Wawa Koło c.d. Potrzeba karmy na zimę dla kotów z działek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 01, 2010 19:53 Re: Wawa Koło c.d. Byłam przy porodzie kotki...

czyli piekne tradycyjne kolory:)! :1luvu:

porozgłaszam.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob kwi 03, 2010 20:52 Re: Wawa Koło c.d. Byłam przy porodzie kotki...

Agalenora pisze:No to jeszcze raz Was witam przedświątecznie. :D Ariel, miło, że jesteś. Malk, co słychać u Was? Jak Krówkolandia? Myślisz, ze na budowie będzie szansa na zorganizowanie jakiejś akcji?
...


:D

budowa zamknięta, ale koty chadzają po okolicy, pan Jan jakoby rozmawiał z właścicielem tego budynku, żeby koty zabrać... nie ma dokąd (jak zwykle), ale można chociaż pokastrować... niestety, koty są zdecydowanie nieufne

Krówki miewają się dobrze, stadko moje rozrosło się do 5 sztuk (w tym tymczas od Jany, Dźwiedzik) chyba mam skłonności do zbieractwa kotów ;)
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10720
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Nie kwi 04, 2010 19:19 Re: Wawa Koło c.d. Byłam przy porodzie kotki...

Agalenora pisze:Są trzy buraski i dwa czarnuszki.

:roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto kwi 13, 2010 15:03 Re: Wawa Koło c.d. Byłam przy porodzie kotki...

Z wielkim opoźnieniem :oops:
Witaj z powrotem, Agalenora :D.

Może w tym roku będzie trochę mniej kociąt i szybko znajdą domy?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 20, 2010 12:00 Re: Wawa Koło c.d. Byłam przy porodzie kotki...

Kociątka Ogonkowej rosną, mają ok 3 tygodni.

Pani Ula nie zagląda do piwnicy, żeby nie niepokoić Ogonkowej. I tak, kotka już kilkakrotnie przenosiła maluchy w różne zakamarki piwnicy.
Czekamy na moment, żeby móc zabrać kociaki - za jakieś 2 tygodnie najwcześniej.

Czy leci z nami chętny domek tymczasowy? :)

Maluchów jest az pięć, chętnie się podzielę, a właściwie to desperacko się podzielę.
Sponsoruję wstępny przegląd weterynaryjny całej piątki. :)

Maluszki zabierzemy szybko, gdy zaczną już jeść samodzielnie. Tak, aby były łatwooswajalne. Mam nadzieję, że będą w dobrej kondycji. Mają na to szanse IMHO. Są w ciepłej, suchej piwnicy. Ich mama jest regularnie dokarmiona...

Dwa czarne, trzy ciemnoburaskowate.


Planuję też złapanie na sterylki dwóch młodych koteczek, urodzonych w ubiegłym roku. Musimy jednak akcję przeprowadzić tak, aby nie wystraszyć karmiącej Ogonkowej.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie maja 23, 2010 9:26 Re: Wawa Koło c.d. Byłam przy porodzie kotki...

A oto maluszki:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Kociaki mają dziś 7 tyg. Dwa czarne kocięta to dziewczyny. Wśród burasków jest dwóch chłopców i jedna dziewczynka. W ubiegłą niedzielę zawiozłam całą piątkę do lecznicy. Trzy maluchy okazały się zdrowe jak rydz, zostały już zaszczepione. Dwa dostały krople do oczu (difadol i gentamycynę). Maluszki zostały u Pani Uli, która razem ze mną prowadzi rozmowy adopcyjne, i dobrze sobie radzi.

Wrzuciłam na allegro ogłoszenie:
http://www.allegro.pl/item1045435300_mr ... domow.html

I od razu dobra wiadomość. Jest spory i sensowny odzew, trzy kociaki mają już domy. Zostały dwie dziewczynki - czarna i bura.

I kolejna dobra wiadomość. Gdy odwiedziłam lecznicę, usłyszałam, że to... dopiero pierwszy, przyniesiony do lecznicy miot tej wiosny.
Innymi słowy, nasze akcje-kastracje z ubiegłych lat powoli przynoszą efekty. Coś się zmienia, powoli, powoli, ale w dobrym kierunku.

Dwie małe koteczki czekają na dom
Ostatnio edytowano Pon maja 24, 2010 9:16 przez Agalenora, łącznie edytowano 1 raz

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie maja 23, 2010 18:04 Re: Wawa Koło c.d. Kociątka szukają domów!

Śliczne :1luvu:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie maja 23, 2010 22:13 Re: Wawa Koło c.d. Byłam przy porodzie kotki...

Agalenora pisze: Innymi słowy, nasze akcje-kastracje z ubiegłych lat powoli przynoszą efekty. Coś się zmienia, powoli, powoli, ale w dobrym kierunku.


i oby tak dalej :)

zapraszam do wątku podlinkowanego w moim podpisie z ogłoszeniami chętnych :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw maja 27, 2010 12:26 Re: Wawa Koło c.d. Kociątka szukają domów!

No to mieliśmy falstart adopcyjny. :( Jeden z burych kocurków trafił do domu wybranego przez Panią Ulę.... i wrócił po jednej dobie. Usłyszałyśmy, ze maluch jest dziki, przestraszony, za mały i powinien jeszcze być z mamą... no i go nie chcą. Smutno. Na szczęście pojawił się drugi domek - Pani Ula pojechała po maluszka i... z duszą na ramieniu zawiozła nowym opiekunom.

Tym razem relacje są zupełnie inne. Rysio śpi z opiekunami, zaprzyjaźnił się z rezydentami. Wszystko w jak najlepszym porządku. Oby tak dalej. :) Zaprosiłam domek na forum, żeby opowiedział o Rysiu. Mam nadzieję, że odezwą się również pozostałe domy...

A ja zbieram siły na łapanki kastracyjne... trzeba będzie w koncu złapać nieuchwytną Ogonkową i dwie kilkumiesięczne koteczki z ub. roku. Ogonkowa do klatki nie wejdzie, pozwala się pogłaskać karmicielce... Wiem, że łapanie półdzikiej kotki do transportera wymaga nie lada zwinności... ale być może to jedyne rozwiązanie w przypadku tej kotki.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw maja 27, 2010 14:55 Re: Wawa Koło c.d. Byłam przy porodzie kotki...

Agalenora pisze:A I kolejna dobra wiadomość. Gdy odwiedziłam lecznicę, usłyszałam, że to... dopiero pierwszy, przyniesiony do lecznicy miot tej wiosny.Innymi słowy, nasze akcje-kastracje z ubiegłych lat powoli przynoszą efekty. Coś się zmienia, powoli, powoli, ale w dobrym kierunku.


Witaj w akcji :D
U nas tak dobrze nie jest, wysyp kciat opóżniony, ale jednak jest...
I plaga maleńkich podrzutków, na 99% domowych - kociaki z makulatury, ostatni weekend to Elciaki, i Miodalikowo-Bordowe...

Gdyby Wam zabrakło - polecamy się :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 27, 2010 17:34 Re: Wawa Koło c.d. Kociątka szukają domów! foto s.53

Witam

To ja wziełam jednego z kocurków od Ogonkowej który został nazwany Ryszardem - Rysiem.
Faktycznie z relacji Pani Uli wynikało ze kotek nie jadł ponad dobę i że
Państwo, którzy go wzięli oddaja go z powodu dzikości i ogólnego
nieprzystosowania.

Po przyjeździe do nas kotek wyszedł z transportera i natychmiast schował
Się głęboko za kanapą oczywiście nieustannie płacząc żałośnie.

Na zmianę z mężem i synem wydobywaliśmy go z różnych czeluści pod
meblowych i staraliśmy sie podtykać a to jedzenia a to wodę itp.
Faktycznie nie jadł i nie chciał się nawet napić wody.
Kotek przycichł około godziny 24 i my też poszliśmy spać, o 3 w nocy obudziło mnie żałosne miałczenie, kot był na pewno bardzo głodny. Nie chciał wyjść z pod kanapy wiec jedzenie i miseczkę z woda wstawiłam pod nią. Kot ucichł na jakieś pół godziny i potem zaczął płakać na nowo, ale już nie z głodu, bo miska była pusta :mrgreen: .
I w sumie od tego momentu już poszło z górki.
Następnego dnia kotek już zaczął wyglądać z ciekawością i choć nadal nam uciekał to po złapaniu i ugłaskaniu zaczął nam mruczeć jak traktorek :lol: .
Teraz już jest wszystko OK.
Nasze koty o dziwo dosyć szybko zaakceptowały nowego kolegę. Nie obyło się bez prychania, syczenia a nawet warczenia, ale powoli dochodzi do porozumienia.
Kłopot trochę z nasza kocica jest w dosyć zaawansowanym wieku i jest kocica dominującą wiec tu będą starcia zapewne (podobna sytuacje mamy z rocznym kocurem – kocica nie wpuszcza go do naszej sypialni).

Odezwę się za jakiś czas i pokaże zdjęcia Ryska i nie tylko (nasze starsze koty Halinę i Janusza)

Zanunim

 
Posty: 6
Od: Czw maja 27, 2010 13:09

Post » Czw maja 27, 2010 21:15 Re: Wawa Koło c.d. Kociątka szukają domów! foto s.53

Maluszki są prześliczne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Kciuki za dobre domy dla wszystkich :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Zanunim, dziękujemy za domek dla Rysia :) Będzie dobrze, choć wiekowa kocica może fatycznie mieć problem z obecnością szalejącego malucha w domu. Moje kocice też nie lubią maluchów, choć nie są wiekowe. Na szczęście kocurki zawsze zajmują się wujkowaniem maluchom.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt maja 28, 2010 9:21 Re: Wawa Koło c.d. Kociątka szukają domów! foto s.53

Rysio jest przecudny
Najsmieszniejszy jest kiedy biega po łóżku nie przestajc mruczeć a mruczy wyjątkowo głośny.
Duzo je jak na takiego malucha :)
I kiedy ja cos jem to probuje wyjac mi z ust lapka albo wacha i laskocze wasami.

Cudny ciesze sie ze zdecydowalismy sie na 3 kota

Zanunim

 
Posty: 6
Od: Czw maja 27, 2010 13:09

Post » Pt maja 28, 2010 13:51 Re: Wawa Koło c.d. Kociątka szukają domów! foto s.53

Serdecznie witam nowy domek Ryszarda na forum. Niech Ryszard rośnie zdrowo :D :D :1luvu: Czekamy na dalsze wiadomości.

przypominam, że jeszcze dwa maluszki szukają domu :kotek:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt maja 28, 2010 14:11 Re: Wawa Koło c.d. Kociątka szukają domów! foto s.53

nie ma to jak mały kociak w domu :D trzymam kciuki za Rysia i za domy dla dziewczynek :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10720
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości