Wzięłam antybiotyk na własną rękę... Nie mogę przesadzić. Zrobiłam sobie inhalację i jakoś się kulam dalej. Kociaki na razie bezpieczne i póki nie wychodzą z budki jest ok. Niech ten tydzień szybko zleci to je zabiorę. Będzie wojna w domu, ale trudno. Muszę znaleźć czas na bazarki, bo zaraz będzie trzeba szczepić!! Na szczęście mam fanty od Ciebie
Bardzo mnie wzruszają zawsze takie dzielne biedne kocie mamy, trzymam kciuki za całą kocią rodzinkę Mamuśka jest przepiękna, pewnie szybko znalazłaby domek, gdyby tylko dała się oswoić. A maleńtaski wiadomo, sam miodek
Wuja po grzmoci i przestanie. Jak bys tego nie zrobila, bys nie byla jego corka Tyle malutkich stopek przez wasze podlogi sie juz przesunelo, ze pare wiecej nie zbawi. A niedlugo lato i wszystko latwiej bedzie.
na moje oko one maja juz z 4 tyg, juz może mają małe zabki, jak Ci sie uda, sprawdz, wtedy już powoli mozna przyzyczajać je do pokarmu stałego. Ja sie tylko boję,że ona je przeniesie z tego wzgledu, ze w takiej oponie w/g niej były bezpieczne-tzn same by nie wylazły. Z pudełka mogą wyleżć. Wcisnełabym tez z dwie opony z kocem pod ta przyczepe na wszelki wypadek. Mama przepiękna i z Twoich opowieści to nie jest najgorsza dzicz. Ech, przydałoby się dla niej bezpieczne miejsce po ciachu na życie
teraz ich nie ruszaj.jak dorwiesz do siebie to zaszczepisz.Kotka oże je odrzucić.Myślę,ze 5-6 tygodni i ożna ciachać a maluchy zabrać.wiem ze to wcześnie ale one potem rozłaża sie i moga zginać.Jedzą już same i jakoś w domu dadzą sobie rade.Nie wiem tylko czy kotce jakiś leków na mlekotok nie trzeba by wtedy dawać.Rudziaszki szybko znajda domy tylko trzeba dobrze sprawdzać je!!! Taki rudzielec to 10 min w necie i 20 telefonów będzie!!!!
chętni na kota - Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40. --- Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję
Dotarłam i ja. Śliczne koteczki, a mamusia też piękna. Szkoda, że koniec miesiąca, nijak nie mogę wspomóc. Sa czasy lepsze i gorsze. Ja aktualnie przechodzę te drugie
Przepiękna koteńka. I maluszki śliczne. Niestety nie moge teraz pomóc, ale choć zalicytuję na bazarku - i tak potrzebuję prezentu urodzinowego dla przyjaciółki więc takie 2w1