Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

koty które do niej wrócą znów będą nieszczęśliwe ,chore i głodne :cry:

brutalna prawda jest taka że nie powinna mieć kotów :cry:

czy przetrwają następną zimę ? czy będą mieli gdzie mieszkać ?

Zważyłam moje maluchy.Większy 169 gram, ten z białym 109

. Spora różnica. Ale widziałam, że je. Ile taki maluszek powinien przybrać na wadze? Mamuśka za to je za 2 koty

Chętnie przygarnęłabym jakiegoś kotka, może nawet dwa ale widzę że te są z Warszawy a ja mieszkam w okolicach Krakowa.

Jaś&Małgosia pisze:........ Liczba kotów jest ograniczona...............

piotr568 pisze:
Jaś&Małgosia pisze:........ Liczba kotów jest ograniczona...............

Hm... zabrzmiało jak promocja towaru

Taaaa... otworzę chyba zakład przedłużania futra i malowania na rudo :kotek:

Ale by wtedy adopcje miały powodzenie :twisted:

Jeszcze dziś dzwoniła pani pytając o rudego kociaka - bo koniecznie musi być rudy ("synek mówił, że rude są najszybsze").

Jak dobrze być rudym kotem...! Nasz prywatny rudy chyba też nie narzeka...

rude kociaki wyniuchały dziś, że ruda kocica ma mleko i się do niej podczepiają łakomczuchy..

Chyba trzeba je jakoś rozdzielić, aby kocica miała spokój po sterylce.

Dowiedzieliśmy się dziś o 3 kolejnych biedach, z innego źródła. 8-tygodniowe prawie całe czarne kociaki, pomazane smarem, kurzem... Zaczęły komuś przeszkadzać w domu

Zrobię jutro wątek.

**Adopcje: 12 >>**

a gdzie te małe są?
jak posmarowane smarem!!!to bardzo źle+ kurzem to cholerka niedobrze do kwadratu.Szybciej wyziębia sie(wiadomo jak pada to nie maja jak wyschnac).Poza tym jak wylizują smar lub robi to matka to niebezpieczne dla ich zdrowia.Podtrują sie.
Szybko trzeba im szukać tymczasu!

Maddzia007 pisze:Chętnie przygarnęłabym jakiegoś kotka, może nawet dwa ale widzę że te są z Warszawy a ja mieszkam w okolicach Krakowa.

Nie sądzę, żeby to był problem. Na pewno ktoś pomoże przewieźć, jeżeli tylko się zdecydujecie.

ASK@ pisze:a gdzie te małe są?
jak posmarowane smarem!!!to bardzo źle+ kurzem to cholerka niedobrze do kwadratu.Szybciej wyziębia sie(wiadomo jak pada to nie maja jak wyschnac).Poza tym jak wylizują smar lub robi to matka to niebezpieczne dla ich zdrowia.Podtrują sie.
Szybko trzeba im szukać tymczasu!

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

**Adopcje: 12 >>**

Kaprys2004 pisze:
Maddzia007 pisze:Chętnie przygarnęłabym jakiegoś kotka, może nawet dwa ale widzę że te są z Warszawy a ja mieszkam w okolicach Krakowa.

Nie sądzę, żeby to był problem. Na pewno ktoś pomoże przewieźć, jeżeli tylko się zdecydujecie.

też tak uważam. Kwestia czasu!

Jaś&Małgosia pisze::evil:
Dowiedzieliśmy się dziś o 3 kolejnych biedach, z innego źródła. 8-tygodniowe prawie całe czarne kociaki, pomazane smarem, kurzem... Zaczęły komuś przeszkadzać w domu Zrobię jutro wątek.

O Matko, fatalnie :cry:

Newsy o Manfredzie (Mańku) zwanym wcześniej "bratem Charczącego".

Byliśmy wczoraj u weta, kocio waży 2,4 kg, został odrobaczony. Ma założoną książeczkę. Jego wiek został określony na ok. 6 miesięcy.
Został gruntownie przebadany wszerz i wzdłuż, tak mruczał, że wet nie mógł go porządnie osłuchać.
Powiedział, że chyba w czasie snu trzeba go badać :roll:

Pędzle w uszach Mańka wywołały powszechny zachwyt wszystkich lekarzy w klinice :ryk:

Niestety został zakwalifikowany jako nosiciel herpeswirozy, co znaczy, że dom posiadający koty, który ewentualnie będzie adoptował Mańka, musi mieć koty szczepione. Lub musiałby zostac jedynakiem. Maniek natomiast musi dobrze odżywiać się, nie chorować, żyć w ciepełku i domowych pieleszach

Z optymistycznych wieści: mam żółwicę, która jest nosicielką herpes tylko odmiany gadziej, żyje od 23 lat u nas w dobrej kondycji, nie choruje i pożyje jeszcze drugie tyle - albo i dłużej

Z wieści o ponoć

dzikiej koteczce. Też byliśmy dzisiaj u weta. Musimy zakrapiać oczko gentamicyną. Możliwe, że one wszystkie są zarażone (dorosłe). Są osłabione i choroba daje znać o sobie.

A tu mniejszy maluszek
Obrazek

I większy

A co robi "dzika" kicia? ... mruczy i ugniata

bo ona już się udomowiła

Dziś wrzucę tylko nasz nowy wątek:

viewtopic.php?f=13&t=111958&p=6020240#p6020240

O tych garażowych bidulkach, odchowanych w domu i wyrzuconych do karceru bez światła...

Cała reszta relacji - jutro!

Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Kto przegląda forum