Kasia ['], Misia, Bengalska, Rózia w DT, Zak i Zdzichu w DS!

dzisiaj zostało włączone ogrzewanie, bo zimno i mokro

koty będą miały się gdzie ogrzać i wyschnąć, tylko Miśka biedna za bardzo się boi żeby tu zostać

Po smierci burego widzę koty cofnęły się społacznie ...

Mureczki nie widziano ... ? :roll:

psiama pisze:Po smierci burego widzę koty cofnęły się społacznie ...
Mureczki nie widziano ... ?

niestety, to napewno była Mureczka

ze złych wieści, to Zdzichu kuleje i to poważnie

niestety to taki dzikus, że nie da sobie pomóc

nażarł się i poszedł lizać, nie wiem czy go samochód trzasnął gdzieś czy spadł z czegoś jak się bił z innym kotem, pewnie to drugie, bo w takim stanie chciał już się rzucać na Miśkę, która przyszła sobie zjeść.

Na szczęście był już tak nażarty, że mu się nie chciało i zrobił tylko wojowniczą minę

Miśka poskubała suchego, potem mokrego i uciekła na zewnątrz.

Mam nadzięję, że Zdzichu się wyliże i trochę uspokoi, bo kastrowany był ponad miesiąc temu, to już mu hormony powinny trochę zmaleć.

Uspokoi się :ok:

. Kleosiek potrzebował tak 2-3 miesięcy, żeby hormony się ustatkowały.
Masz ode mnie emilę w temacie dogo-powodziowym :wink:

psiama pisze:Uspokoi się . Kleosiek potrzebował tak 2-3 miesięcy, żeby hormony się ustatkowały.
Masz ode mnie emilę w temacie dogo-powodziowym

Dziękuję

A dzisiaj lepsza pogoda i nie było żadnego kota na śniadaniu.

I oby taka tendencja została z pogodą :ok:

Słońca wszystkim trzeba, na gwałt :roll:

wczoraj od południa znowu zaczęło padać

po 14.00 pojawił się Zdzichu, już trochę lepiej chodził i Kaśka przyszła pojeść i zostala juz na hali.

dzisiaj jeden pan da im jeszcze dwie puszki mokrego, bo suchego powinno wystarczyć do poniedziałku

oby sytuacja jakoś się unormowała i koty, a zwłaszcza Miśka wróciła do poprzedniego trybu, bo jeszcze się pochoruje z tego wszystkiego!

jakby u nas była powódż, to te koty są nie do uratowania, bo jak złapiesz dzikusa,

ja czasem 1 kota 2 tygodnie łapałam na klatkę

chyba tylko Kaśkę by się uratowało, może jeszcze Zakapiorka