy na rozmiar zażyczyłam sobie w sklepie 6 ćwiartek (udo+pałka) i wyszło..5kg!!! jak spojrzałam z nagła na wagę to mnie zamurowało...Nie ma to jak "wybiegana" kura ze wsi...Tylko dużo dłużej się gotuje :wink:

Kciuki nadal trzymamy :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt maja 28, 2010 19:41 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

Asia_Siunia pisze:
Agn pisze:
iwcia pisze:Z ulgi - mam głupawkę.
Gotuję pierś kurzą. Pierś kurza - a raczej kurczacza ważyła... 1,20kg. Kiedyś to cały kurczak tyle ważył... :roll: A może już zaczęto hodować same piersi kurczacze w probówkach [dużych]?
Jakoś mnie to z tych nerwów totalnie rozbawiło... :oops: :oops:


Ostatnio nie spojrzawszy na rozmiar zażyczyłam sobie w sklepie 6 ćwiartek (udo+pałka) i wyszło..5kg!!! jak spojrzałam z nagła na wagę to mnie zamurowało...Nie ma to jak "wybiegana" kura ze wsi...Tylko dużo dłużej się gotuje :wink:

Kciuki nadal trzymamy :ok:


Aga pewno to była biuściasta kurczakowa :mrgreen:

Asia zamurowało mnie czy te uda były wielkości udka od prosiaka? 8O

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt maja 28, 2010 19:54 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

PearlRain pisze:Aga pewno to była biuściasta kurczakowa :mrgreen:

Asia zamurowało mnie czy te uda były wielkości udka od prosiaka? 8O


Zapewniam Cię, że nie chciałabyś takim dostać :wink: ...ja się na wszelki wypadek upewniałam czy to na pewno kurczak a nie indor :mrgreen:

Aga trafiła ci się cycata kura jak nic ... w końcu podobno niektóre gwiazdy show bussinesu wykładały sobie filetami staniki :ryk: :mrgreen: ... wyobraź sobie minę Wścibasa jakbyś tak nagle po balkonie paradowała z takim cycem :ryk:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt maja 28, 2010 22:24 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

Ale mam nerwa.
I krwiaka pod kolanem. :evil:

Byłam na wieczornym spacerze [i:7d385yhz]ze psem[/i:7d385yhz], co by troszkę oddechu złapać, żab i słowików posłuchać itp. Wracałyśmy już z Tilą do domu, gdy za moimi plecami usłyszałam nawoływania - odwróciłam się w samą porę by dostrzec podchodzącą na `niskich` łapach do Tili zajętej wąchaniem trawy sukę w typie ON-ka. Het za nią dwóch chłopaków nawołujących i biegnących w nasza stronę. Suka nie reagowała na nawoływania, więc szturnęłam Tilę, by rozejrzała się wokół i popuściłam smycz, żeby miała pole manewru. Tila nawet nie zdążyła zamachać ogonem, jak to ma w zwyczaju na widok dosłownie każdego psa, gdy suka ruszyła na nią bez ostrzeżenia.
Najgorsza sytuacja, o której myślałam, że może się zdarzyć. Głupi, radosny amstaff - na smyczy i biegający luzem agresywny, atakujący pies. Zawsze się zastanawiałam, czy w sytuacji zagrożenia będę potrafiła krzyczeć. Otóż już wiem. Moje donośne, krótkie `ej` poderwało na nogi chyba pół osiedla. Suka spasowała i uciekła, a Tila, która doskonale zna to moje `ej`, tyle że nieco ciszej wypowiadane, natychmiast usiadła przy moich nogach.
Mimo zdenerwowania jestem dumna z mojego GoopiegoPsa. Po pierwsze - postawiła się i odpowiedziała na atak; po drugie - na komendę odstąpiła.
Krwiak pod kolanem jest efektem tego, że Tila, która absolutnie nigdy nie była w takiej sytuacji dała się najpierw przesunąć w moją stronę impetem ataku drugiej suki. Musiałam dostać głową którejś z nich.

Tili nic nie jest - obejrzałam ja od razu w świetle latarni. Chłopaków opieprzyłam i zapytałam czy ich pies jest szczepiony. Na szczęście wiem, czyj to pies i jesli tylko zobaczę go znów luzem pójdę pogadać z `odpowiednimi czynnikami`.

Ale ręce do teraz mi się trzęsą.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 15:00 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob maja 29, 2010 6:01 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

Mamy za sobą ciężką noc.
Maluchy są słabe, nie chcą jeść. Pierwszy bardzo słabiutki.
Jak tylko dojedzie iwona66, pojedziemy do Doc. Nie wiem, co prawda, co można jeszcze zrobić... może wenflony na łapki, może dołożyć antybiotyk.

Ciężko jest...
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 15:01 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob maja 29, 2010 6:42 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

Trzymamy łapki i :ok:
Misio [*] 9.07.2021,Bąbel [*]1.03.2020, Weron [*] 31.12.2014,Tysia [*]13.11.13, Bazyl [*]06.07.13, Dasia (Dakota) [*]18.06.13, Leon [*]10.12, Gabriel [*]19.11.2011, Majki [*]01.06.2011

Tysiek

 
Posty: 720
Od: Czw lut 07, 2008 7:35
Lokalizacja: pod Warszawą

Post » Sob maja 29, 2010 6:48 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

Malusiny... :( Oby dały radę. Kciuki są.
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 29, 2010 7:14 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

trzymam mocno :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Sob maja 29, 2010 7:18 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. PP???

:ok: :ok: :ok: za maluszki.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Wojtek i 38 gości