Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 23, 2010 18:39 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Kacperku, kruszynko..[*]...nie byłeś sam, a teraz tyle oczu wylewa po tobie łzy, bo byłeś w naszych myślach i w naszych sercach...Kacperku....
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie maja 23, 2010 18:46 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

A już myślałam ,że wszystko ok. :( :(
Koteczku śpij spokojnie [i]
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie maja 23, 2010 20:08 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

andorka pisze:Kacperka pokonała cukrzyca.

Wiemy, ze koty z cukrzycą mogą zyć dobrze, ale koty, które mają troskliwych opiekunów ustawiających swoje zycie "pod" opiekę nad cukrzykiem. Niestety my nie byłyśmy w stanie mu takiej opieki zaoferować :( I niestety nie wierzyłyśmy, że znajdzie się ktoś kto go przygarnie pod swój dach i zapewni mu godne życie.
Nawet gdyby udało się go ustabilizować, to resztę zycia spędziłby w klatce... Dodatkowo na stabilizcję Ania dawała niewielkie szanse... Kacper nie za bardzo reagował na insulinę, był bardzo wycieńczony... Żyły mu pękały.
Byłyśmy przy nim z Wiedźmą do końca, odszedł głaskany, przy ludziach, których znał. Nic więcej nie mogłyśmy dla niego zrobić.

W tym całym smutku jedno nas cieszy - że zabrałyśmy go z tej Wrześni, że nie umierał w cierpieniach "szczęśliwy w ciepłej i suchej piwnicy"

Kacperku [*] już nic Cię nie boli.


Co to znaczy "pokonała go cukrzyca"? Dlaczego miał niewielkie szanse na stabilizacje? Badania moczu wychodziły czyste?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie maja 23, 2010 20:15 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Liwio, nie wiem, czy jest sens nad tym teraz dywagować.
Ufam wetowi, dziewczynom. Wiem, że starały się i dały mu wszystko, co mogły.
Wczoraj widziałam ból w najczystszej postaci.
Problemem było chyba to, że Kacperek miał już dość. Zostało umęczone ciałko i te smutne oczy, cichy miauk pełen rozpaczy, ryczeć mi się chce, ale pocieszam się, że tam gdize teraz jest, znow biega razem z innymi kotami - szczęśliwy.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie maja 23, 2010 20:22 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

widzisz, każda śmierć musi mieć sens. Dla mnie, opiekunki cukrzyka, te pytania są ważne bo mogą uratować życie mojego kota albo innego kota z cukrzycą. Kacprowi jest już wszystko jedno a my, opiekunowie, musimy być twardzi właśnie dla innych kotów. Ból po stracie zwierzaka znam aż za dobrze iwiem, jak trudno do tego wracać i o tym pisać ale wiem też że moje doświadczenia z nietypowymi przypadkami pomogły innym zwierzętom. Dlatego tak ważne są te odpowiedzi bo śmierć Kacpra jest zaskakująca (to złe słowo ale lepszego nie znajduję).
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie maja 23, 2010 20:39 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

NIe wierzę, po prostu nie wierzę!!!!!!! Szok :( :( :( :( :(

Śpij spokojnie kruszynko [']
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 23, 2010 22:08 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

właśnie doczytałam :( :( :(
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Nie maja 23, 2010 22:22 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Widziałam Kacperka w piątek wieczorem, mała kupka kociego nieszczęścia i te smutne oczy, ale dopiero doczytałam że jest już za TM :(

Śpij spokojnie Kacperku [']

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 23, 2010 22:26 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon maja 24, 2010 8:04 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

w sobotę popołudniu go widziałam, nawet trzymałam, żeby krew pobrać - on cierpiał. Nie chciał, wyrywał mi się, płakał, a przecież wiem, że wcześniej to był kot-anioł, który pozwalał na wszystko.

śpij spokojnie, mały [']
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 24, 2010 8:23 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Smuuutno ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon maja 24, 2010 10:24 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Kacuś, kocie z sercem na łapce... [']
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 24, 2010 12:41 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

mie mogę czytać tak mi żle na sercu i jeszcze na dodatek był sam tyle czsau,bym tą babe udusiła. :cry:

alunia123

 
Posty: 151
Od: Wto lut 16, 2010 23:51
Lokalizacja: poznań

Post » Pon maja 24, 2010 12:51 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

alunia123 pisze:bym tą babe udusiła. :cry:

Ja też :|

Śpij spokojnie koteczku :( [*]
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon maja 24, 2010 13:32 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Kibicowałam Mu z całego serca :cry: Strasznie przykre.Śpij spokojnie Kruszynko[*]

Modlitwa za kota Kacperka

Panie Boże, nie jestem aniołem
dziś niewielu jest takich na świecie,
może ci, co na ziemskim padole
pokochali zwierzęta i dzieci.

Panie Boże, powiedziałeś ???proście???,
rzekłeś ???proście, a będzie wam dane???,
wiesz, że dzisiaj po Tęczowym Moście
poszedł do Ciebie mój kot ukochany?

Panie Boże, poznasz go z łatwością,
miał sierść jedwabistą, cztery łapki, ogon,
proszę o Panie, zawołaj go głośno,
bo miał w zwyczaju nie słuchać nikogo.

Panie Boże, nie proszę dla siebie,
znajdź mu jakąś osobę przyjazną,
by głodny i smutny tam nie był, i żeby
mógł sobie przy kimś spokojnie zasnąć.

Panie Boże, a gdy tak się stanie,
że i mnie kiedyś do siebie zawołasz,
pozwól mu proszę wyjść mi na spotkanie,
jeśli oczywiście zostanę aniołem.
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mictrz, Silverblue i 52 gości