Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-) Koty zaczipowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2010 12:38 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:Zalecenia:
Podnoszenie odporności na szalejącego wirusa ze szczególnym uwzględnieniem ograniczenia przyrostu ilości kotów :mrgreen:


a apropos tego chcialam dodac, ze dla mnie chyba beda potrzebne bardziej radykalne srodki - moze jakis twarzowy kaftanik....
(te niebieskie kulki wczoraj w lecznicy nawet TŻ-a rozmiękczyly :twisted: )


mysle, ze z Tacią nie pogadasz, dac musisz i juz :lol: :lol:
(to nie bedziemy skarzyc :twisted: )

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 12:41 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
kotka doroty pisze:
Marzenia11 pisze:kotka _doroty najmniej zainfekowana - tylko 1 kot !!

Jestem najbardziej odporna :mrgreen:
To wszystko to zdrowe odżywianie w dzieciństwie i żadne patogeny nie mają prawa się rozwijać :twisted:

Dobra, dobra 8)
Ja też byłam odporna... kiedyś :ryk: :ryk: :ryk:


Kiedyś :mrgreen: Odporność się Tobie obniżyła :twisted: Do weta czas :twisted: :ryk: :ryk:
Moja odporność ma na imię finanse i brak miejsca na drugiego kicia :(
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 12:43 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:
OKI pisze:Zalecenia:
Podnoszenie odporności na szalejącego wirusa ze szczególnym uwzględnieniem ograniczenia przyrostu ilości kotów :mrgreen:


a apropos tego chcialam dodac, ze dla mnie chyba beda potrzebne bardziej radykalne srodki - moze jakis twarzowy kaftanik....
(te niebieskie kulki wczoraj w lecznicy nawet TŻ-a rozmiękczyly :twisted: )


mysle, ze z Tacią nie pogadasz, dac musisz i juz :lol: :lol:
(to nie bedziemy skarzyc :twisted: )

Tak to właśnie z nią jest :lol:

Wiosną widocznie wirusy szaleją ze zdwojoną siłą :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 12:45 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:
OKI pisze:
kotka doroty pisze:Jestem najbardziej odporna :mrgreen:
To wszystko to zdrowe odżywianie w dzieciństwie i żadne patogeny nie mają prawa się rozwijać :twisted:

Dobra, dobra 8)
Ja też byłam odporna... kiedyś :ryk: :ryk: :ryk:


Kiedyś :mrgreen: Odporność się Tobie obniżyła :twisted: Do weta czas :twisted: :ryk: :ryk:
Moja odporność ma na imię finanse i brak miejsca na drugiego kicia :(

Aha, u mnie drugi był planowany, ale na trzeciego też mnie nie stać w tej chwili :roll:
A choroba to się u mnie parę lat rozwijała, więc nie bój nic - Ciebie też w końcu rozmiękczy :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 12:46 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Obrazek
Hhhhmmm, tu nic nie ma.... :roll:

Obrazek
....tu też nie widzę.... :roll:

Obrazek
...no to na co się gapisz...? :roll:

Obrazek
...może ja też się pogapię... :roll:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
...jednak nie ma to jak praca zespołowa... :roll: :roll: :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 12:47 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

to i ja zapiszę się na terapię grupową :wink: :mrgreen:
Emir pozdrawia koleżanki :kotek:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto maja 25, 2010 12:48 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Moja odporność ma na imię finanse i brak miejsca na drugiego kicia :(


finanse - problem wiekszosci osob na tym forum ;)
miejsce - chyba az tak duzo nie potrzeba... :roll: :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 12:50 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

PearlRain pisze:to i ja zapiszę się na terapię grupową :wink: :mrgreen:
Emir pozdrawia koleżanki :kotek:

Witamy Emira z Dużą :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 12:50 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:
kotka doroty pisze:Moja odporność ma na imię finanse i brak miejsca na drugiego kicia :(


finanse - problem wiekszosci osob na tym forum ;)
miejsce - chyba az tak duzo nie potrzeba... :roll: :wink:

tiaaa... okazuje się, że zarówno budżety, jak i metry kwadratowe są całkiem elastyczne :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 12:53 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Może i miejsca dużo nie trzeba ,jednak finanse to problem numer jeden,wiem coś o tym w tej chwili :roll:
Nie będę tutaj pisać,niektórzy wiedzą o czym mówię :idea:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 12:53 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:Wiosną widocznie wirusy szaleją ze zdwojoną siłą :wink:


jak juz TŻ prosil faceta o wizytowke, to chyba faktycznie wirusy porzadnie sie rozszalały :ryk:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 12:55 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Może i miejsca dużo nie trzeba ,jednak finanse to problem numer jeden,wiem coś o tym w tej chwili :roll:
Nie będę tutaj pisać,niektórzy wiedzą o czym mówię :idea:


kotka doroty, nam i tak nie wytlumaczysz :mrgreen:
nie przejmuj sie :D :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 12:56 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Może i miejsca dużo nie trzeba ,jednak finanse to problem numer jeden,wiem coś o tym w tej chwili :roll:
Nie będę tutaj pisać,niektórzy wiedzą o czym mówię :idea:

Lepiej nie mów :wink: Mi się miało od marca poprawić, hehehe :twisted: Miało :twisted:
No, ale co zrobić? :roll: Jakoś sobie trzeba radzić :roll:
Ale na pocieszenie powiem, że u mnie ten wirus się rozwijał parę latek - więc się nie ciesz, przyjdzie i na Ciebie pora :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 12:57 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:
OKI pisze:Wiosną widocznie wirusy szaleją ze zdwojoną siłą :wink:


jak juz TŻ prosil faceta o wizytowke, to chyba faktycznie wirusy porzadnie sie rozszalały :ryk:

:ryk: :ryk: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 12:58 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

To przestańcie mnie napastować :twisted:
Nie bedzie drugiego kocia i już :evil: Rzekłam!!!
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 784 gości