Wczoraj tam pojechałam i oto co ujrzałam:

Mam mnóstwo rozterek i pytań!!
Przede wszystkim - co zrobić, aby matka nie wyniosła gdzieś kociąt? Jeśli zaczniemy się nimi interesować, to może się tak stać.

Po drugie... Czy ona może być znów w ciąży? Moja mama mówi, że widziała kilka dni temu, jak taką właśnie kotkę próbował pokryć jakiś kocur.

Nie wiem co ta kicia lubi jeść, nie mam nic co mogłabym jej podrzucić. Dałam tylko kilka saszetek dawnym sąsiadom i prosiłam, aby spróbowali jednak przyzwyczaić matkę do jedzenia w tym miejscu. Inaczej jak ją złapać do sterylki??
Proszę o rady i pomoc!!