SchronWro DO ZAMKNIĘCIA

[ulvhedinn]

dostalam info, ze u weterynarza na pawlowicach sa dwa cale biale kociaki, z niebieskimi oczami, gluche, do uspienia

Spróbujesz sie wywiedzieć wiecej? Jakby RZECZYWISCIE chcieli je uśpić........

[Gibutkowa]

"Simba jest cudny Wczoraj wieczorem broił jak małe kocię. Naprawdę
szybko zaaklimatyzował się u nas i upatrzył sobie mnie, a do reszty
domowników ma jeszcze mały dystans. W nocy co rusz sprawdzał czy śpię.
Jest bardzo grzeczny i nawet jak wchodzi na parapet czy meble to robi to
ostrożnie żeby niczego nie zrzucić."

Simba potrafi też aportować

[yosia]

dostalam info, ze u weterynarza na pawlowicach sa dwa cale biale kociaki, z niebieskimi oczami, gluche, do uspienia

Spróbujesz sie wywiedzieć wiecej? Jakby RZECZYWISCIE chcieli je uśpić........

no wlasnie zaczelam w ta watpic, czy to rzeczywiscie jest taka pilna sprawa, skoro kocieta sie u nich urodzily i dopiero po 2,5 miesiaca szukaja domu, to chyba nie jest to sprawa zycia i smierci... o sprawie mnie poinfomorwal tz, a tzta kolega, ktory chyba zna tego weterynarza (albo nie zna, tylko jeszcze ktos inny mu powiedzial). nie wiem czy warto zawracac sobie glowe osobami, ktorym sie po prostu nie chce szukac domow, powiem tztowi zeby napisal koledze, zeby postaral sie zrobic zdjecia, moge im wystawic ogloszenia czy cos, bo chyba nie ma sensu zajmowac miejsca kotom, ktore umieraja na ulicy, a nie siedza sobie u jakichs weterynarzy. i powiem, ze jak cos zlego bedzie sie dzialo, to ma dac znac.

2 kociaki do oddania, zajebiste całe bialutkie z niebieskimi oczami,niestety są głuche bidulki, to częste u białych kotków. Potrzebują niewielkiego mieszkania, w dużym mogą się gubić. Jeżeli nikt ich nie weźmie niestety zostaną uśpione. Jeżeli chciałbyś/chciałabyś ,może ktoś znajomy - to orient :] Sam nie wezmę gdyż mam 3 koty na jamie i biorę psiaki znalezione na 'tymczas'. Podeslij info dalej jak możesz ,dzięki !!

tak napisal ten kolega.
numer 502 463 994, internetowe sledztwo wskazuje na:

Gabinet Weterynaryjny ,,AMICUS"
ul. Mieczykowa 1
Wrocław -Pawłowice.

[mawin]

kurcze białe głuche maluszki wiadomo co z nimi?

[yosia]

wiem tyle co napisalam

[Kruszyna]

"Simba jest cudny Wczoraj wieczorem broił jak małe kocię. Naprawdę
szybko zaaklimatyzował się u nas i upatrzył sobie mnie, a do reszty
domowników ma jeszcze mały dystans. W nocy co rusz sprawdzał czy śpię.
Jest bardzo grzeczny i nawet jak wchodzi na parapet czy meble to robi to
ostrożnie żeby niczego nie zrzucić."

Simba potrafi też aportować

Simba

[yosia]

kruszyno jak tam dzialki zalane na kozanowie? zeszla woda?

[Kruszyna]

Niestety nie wiem, nie miałam, kiedy tam podjechać

Byłam dzisiaj w schronie - nie ma nowych maluchów poza tymi dwoma krówkami, za to jest coraz więcej kotów w ogóle I to w większości miziatych

Nie wiem, czy uda mi się być w najbliższy weekend, jeżeli tak, to dosłownie na chwilę i raczej bez aparatu. Czy jest ktoś, kto będzie tam NA PEWNO?

[JaEwka]

Ja mam niestety w niedzielę egzamin na 12

[Kruszyna]

Miło mi poinformować, iż trzy koty z tej czwórki mają wspólny dom - dwa Ślepaczki, które już zdążyły wypięknieć po pobycie w schronie - mają błyszczącą i mięciutką sierść oraz czarna kotka, która dołączyła do nich dzisiaj Poza tym za towarzysza mają jeszcze 9-letniego Buraska. Bury kocio z czwórki ze zdjęć, jako pierwszy znalazł dom.

Edit: burasek ze zdjęć powyżej i 9-letni Buras, towarzysz czwórki, to niestety nie ten sam kot, ale dobrze, że i jeden i drugi ma dom

[yosia]

no to wspaniale. kto sie polasil na takie biedne slepaczki?

[Kruszyna]

Bardzo fajna rodzina

[Gibutkowa]

Bardzo fajna rodzina

Czy ta "fajna rodzina" wzięła może wcześniej tego staruszka z dredami? Pamiętasz, ochrzciłyśmy go Bob Marley

[Kruszyna]

Yyyy... a który to był, bo nie pamiętam Boba Wcześniej wzięła 9-letniego burego kocura, trochę podobnego do Morfeusza, ale tylko z oczu Śladu dreadów na nim nie ma w tej chwili.

[Gibutkowa]

Yyyy... a który to był, bo nie pamiętam Boba Wcześniej wzięła 9-letniego burego kocura, trochę podobnego do Morfeusza, ale tylko z oczu Śladu dreadów na nim nie ma w tej chwili.

Taki co przyjechał bo właściciel zmarł a siostra właściciela oddała, taki bury z dredami na zadupiu Była babeczka, chłop z długimi włosami w kitce i chłopaczek taki 13 latek. Kot przyjechał po południu i po godzince niecałej już go zabrali.