Czy jest jakieś...? Koniec sezonu a na koniec FOTY :)

Aleksandra59 pisze:Siasia1981 - spóźnione, ale niemniej serdeczne życzonka imienionowe

dziękuje raz jeszcze :1luvu:

Aleksandra59 pisze:Z wysięku Totka wyszło coś co się nazywa enterobakteria

A cóż to za cholerstwo?! Zresztą nie ważne - i tak w kilka dni zostanie wybite :twisted:

Totus kochany w końcu odetchnie z ulgą

Milenko nadal nieustające kciuki za Glusieńka :ok:

Dziewczyny, PILNIE potrzebna osoba do wizyty przedadopcyjnej na Tarchominie, Warszawa! Kot z mojego DT ma widok na fajny domek, transport mozemy miec juz w ten weekend, ale nie mam kogo wyslac...
PILNE

Poker71-masz PW!

Odebralam pw. Do czesci pisalam juz, bez odzewu

Jak ktos zna osobiscie i wysle, to bede zobowiazana :ok:

Ech-szkoda

-myślałam,że ktoś z nich pomoże.....a może nie ma ich teraz na forum,może wieczorkiem ktoś się odezwie?

Milenka nie pisze co u Glusia,kiedy ta transfuzja,oj żeby się wszystko udało,ten kocina taki schorowany teraz jest

Ja niestety - chociaż z W-wy jestem - w wizycie przedadopcyjnej nie pomogę :oops:

Jestem teraz w sytuacji: praca - dom - a w domu praca dla pracy :evil:

Przepraszam ...

Z Tarchomina jest Beata - tak mi z wątku powodziowego wyszło. Nie wiem czy ten namiar KropkaXL podała.

Nie Oluś-nie podawałam,bo nie znalazłam.Tak mi się jakoś o oczy i inne osoby obijały-Mafia Tarchomińska-było ich sporo,ale teraz nie pamiętam nicków

kropkaXL pisze:Nie Oluś-nie podawałam,bo nie znalazłam.Tak mi się jakoś o oczy i inne osoby obijały-Mafia Tarchomińska-było ich sporo,ale teraz nie pamiętam nicków

Kropuś - no co Ty smutaskowo uskuteczniasz :roll:

Zadziałamy i Poker71 jakoś pomożemy :ok:

Ja odpoczynek od debilnej roboty muszę mieć :mrgreen:

Lecę szukać kto z Tarchomina jest - w razie co zdubluje się

A tak przy okazji - Totuś żre, kuwetkuje i myje się :kotek:

Wydaje mi się, że uschi jest z Mafii Tarchomińskiej.

a ja pokciukuję
za zdrowie :ok:

i za tą wizytę przedadopcyjną też :ok:

a co

a do Piotra568, super facet, może pomoże?
tylko piszcie, bo może wracać do Krapkowic

porozsyłałam pw do wszystkich co podaliscie. Na razie jedynie uschi na przyszly piatek sie zaoferowala ewentualnie. caly czas mam nadzieje ze komus uda sie wyskrobac chwilke na jutro czy sobote.

ide spac, jakby komu dobry pomysl (kontakt, metoda) przyszedl do glowy bede wdzieczna :kotek:

Ja nie jestem wprawdzie z Tarchomina, ale z drugiego końca Warszawy. Poza tym w życiu żadnych rozmów przdadopcyjnych nie przeprowadzałam i w dodatku do zbyt śmiałych nie należę :oops:

, ale gdyby absolutnie nikt się nie znalazł, to może :roll:

Tylko że ja też dom-praca-dom od świtu do wieczora. W razie czego, dajcie znać.

bulba pisze:Ja nie jestem wprawdzie z Tarchomina, ale z drugiego końca Warszawy. Poza tym w życiu żadnych rozmów przdadopcyjnych nie przeprowadzałam i w dodatku do zbyt śmiałych nie należę , ale gdyby absolutnie nikt się nie znalazł, to może Tylko że ja też dom-praca-dom od świtu do wieczora. W razie czego, dajcie znać.

Ale ja nie gryzę

No chyba, że trzeba komuś psa zabrać, to przestaję być miła..... Ja przeprowadziłam dziesiątki, więc wspólnymi siłami damy radę

Czy jest jakieś...? Koniec sezonu a na koniec FOTY :)

Kto przegląda forum