Hej

Dagmarko, a może próbowałaś leku co się nazywa Olfen? Zapytaj się lekarza. Ja dostałam go od neurologa na ból kręgosłupa i na mnie zadziałał rewelacyjnie. Ponieważ mówił mi, że nie wolno ćwiczyć z bolącym kręgosłupem, najpierw dostałam leki, żeby ból zmniejszyć. Na noc brałam zwiotczający, a w dzień ten Olfen. Wprawdzie tam jest napisane, że to na reumatyzm, ale neurolog powiedział, że nie tylko. I kazał mi brać coś osłonowego, bo niestety te leki wszystkie obciążają nasze żołądki i wątróbki... Teraz biorę go okresowo, gdy mnie bardziej boli, staram się wprawdzie nie przesadzać (ze względu na żołądek właśnie) ale naprawdę dla mnie to na razie jedyny lek, który przyniósł wyraźnie odczuwalną ulgę....
POzdrowienia dla chłopaków, fajnie się wygrzewają...
