Ronda po wypadku w domku u Cindy[*]ODESZŁA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 23, 2010 22:20 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Nie wiem, moze jestem przewrazliwiona - dzisiaj oczko jakby lepiej.Znowu byla porcja zabywy wedka - ale poglaskac sie nie pozwala. Trudno uwieirzyc, ze ona ma ok. 10 lat - jest taka malutka ( w porownaniu z Cindy, ktora ma 8 lat) i bawi sie jak maly kociak, lezy na grzbiecie - tak bym chciala ja wyglaskac i wycalowac - ale chyba musze z tym jeszcze dlugo czekac...

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 24, 2010 21:24 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Halo Schronisko-Konin - mam nadzieje, ze Was nie zaleje, bo ponoc fala zbliza sie do Was :strach: Trzymam :ok: :ok: :ok:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 24, 2010 21:32 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Cindy pisze:Halo Schronisko-Konin - mam nadzieje, ze Was nie zaleje, bo ponoc fala zbliza sie do Was :strach: Trzymam :ok: :ok: :ok:

Ja tez :ok: :ok: :ok: i jeszcze od Mieczysława :kotek:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 24, 2010 21:39 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

No i Ronda trzyma piastki i Cindy tez :ok: :ok:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 24, 2010 21:41 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

:kotek: :ok: :kotek: i my z moimi Pysiami :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 25, 2010 10:10 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Schronisko na szczęście leży spory kawał od terenów zalewowych Warty, większe zagrożenie jest z powodu przesiąkania wód gruntowych i w trakcie dużych opadów. Pisząc zagrożenie mam na mysli ogromną ilość błota i totalnego bałaganu jaki wtedy powstaje i ogromną ilośc pracy jaką maja dodatkowo pracownicy schroniska, bo zagrożenia dla zycia zwierząt nie ma, na szczęście.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto maja 25, 2010 16:32 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

co tam u kocinek słychać i Ciebie Bogusiu?
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 25, 2010 16:38 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Kocia Lady pisze:co tam u kocinek słychać i Ciebie Bogusiu?

Tez podpytuje?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto maja 25, 2010 20:39 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Wszystko ok. Ronda lezy wlasnie na moim lozku, pieknie bawi sie czasami ze mna wedka - zupelnie jak maly kociak a nie jak seniorka. Wczoraj odkrylam, ze o wiele bardziej niz saszetki lubi po prostu gotowane miesko.Dzis glaskalam ja w kontenerku - nie fukala - tylko tak smutno miaukolila.Proces oswajania trwa wiec nadal.Gruba Cindy wyzera jej nieustannie z misek i musze na czas karmienia zamykac drzwi - Ronda sie jej boi chociaz obwachuja sie jak otwieram drzwi po powrocie z pracy. Ale idzie ku lepszemu - jeszcze troche czasu musi uplynac i mysle, ze bedzie dobrze. Rondula przetestowala juz wszystkie mozliwe poslanka - ostatnio wlasnie moje lozko, na ktore nie wskakuje, tylko wdrapuje sie pazurkami :mrgreen: :roll:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 25, 2010 20:44 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Bogusiu, jestes taka dobra dla Ronduni Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto maja 25, 2010 21:05 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Cindy pisze:Wszystko ok. a Ronda lezy wlasnie na moim lozku, pieknie bawi sie czasami ze mna wedka - zupelnie jak maly kociak a nie jak seniorka. Wczoraj odkrylam, ze o wiele bardziej niz saszetki lubi po prostu gotowane miesko.Dzis glaskalam ja w kontenerku - nie fukala - tylko tak smutno miaukolila.Proces oswajania trwa wiec nadal.Gruba Cindy wyzera jej nieustannie z misek i musze na czas karmienia zamykac drzwi - Ronda sie jej boi chociaz obwachuja sie jak otwieram drzwi po powrocie z pracy. Ale idzie ku lepszemu - jeszcze troche czasu musi uplynac i mysle, ze bedzie dobrze. Rondula przetestowala juz wszystkie mozliwe poslanka - ostatnio wlasnie moje lozko, na ktore nie wskakuje, tylko wdrapuje sie pazurkami :mrgreen: :roll:

Ojej to wspaniale, Bogusiu jakim wspaniałym człowiekiem jesteś, że zaopiekowałaś się chorą kicią..jestem pełna podziwu... :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 25, 2010 21:30 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

ależ się cieszę że się tak dobrze układa :dance: :dance2:
jakieś nowe fotki panienek?
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Wto maja 25, 2010 22:01 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Fotki beda - jak nie zapomne kupic nowych "bakterii" bo padly a ja ciagle zapominam :x

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt maja 28, 2010 22:00 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

:ok: :kotek: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt maja 28, 2010 22:06 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Cindy pisze:Fotki beda - jak nie zapomne kupic nowych "bakterii" bo padly a ja ciagle zapominam :x

A nie lepiej akumulatorki? Ja po kolejnych wymianach baterii stwierdziłam że czas kupić akumulatorki. Wrzucasz na noc do ładowarki i rano naładowane. Fajna sprawa :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości