Roleczka już u siebie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 27, 2010 17:43 Re: Mały kociak-co zrobić?

zaznaczę wątek ;) co u koteczka?
http://www.bizuteria-artystyczna.ugu.pl - zdjęcia biżuterii własnoręcznie prze zemnie robionej ;)
Obrazek

Kasiullka

 
Posty: 514
Od: Pt paź 16, 2009 19:17
Lokalizacja: Gdańsk/Łódź

Post » Czw maja 27, 2010 17:47 Re: Mały kociak-co zrobić?

ona go do kuwety zaniosła i tam się z nim położyła, ale przecież nie mogą leżeć w żwirku... Więc przeniosłam kociaka, ale ona sobie poszła, nie chce leżeć tam gdzie jest jego posłanko tylko w kuwecie... Może ona tam się bezpiecznie czuje i dlatego go tam zaniosła?
Maluch jak poszła piszczał a teraz zasnął
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 27, 2010 17:52 Re: Mały kociak-co zrobić?

Kiepski wybór, ale wygląda na to że kotka - jak słusznie zauważyłaś - kuwecie czuje sie bezpiecznie. Może kartonowe pudełko, szuflada na wpół odsunięta? Chodzi mi o miejsce zaciszne, osłonięte i raczej na uboczu. Albo posłanie w miejscu gdzie teraz jest kuweta?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 27, 2010 17:58 Re: Mały kociak-co zrobić?

kinga w. pisze:Kiepski wybór, ale wygląda na to że kotka - jak słusznie zauważyłaś - kuwecie czuje sie bezpiecznie. Może kartonowe pudełko, szuflada na wpół odsunięta? Chodzi mi o miejsce zaciszne, osłonięte i raczej na uboczu. Albo posłanie w miejscu gdzie teraz jest kuweta?


Póki co kotka sobie poszła, jak wróci i będzie brać malucha to zobaczymy. ona przychodzi jak on piszczy, dziwaczka ruda moja :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 27, 2010 18:00 Re: Mały kociak-co zrobić?

Przychodzi... Kurcze, możesz mieć pomoc w opiece nad malcem. Miłe z jej strony. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 27, 2010 18:03 Re: Mały kociak-co zrobić?

kinga w. pisze:Przychodzi... Kurcze, możesz mieć pomoc w opiece nad malcem. Miłe z jej strony. :mrgreen:

ona zawsze jak maluch trafi do nas jakiś to pierwsza do niego leci, ale takiego malego jeszcze nie mieliśmy więc nie wiedziałam, że aż tak będzie się nim opiekować:) Najmłodszego mieliśmy jak miał 5tygodni, łaziła za nim, wylizywała go:)
Ale on już był taki bardziej samodzielny, a teraz taki maluch... Póki co nakarmiony, odsiusiany, zobaczyłam, że nie takie trudne więc póki co jest ok:)
Jutro malca zawiozę do weterynarza, niech go obejrzą, ocenią ile ma:)
Dziś juz nie dałam rady, za późno go dostałam...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 27, 2010 18:07 Re: Mały kociak-co zrobić?

Spokojnie - dajesz radę. Karmienie co 2 godziny to hard core ale w tym Cię kotka nie wyręczy, natomiast jest szansa że masażem się zajmie i to jest bardzo korzystne. Masz po prostu kotkę z silnym instynktem opiekuńczym.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 27, 2010 18:13 Re: Mały kociak-co zrobić?

za półtorej godzinki karmienie, jak nie wstanie to mam go obudzić?

Kiedy wiadomo czy chłopak czy dziewczynka? tzn w który momencie życia? teraz jeszcze za wczesnie żeby ocenić prawda?

Martwię się jego matką, laska nie chciała słuchac o wizycie u weta ani o oddaniu jej do mnie na czas odkarmienia, powiedziała, że się boi, że ją wysterylizuję...

Ja do niej mówię, że trzeba ją wysterylizować, a ona do mnie:
"ale po co, to nie każdej kotce pomaga, niektóre po sterylizacji dalej mają rujkę i rodzą kociaki"
No to jej mówię, że rujkę to mają pszczoły, kotki mają ruję, a po drugie jak kot bez macicy może rodzić dzieci...?
Ale nic nie trafiało...
I ona studiuje pedagogikę, jak sobie myślę, że taka idiotka ma potem dzieci uczyć... :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 27, 2010 18:43 Re: Mały kociak-co zrobić?

ifciastu pisze:za półtorej godzinki karmienie, jak nie wstanie to mam go obudzić?

Tak. Ale moje budziły się same i od razu włączały syreny :twisted:
Fajny maluszek :1luvu: a Ty bardzo dzielna jesteś :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw maja 27, 2010 19:11 Re: Mały kociak-co zrobić?

Greta_2006 pisze:
ifciastu pisze:za półtorej godzinki karmienie, jak nie wstanie to mam go obudzić?

Tak. Ale moje budziły się same i od razu włączały syreny :twisted:
Fajny maluszek :1luvu: a Ty bardzo dzielna jesteś :ok:

Mały obudził się prędzej i zaczął ssać ręcznik na którym śpi, dalam mleko i wypił 4 ml 8O
Niestety nie mogę go teraz odsikać, miałczy strasznie, mam próbować dalej aż się zsiusia?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 27, 2010 19:15 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

zrobił tym razem dosłownie mniej niż kropelkę... nie wiem czy on powinien tak mało siusiać? mi się wydaje że to zbyt maleńko...
przecież pije dużo więcej niż wysiusiał...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 27, 2010 19:16 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Raczej tak. Tylko delikatnie... Albo pozwól swojej kotce jeśli chce?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 27, 2010 19:25 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Spróbuj umieścić kociaka w zacisznym miejscu, np. pudelko w szafie, miękko wyścielone. Włóż go tam i włóż do niego kotkę. Ale najpierw wysmaruj kociakowi podogonie, ogonek, brzuszek - masełkiem...i takiego wysmarowanego podsuń kotce pupką do lizania. Może kotka zalapie. Możesz ten manewr powtórzyć kilka razy, z maselkiem.
Jak kotka zechce z nim leżeć, spóbuj jej cycuś posmarować kociakowym mleczkiem i taki posmarowany włożyć kociakowi do buzi. Może zacznie ssać. Jeśli się uda, to kotka może nawet mleka dostać. Jeśli slabiej się uda, to przynajmniej kociak będzie pustego cyca ciągnął, co sprowokuje kotkę do matkowania mu, wylizywania i opieki.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14007
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 27, 2010 19:33 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Ona właśnie chce, ale on chyba nie bo tak jakby "pofukuje"

Oto Pusi, opiekunka wszystkiego co małe:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dziękuję za radę z masełkiem- zaraz spróbuję;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 27, 2010 19:55 Re: Kociak półtoratygodniowy na butli,WSZYSTKIEradyMILEwidziane!

Podczytuję. Mam nadzieję, że się uda.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 60 gości