MaryLux pisze:aglo pisze:Napiszcie mi coś na pocieszenie, uspokojenie itp.
Dziś Lunka nasikała na moja kołdrę oraz mnie, spiącą pod tą kołdrą.
Wsześniej zalała kołdrę Sebadu.
Szlag mnie trafił.
Mam ochotę spakować jej plecaczek i wyprawić w świat.
Przyślij ją do nas na przeszkolenie. Na co dzień dwie czarne jędze i 2 razy w tygodniu wet
To zapakuję plecak. Z saszetkami tuńczykowymi, łososiowymi i krewetkowymi dla Ineczki.
Ręce mi opadły.