Witajcie Kochani
wpadłam na chwilkę bo niestety muszę się położyć
głowa boli i kręgosłup nie do zniesienia
mam bardzo zły dzień
Nalatałam sie po Urzędach
Wpadłam na Gminę
łomatko ile informacji na tablicy ogłoszeń o imprezkach jakie się we wsi szykują
no i kilka informacji jak zachowywać sie po powodzi i co robić oczywiście samemu
Ani słowa gdzie się zwrócic o pomoc
połaziłam od biura do biura
nigdzie nic nie wiedzieli ,dopiero Pani z meldunkowego powiedziała że trzeba do Człowieka od ekologii
Pan pyta co zalało
ja że dom
on aaaa to nie tutaj bo ja załatwiam tylko szkody rolne
Pytam gdzie mam się udać a On że do Opieki społecznej
poszłam do Opieki która mieści się zupełnie w innym budynku
tam na mnie wielkie oczy po co przylazłam
ja że dom zalało i chciała bym uzyskac jakąkolwiek pomoc
bo trzeba odkazić itp
Na co Pani ooo to na Gminę
więc tłumaczę że właśnie Gmina skirowała mnie do nich
co zalało?jak to wygląda?
mowię że mieszkanie w suterenie zalane i są zniszczenia i smród i wyłazi grzyb
wczoraj odkryłam że na podłodze tworzy się taka pajęczyna z grzyba
a ona
no Pani a czy suterena to mieszkanie?toć to piwnica jest
tłumaczę że kilka pomieszczeń jest mieszkalnych jakby nie było
woda zalała szafy ,boazerię,i co? i to nic?
Podeszła inna Kobita i tłumaczy że jesli dom nie jest podpiwniczony to znaczy że zalało dom a nie piwnice
Poprosiła nas do siebie
spisała protokół a jutro zrobi oględziny
podobno 1,5 godz to będzie trwało
musimy mieć zaświadczenia o dochodach i zaświadczenie Madzi z Bezrobocia
do tego jeszcze kilka potrzebnych dokumentów
Z lekceważacym usmiechem zapytała czy Strażacy byli ratować
jak mieli ratować?było ich garstka i nie nadązali do wezwań
do wielu Ludzi jak dotarli po dwóch dniach to nie było czego pompować
co za brak zrozumienia że Ci biedni Ludzie nie spali po kilkadziesiąt godzin
zasuwali gdzie tylko mogli
Zrobiło mi się przykro bo Strażacy tak się starali a rąk było zbyt mało do pomocy
Zapytałam co proponują
że nie muszą być pieniądze przecież
żeby chociaz pomogli zdezynfekować,osuszyć ,cokolwiek
a Ona mi na to że nie mają tego typu pomocy
no zaraz zejdę na zawał
to Czesi roznosili po domach takie przenośne osuszacze a Polska nie ma nic?
Rozmowa była taka nieprzyjemna jakbyśmy chcieli komuś cos siłą wyrwać,zrobic krzywdę,okraść
te wyniosłe spojrzenia .podejście jak do ach co tu gadać
poczułam się chwilowo jak jakiś menel który chce zbyt wiele
W ogóle to Oni zadecydują bo jesli mamy suche miejsce do spania to nie jest pewne czy pomoc się będzie należała
i tak sobie myślę że w tym naszym Kraju to pomoc idzie od Ludzi którzy mają złote serca
od Obywateli od Prywatnych Osób
już sie o tym przekonałam
Bo to Dzięki Wam mam ciepło ,mogę suszyć skutki tej wody
a teraz wezmę coś na ból i się położe bo to wszystko się na mnie odbiło strasznie
Jest mi przykro bo nigdy nie prosiłam ich o żadną Pomoc
