Na pw tez jedna osoba litosciwie pisze ze byc moze wiec moze...
edit: zgłosił się wizytator
ps. TAK MIALAM ISC SPAC. juz teraz naprawdę. odezwę się rano, bo mnie zaraz tz prąd odłączy
Moderator: Estraven
Na pw tez jedna osoba litosciwie pisze ze byc moze wiec moze...
spinca pisze:Ale ja nie gryzęNo chyba, że trzeba komuś psa zabrać, to przestaję być miła..... Ja przeprowadziłam dziesiątki, więc wspólnymi siłami damy radę
-tylko ostra bądź-domek przemagluj!!!
milenap pisze:Dziewczyny, jestemwczoraj to ja bylam kłębkiem nerwów, krew dojechała po 17, więc umówiliśmy się na dzis na 9 rano. Już po wszystkim, Glusiek ładnie zniosł transfuzję, nie było zadnych problemów
![]()
a ze mnie schodzi napiecie powoli, bałam się strasznie, nigdy zaden moj kot nie mial transfuzji, uffff....![]()

kropkaXL pisze:Ola-myślę ,że i Glusiowi nie za bardzo!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, LikeWhisper, Majestic-12 [Bot], nfd, werusia i 46 gości