Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; zdjęcia z Kafki s.100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2010 12:52 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; GIC Alma Curly Dream*PL :)

Kicorek pisze:Byłoby łatwo, gdyby w parze z urodą szedł charakter :P
Ale i tak uzyskanie ostatniego tytułu ładnie poszło - zajęło to trochę ponad 3,5 miesiąca :)

Jestem już, jak widać :mrgreen:

Alma uzyskała ostatni CAGCIB i nazywa się teraz Grand International Champion Alma Curly Dream*PL :piwa:
I zgodnie z moją obietnicą idzie na emeryturę wystawową 8)

A Hestia ma drugi CAPS i NOM BIS :)
W bisie był remis i losowanie nam nie sprzyjało.
W ogóle było tylko dwóch sędziów III kategorii i co chwilę słyszałam głos prowadzącego: "jeden do jednego, remis" :|
Powinna być nieparzysta liczba sędziów, bo tak to trochę głupio wygląda :roll:

Dobranoc cioteczkom, idę luli 8)

:mrgreen: Gratuluje: osiagniec, urody kotow i tempa :mrgreen: w zdobywaniu tytulow :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103241
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 27, 2010 8:55 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

Nie wszystkie cioteczki zaglądają na podforum hodowców, więc tu też napiszę historyjkę sprzed wyjazdu :lol:


W piątek jechałam z Hestią do weta na przegląd przedwystawowy (na rękach na smyczy). Na przystanku tramwajowym jakaś pani zapytała mnie: "Czy to kotek?"


Ale jeszcze lepiej było później, jak pojechałam do weta z Almą (też na rączkach na smyczy).
Tam stałam sobie w poczekalni przy otwartych drzwiach do gabinetu weta, gdzie jakaś pani (bez zwierzaka) coś załatwiała. I przez te otwarte drzwi rozmawiałyśmy sobie o kotach, najpierw o mojej rasie, potem jakoś zeszło na maine coony.
W czasie tej rozmowy do poczekalni weszli państwo z dachowcem. Usłyszeli chyba fragment rozmowy, bo pani podeszła i patrząc na moją 2,5-kilogramową kotkę powiedziała do pana: "Zobacz, to maine coon"


Nie omieszkałam potem poinformować znajomych mainecooniarzy, że też mam maine coona w domu :twisted: :ryk:



A tu są fotki z wystawy: Wystawa Tczew 22.05.2010
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30731
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 27, 2010 9:14 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

Kicorek pisze:Nie omieszkałam potem poinformować znajomych mainecooniarzy, że też mam maine coona w domu

Wszystko cacy, tylko dlaczego strzyżesz i fryzujesz biedne koty? :lol:
Od początku wiedzialam, że to ściema z tymi devonami. 8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39271
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 27, 2010 9:53 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

MariaD pisze:
Kicorek pisze:Nie omieszkałam potem poinformować znajomych mainecooniarzy, że też mam maine coona w domu

Wszystko cacy, tylko dlaczego strzyżesz i fryzujesz biedne koty? :lol:
Od początku wiedzialam, że to ściema z tymi devonami. 8)

Do tego wszystkiego należy dodać niedożywienie.To należy zgłosić do TOZ-u. :twisted:
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Czw maja 27, 2010 22:23 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

Kicorek pisze:...pani podeszła i patrząc na moją 2,5-kilogramową kotkę powiedziała do pana: "Zobacz, to maine coon"


:ryk: :ryk: :ryk:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 28, 2010 6:17 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

A jak mowie ,ze mam mco malenstwo, to sie wszyscy smieja :ryk: .....ciekawe to wozenie na smyczce ....i nie boja sie?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103241
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 28, 2010 13:14 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

anulka po raz pierwszy nie o zdjęciach... cut! 8O :wink:


Hestia woli na rękach, bo wszystko widzi, w tramwaju czy autobusie może się położyć na kolanach i jest ok :)
Alma pojechała tak trochę na próbę, na ramieniu miałam na wszelki wypadek "kosmetyczkę", jak MariaD nazywa mały transporterek z materiału :twisted:
Ale jej też się całkiem podobało i grzecznie jechała :)

Mogę je tak wozić, bo po pierwsze są małe, a po drugie żadna z nich nie jest typem uciekającym ani wyrywającym się :P
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30731
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt maja 28, 2010 13:19 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

Ja moja Norke tez tak wożę :) I też wszyscy wtedy pytaja, czy to aby na pewno kotek... ;-)
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 28, 2010 14:25 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

ale wam zazdroszczę... moje oba reaguję gwałtownym odfutrzeniem na stres - z Gizmaczem bądź Fridłem na kolanach miałabym spodnie obrośnięte futrem, aż by mi się rolka-samoklejka zatkała... :?
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt maja 28, 2010 14:53 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

Ja tak mam z moimi pozostałymi ;-) Jak wiozłam Rudzika z Łodzi na kolanach, to potem bluzka w kolorze ciemnego fioletu była praktycznie nie do doczyszczenia... chyba cała rolka klejąca poszła,,,
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 28, 2010 20:42 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

:ryk: koty napedzaja biznes rolkowy ;) .........moze pora zaczac produkowac rolki 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103241
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 29, 2010 19:12 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

U mnie idą takie ilości rolek klejących z Ikei albo z Rossmana, że już nawet nie liczę,
biznes rolkowy się kręci dzięki kotom, oj tak :wink:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 29, 2010 19:26 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; anegdotka i fotki z wystawy

Prosze o fotkę najcudniejszych lapek na forum 8) :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103241
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 31, 2010 15:06 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; Domingo ma rok

31 maja 2009 roku na świat przyszły kociaki D.
13 i 22 dni później śmierć dwóch z nich złamała mi serce.

Ale został on - największy, najgrubszy, z najsilniejszą wolą życia - Domingo, czyli Niedziela. Dziś kończy rok :birthday:
Brzoskwinkowy głupolek z kleksem na nosie, nieprzeciętny żarłok nawet jak na devona, włażący wszędzie gdzie wolno i nie, lizusek z języczkiem jak tarka, mruczący najpiękniej na świecie, niemal do zachłystu, i pchający się pod kołdrę jako termoforek :1luvu:

Niemrawo szuka domu - blisko (czyli Warszawa i okolice), bo na pewno od czasu do czasu trzeba go będzie pokazać okulistce i wolę, żeby była to ta, która Miśka prowadzi.
I oczywiście najlepszego, bo tylko do takiego go oddam :twisted:
A dlaczego niemrawo? Bo wciąż bujamy się z okiem i kroplami, więc musi iść do domu zdrowy albo do takiego, który będzie kontynuował leczenie.
Myślę, że na każdego kota czeka jego dom, ten właściwy. Czy na tego też? Czas pokaże. Nam się nie spieszy 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30731
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon maja 31, 2010 16:47 Re: Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; Domingo ma rok

Obrazek
i tego najlepszego, jedynego i wyczekanego domku :ok: :D

ewkaa

 
Posty: 10902
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, zuzia115 i 56 gości