Marzenia11 pisze:R
a polowania są superbyłoby w porząsiu ale one zwalają dokładnie wszystko, bo jeszcze nie kalkulują, czy mają szansę na skok czy też nie. I skaczą zawsze. Na samą myśl o tym drżę o moje rzeczy - przeciez nie schowam wszystkiego
![]()
![]()
![]()
u mnie trochę bardziej lajtowo, ale ...
- futrzaki tylko dwa
- nie mają takiego super wysokiego drapaka (pańcia ciągle obiecuje i nic ...)
dlatego polowania są bardzie komiczne niż niebezpieczne

dzisiaj kiedy Timuszka pacnął łapą i lekko ogłuszył muchę Galik powąchała i mucha przykleiła się jej do nosa. Zdziwiona, że muchę wcieło uważnie jej szukała ... po chwili mucha odfruneła z nosa ... co bardzo moją małą kobietkę (mamy pierwsza rujkę !!! ) zdziwiło