Mam chwilkę na kompa, bo kocie dziecko poszło spać.
Potem mają być burze, gradobicia i co tylko, więc pewnie się nie da miauić

Wczoraj była burza za burzą. Teraz wylazło słońce.
Elfik dziś chyba lepiej, całe przedpołudnie nie chciała spać, więc wzięłam ją na dół w kocyku, a ona zainteresowała się psem bardzo. Nawet biegała sobie po pokoju. ale nie chciałam, żeby się przeforsowała, więc poszła spać na butelce z gorącą wodą.
Pucusia i Aldonkę zawozimy w przyszła niedzielę do ich domu, a Elfika dopiero jak już będzie ok. Tak ustaliłam z domkiem.