Ślinotok - wyjaśnione- kicia cała i zdrowa!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 26, 2010 3:59 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Jak po nocy?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro maja 26, 2010 7:55 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Po nocy ok, Kira wstaje, dziś weszłam, to od razu zeskoczyła z szafki i tak sie miziała, nie chciała ode mnie odejść:)
Troszkę się denerwuje na wenflon, jedzonko niestety nie ruszone. Opuchlizna stanowczo mniejsza, A temperatura 39,2.
Niestety dziś znowu kroplówkę dostanie, wet powiedział, że to nic dziwnego, że nie je bo ją strasznie to boli...
Poprawa jest;)
Ale dalej o kciuki prosimy
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro maja 26, 2010 9:06 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Kciuki są.
Ale sobie kicia krzywdę zrobiła... :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro maja 26, 2010 15:27 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Jesteśmy po wizycie u weterynarza:)
Kicia dostała kroploweczkę, wróciłyśmy do domku, jedzonko które dostała rano wywaliłam, na świeżo jej mokre przegniotłam widelcem z dodatkiem wody przegotowanej żeby się papka zrobiła, wnoszę jej bez nadziei, że coś wszama, stawiam na podłodze a ta zaczęła jeść! Troszkę tylko, ale zawsze coś, jakoś tak z 1/3 michy zjadła;) Mam nadzieję, że potem jeszcze coś zje:)
Temperatura niższa minimalnie, równe 39, niewiele spadla ale zawsze...
Ta poprawa to chyba dla mnie prezent na dzisiejsze święto, w końcu jestem jej mamusią ;)))
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro maja 26, 2010 15:40 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

dobrze, że kotka zaczęła jeść, uffffff pewnie teraz szybko wróci do zdrowia.
głupi drucik a wyszła z tego walka o życie...

Jest maść elugel, która zmniejsza stany zapalne w pyszczku, zalecana przez wet.-stomat. - do dostania w aptekach. Na ten moment można delikatnie niewielką ilością maści posmarować pod-faflem, to pomoże ogólnie utrzymć higienę jamy ustnej, żeby zapalenia gasły :wink:

kciuki ogromne :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro maja 26, 2010 16:27 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Cały czas ciepło o was myślę i trzymam kciuki :ok:

Katzenjammer

 
Posty: 330
Od: Śro lut 17, 2010 10:04

Post » Śro maja 26, 2010 17:38 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Rakea pisze:dobrze, że kotka zaczęła jeść, uffffff pewnie teraz szybko wróci do zdrowia.
głupi drucik a wyszła z tego walka o życie...

Jest maść elugel, która zmniejsza stany zapalne w pyszczku, zalecana przez wet.-stomat. - do dostania w aptekach. Na ten moment można delikatnie niewielką ilością maści posmarować pod-faflem, to pomoże ogólnie utrzymć higienę jamy ustnej, żeby zapalenia gasły :wink:

kciuki ogromne :ok:


Ja generalnie nic nie używam, bo codziennie jej wet taki niebieski preparat nakłada, nie wiem co to dokładnie, ale wet mowi, że działa antybakteryjnie i wspomaga gojenie ran...

Może jutro obędzie się bęz kroplówki, kicia malo zjadła ale zawsze;)

Kirka pozdrawia:
Obrazek

Trzepie tą łapką z wenflonem jakby go chciala strzepać:(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro maja 26, 2010 19:33 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Bidulka!
Dobrze, że wraca do siebie!
:ok:

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Czw maja 27, 2010 8:09 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Kira zjadła michę jedzenia :piwa:
Niestety łapka z wenflonem spuchnięta. Ale chyba i tak nie dostanie dziś kroplówki skoro je, więc wenflon i tak zostanie wyjęty
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 27, 2010 8:38 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

ifciastu pisze:Kira zjadła michę jedzenia :piwa:
Niestety łapka z wenflonem spuchnięta. Ale chyba i tak nie dostanie dziś kroplówki skoro je, więc wenflon i tak zostanie wyjęty

Oby tak dalej, najważniejsze że je. Kciuki za powrót do zdrówka.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 27, 2010 14:12 Re: Ślinotok - kolejny problem, kolejna poprawa ;)

wenflon wyjęty, kroplówek już nie będzie:)))
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw maja 27, 2010 18:27 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Kirka ma strasznie spuchniętą tą łapkę w której był wenflon:(
Jutro jeszcze ostatnie zastrzyki, Kirka już podjada, ale takie zblenderowane jedzonko:)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob maja 29, 2010 11:21 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Najważniejsze, że już na prostej. Może wet na tą łapkę też mógł rzucić okiem, bo może coś tam się babrze?

Katzenjammer

 
Posty: 330
Od: Śro lut 17, 2010 10:04

Post » Sob maja 29, 2010 13:58 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

Wet oglądał łapkę, już odpuchła prawie całkiem. Jest ok, mamy jeszcze jej wyciskać na dziąsełko taką pastę łagodzącą, już podjada chrupki, tzn suche, więc jest super;)))
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob maja 29, 2010 14:58 Re: Ślinotok - kolejny problem:(

A udało Ci się ustalić, czym się kicia tak pokaleczyła? Zawsze warto wiedzieć i usunąć takie przedmioty z zasięg kocich łapek. Cieszę się, że z Kirą już dobrze :)

Katzenjammer

 
Posty: 330
Od: Śro lut 17, 2010 10:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości