1 w DS 1 za TM. Ale są jeszcze 4 ! Słupsk !

estrella pisze:
kinia098 pisze:A jak z łapankami?

Na razie odpuściłyśmy sobie. Jak zwolnią się miejsca w lecznicy, to będziemy łapać. Pani karmicielka sama to zaproponowała

To trzymam kciuki, żeby do czasu zwolnienia się miejsc nie pojawiły się maluszki :ok:

U mnie już chyba są...

Co w Słupsku?

Małych jeszcze nie ma?

U nas wszystko po staremu :wink:

czyli małych nie ma. Na szczęście.

estrella pisze:U nas wszystko po staremu czyli małych nie ma. Na szczęście.

dobre wieści, oby tak do zimy.. :ok:

mam też cichą nadzieję, że po prostu nie było tych ciąż a nie dlatego, że ktoś problem załatwił..

Proszą o pomoc: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=30658&f=13&t=111217&start=0

Udało się już coś zrobić?

kinia098 pisze:Udało się już coś zrobić?

Odpowiedzią na twoje pytanie będzie odpowiedź Marty na moje pytanie - (Marta) czy w lecznicy zwolniły się miejsca ?
(Kinga) Może to nie będzie dokładna odpowiedź, ale mam nadzieję, że zaspokoi twoją ciekawość :wink:

Jeśli są miejsca, to dopiero będziemy coś robić, a jeśli nie ma, to niestety musimy czekać.

estrella pisze:
kinia098 pisze:Udało się już coś zrobić?

Odpowiedzią na twoje pytanie będzie odpowiedź Marty na moje pytanie - (Marta) czy w lecznicy zwolniły się miejsca ?
(Kinga) Może to nie będzie dokładna odpowiedź, ale mam nadzieję, że zaspokoi twoją ciekawość
Jeśli są miejsca, to dopiero będziemy coś robić, a jeśli nie ma, to niestety musimy czekać.

Jestem jestem ciekawa, bo boję się, że maluchu się pojawią... Tak jak u mnie

Podniosę słupszczaki

Niech w końcu zwolni się to miejsce w lecznicy

Hopsa

Madzia- małych jeszcze nie ma?

Nie jestem pewna, ale ja nie widziałam żadnych maluchów. Ostatnio też mijam się z (dorosłymi) kotami, tak samo jak z karmicielką. Postaram się częściej chodzić i jak spotkam karmicielkę, to zapytam się. Ona napewno będzie wiedziała.

Najnowsze wiadomości: zostały tylko dwa koty- Biszkopcik i Balbinka... Tygryska odwiózł jakiś koleś do "schroniska" w Słupsku !! :evil:

Resztę napisze Magda, jak będzie miała dostęp do neta.

Dzięki Kinga.

Więc tak - Balbinka (jej jeszcze nie znacie), to półroczna koteczka, która niedawno uciekła z piwnicy, w której była zamknięta przez całą zimę, a nawet przez całe swoje życie. Wcześniej udało się uciec jej matce. Balbinka była dokarmiana przez naszą karmicielkę. Koteczka ma grzybicę i pewnie inne choroby też.. (Zdjęcia jutro)
Biszkopcik ciągle jest z nami, 3ma się z Balbinką. Dla przypomnienia - ma roczek.
Tygrysek(Skarpetki) tak jak wcześniej wspomniała Kinga - jest w schronisku. Chłopak, który wypuszcza swojego rudego kota stwierdził, że jakiś burasek zaczepia jego kota. Przez przypadek złapał Skarpetki i zamiast go wypuścić, zawiózł do schroniska.
Chorutka i Pingwinka - zniknęły. Nie wiadomo co się z dziewczynkami stało.
Mama Balbinki czasem przychodzi i podjada troszkę jedzonka.
Czyli obecnie są z nami Biszkopcik i Balbinka. Nie mają żadnego schronienia, żadnej piwnicy.

1 w DS 1 za TM. Ale są jeszcze 4 ! Słupsk !

Kto przegląda forum