Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Dziewczyny chciały tylko zwrócić uwagę, by po prostu uważnie wybierac domy. Nie miałyśmy na myśli Ciebie.
Zresztą zawsze jest taka procedura.
Życzę powodzenia :ok:

każdy kiedyś musi zacząć

ja najpierw wzięłam kota ale z allegro (chociaż kot był i na miau) ... a potem trafiałam na miau

bardzo dobrze że koty już zabrane, niemniej przerażające jest to że było ich tam aż tyle... z pierwszych postów wyglądało że jest raptem może z 6
ależ te małe będą cudne jak się odpasą i wygłaskają

mam nadzieję ze będziemy mieli okazję zobaczyć zdjęcia z nowych domków za kilka miesięcy - powodzenia

Śpieszę donieść: jutro rano zawożę 3 kotki do Koterii !!!

Potem wrócą do nas dojść do siebie.

W związku z tym - Piotrze nie umawiaj terminu, ale dzięki ogromne!!! Napiszę od razu na wątku Kociej Kasy.

Ps. Ta jedna krótkowłosa trikolorka to też jednak dziewczyna, więc to będzie następna sprawa. No i kastracje, ale wszystko po kolei...

Dobry wet wysterylizuje maluchy od 13 tygodnia, a w Warszawie są tacy weci. Ja bym ciachnęła te małe rude przed wydaniem, one są tak piekne, że nie warto kusić złego...

Ja też jestem na forum od niedawna, ale to nie znaczy że dopiero teraz zainteresowałam się kotami. Koty towarzyszą mi od dzieciństwa, jako dziewczynka odpierałam niejeden poród bo miałam kocicę, które nie urodziła jak nie siedziałam obok. Niestety wtedy nie było tak głośno o sterylizacji. Forum miau zaczełam czytać w związku z chorobą mojego kota, niestety nie udało się jej uratować a znalazłąm ją jako 10 tygodniowe dzikie kocie, brudne nawet nie było widać jaki to kolor, później po umyciu okazało się że to piękna tri. A teras mam 7 miesięczną kotkę mieszańca brytka. To że ktoś ma małą liczbę postów nie świadczy o niczym. Nie boje się wizyty przed adopcyjnej i serii pytań.

To naprawdę bardzo dobre wiadomości. Powodzenia. Ja swoją sterylizuję w czerwcu.

Ślędzę wątek od początku, ale dopiero teraz odzywam się. Mocne kciuki za Was i za kotki :ok:

Jestem pełna podziwu dla Waszej akcji. I zakochana w rudym chłopczyku :1luvu:

żeby tylko właścicielka mieszkania pozwoliła mi na drugiego kota bo moja nudzi się sama

Maueczarne,kotki z Białej,z Twojego podpisu są w domkach :ryk:

banerek możesz odpiąć.

**Adopcje: 9 >>**

Dziewczyny "małopostne" nie urażac sie.Kazdy dom czy to forumowy czy nie powinien byc obejrzany i prześwietlony.To o koty chodzi i człowiek dmucha na zimne!

Gratulacje za Koterię. 4 dziewczyna też szybko powinna trafić pod nóż bo moze byc w ciązy, zaraz zajsc lub dostać rujki.Wybór ogromny :mrgreen:

Osobiście... my adoptowaliśmy 2 koty (i to całkiem niedawno) w momencie, kiedy kotów nigdy wcześniej nie mieliśmy, nie wiedzieliśmy o miau itp itd. Więc myślę, że najważniejsze jest podejście do sprawy, zaangażowanie.

Mamy kilka domków na oku - przepraszam Was, ze jeszcze nie odpowiedziałam!
Małe rudzielce już same odstawiły się od matki (dobrze dla matki). Widać jak są najedzone, nie szukają już pod brzuchem...
Dziewczynka pokichuje - postaram się podjechać z nią dziś do wetki. Jest niby lepiej, ale jeszcze nie zupełnie dobrze. Futerko też im coraz ładniej pachnie. Naprawdę trzeba się starać, żeby ich nie całować... :1luvu:

Mam wątpliwość przed ciachaniem maluszków już niedługo. Ale rozumiem Wasze niepokoje.

W USA standardowo sterylizuje sie maluchy. W Polsce robi to coraz więcej hodowców. Naprawdę, przemyslcie to.

jakby co mam talon na zabieg.

ewar pisze:Maueczarne,kotki z Białej,z Twojego podpisu są w domkach banerek możesz odpiąć.

Jejku, jaka ja zakręcona. Dzięki za przypomnienie

Doskonale wiem, że są już w domkach i miałam odpiąć a sklerotyczka zapomniała.

Jaś&Małgosia pisze:
Mam wątpliwość przed ciachaniem maluszków już niedługo. Ale rozumiem Wasze niepokoje.

Można je byłoby przetrzymać aż dorosną do ciachania albo zawrzeć taką klauzulę w umowie adopcyjnej i dać maluchy rzeczywiście do sprawdzonego/zaprzyjaźnionego domu.

Watek podczytuje. Jesteście wspaniali trzymam :ok:

Przepiękne, półrasowe koty - błagają o domki! Rozkwitną!

Kto przegląda forum